Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 08, 2011 21:24 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Dziewczyny, bo to jest tak, że jak na coś nie mam wpływu, to cóż mi pozostaje. :roll:
Skora do łez nigdy nie byłam, wzruszyć potrafią mnie tylko zwierzęta. :roll:
No właśnie! Na tym polu ogromne zasługi ma MiMi. :1luvu:
Złośnica ze mnie żadna. :roll:
Dlatego pewnie odreagowuję śmiechem. :wink:
Póki los nie sięga po istoty mi bliskie, to nie ma szans by mnie załamać.
Tfuuu.... żeby tego nie usłyszał!!!

A MiMisia z tego co wiem, ma się dobrze. :ok:
Jestem z jej domkiem w kontakcie.
Tylko ciągle mi żal, że nie jest moja. :(
Co to jest, że jak kieruję się rozumem, to muszę żałować.
Jak sercem, nie żałuję wcale.
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 08, 2011 21:30 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

selene00 pisze:A MiMisia z tego co wiem, ma się dobrze. :ok:
Jestem z jej domkiem w kontakcie.
Tylko ciągle mi żal, że nie jest moja. :(

Też żałuję, że MiMi nie jest Twoja, bo wtedy miałybyśmy systematyczne relacje z jej życia. Ale za to mogłaś przygarnąć Kaszmirka :1luvu:
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Sob sty 08, 2011 21:42 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

magdalena99 pisze:
selene00 pisze:A MiMisia z tego co wiem, ma się dobrze. :ok:
Jestem z jej domkiem w kontakcie.
Tylko ciągle mi żal, że nie jest moja. :(

Też żałuję, że MiMi nie jest Twoja, bo wtedy miałybyśmy systematyczne relacje z jej życia. Ale za to mogłaś przygarnąć Kaszmirka :1luvu:


O to, to, Iwonko, pomyśl co by było z Kaszmirkiem, gdyby nie Ty :1luvu:
A Mimi ma wspaniały domek i możesz być o nią spokojna :)

selene00 pisze:Dziewczyny, bo to jest tak, że jak na coś nie mam wpływu, to cóż mi pozostaje. :roll:


Rafał mi to cały czas powtarza, a ja jakoś głupio oporna jestem na te argumenty :oops:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 08, 2011 23:02 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

:ryk: :ryk: Gosiu, bo Ty młode dziewczę jesteś. :mrgreen:
To przychodzi z czasem. :wink:
W pierwszym porywie chciałam napisać coś odnośnie "statecznej pani" /a pro po mojej osoby :wink: /, ale zbytnio bym sobie pochlebiła. :lol:
Stateczniejsza byłam za młodu.
Dobrze, że mi to przeszło! :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 08, 2011 23:09 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Bry :D
A ja tam zielono w głowie mam :mrgreen: a co :?: Nie mogę :?: Mogę!Wszak to moja głowa :ryk: :ryk:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 08, 2011 23:09 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

selene00 pisze::ryk: :ryk: Gosiu, bo Ty młode dziewczę jesteś. :mrgreen:


Acha, i tu się bardzo mylisz, młoda to ja byłam jakieś 10 lat temu, niestety :|

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 08, 2011 23:12 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Ajtam,młode to my zawsze będzimy i do tego mądrzejsze o doswiadczenie(chociaż jeżeli o mnie chodzi to :roll: przynajmniej z tą mądrością :roll: )
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 08, 2011 23:16 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

No właśnie!!! A wiecie! Mnie się zdaje, że "zielono w głowie" to jest antidotum na starość!
Lepsze niż krem przeciwzmarszczkowy. :wink:
Wydaje mi się też, że dzięki owej przypadłości, łatwiej jest czerpać radość z życia. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 08, 2011 23:18 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

gosiaa pisze:
selene00 pisze::ryk: :ryk: Gosiu, bo Ty młode dziewczę jesteś. :mrgreen:


Acha, i tu się bardzo mylisz, młoda to ja byłam jakieś 10 lat temu, niestety :|

Poważnie?!!!! 8O
:ryk: Przywitam Cię w gronie osób dorosłych jak skończysz czterdziechę!!! :twisted:

Ps. Tylko się spiesz, bo mi się lada moment granica przesunie. :twisted:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 08, 2011 23:21 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

To ja już do dorosłych należę,buuuuuu......NIE CHCĘ<ikonka tupiąca ze złości>
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 08, 2011 23:27 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

kotka doroty pisze:To ja już do dorosłych należę,buuuuuu......NIE CHCĘ<ikonka tupiąca ze złości>

Huraaa!!! :twisted:
No wiesz, :wink: w kupie raźniej. :wink: :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 08, 2011 23:34 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Skoro tak to i ja się przyznam :oops:
Też już należę do grona ...
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Sob sty 08, 2011 23:55 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

magdalena99 pisze:Skoro tak to i ja się przyznam :oops:
Też już należę do grona ...

Hip, hip!!
Hurrraaaa!!!! :mrgreen: :ok: :ok:

Młodsze czytelniczki pragnę jednak zapewnić, że nie zrobi się to żaden wątek o menopauzie!!!! :wink: :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 09, 2011 11:55 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

a 38 to gdzie się liczy? bo ja to już się trochę dorosła czuję :twisted: weźcie mnie do siebie, weźcie :D
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Nie sty 09, 2011 12:36 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

selene00 pisze:
kotka doroty pisze:To ja już do dorosłych należę,buuuuuu......NIE CHCĘ<ikonka tupiąca ze złości>

Huraaa!!! :twisted:
No wiesz, :wink: w kupie raźniej. :wink: :ryk:


Jaka radocha :twisted:
Wiesz ja już do tych dorosłych trochę czasu należę ,ale jak pisałam-NIE CHCĘ :mrgreen: :mrgreen:
Jednak żeby Tobie żal nie było,to już zostanę :roll: W KUPIE RAŻNIEJ....żeby nie napisac...cieplej :?: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Meteorolog1 i 155 gości