Piotrek został zaszczepiony drugi raz. Bardzo się zdenerwował całą wyprawą do weta. W samochodzie płakał, w poczekalni też. Kiedy go głaskałam był bardzo ciepły, okazało się, że dostał lekkiej gorączki z powodu stresu. Mały głupol z niego jest. Waży już 2,10kg.

Wydaje mi się, że trochę dużo jak na 3-miesięcznego kociaka. Na początku grudnia ważył tylko 1,25kg.
Rozśmieszył mnie kiedy wróciliśmy do domu, bo po wyjęciu z torby znowu zaczął popiskiwać, ale podniósł ogon do góry, wtarł się we wszystkie koty, sprawdził czy jest u siebie i po chwili się uspokoił.
Teraz śpi rozciągnięty na kanapie obok tymczasowego Krzysia, którego wcześniej dokładnie " wycycał " na brzuchu.