Trójka drombo i ona, pies i nowy mały duży :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sty 07, 2011 22:03 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

To tymczasowo macie dwa psy i cztery koteczki.

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob sty 08, 2011 8:59 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

to było bardzo tymczasowo, ot odwiedziny. duża Freuda pojechała na narty, ale on siedzi u siebie w domu z Jankiem (kotem), a my, czyli my i rodzice M. na zmianę chodzimy go wyprowadzać. po spacerze z psami po prostu zaprosiłam Freuda do nas na jakiś czas, żeby nie siedział sam w domu.

troszkę się martwię Pokerem, bo coś stracił energię... w sumie wczoraj. raz wymiotował, ale robi tak ile razy naje się śniegu, a było to na spacerze, więc pewnie to o to chodziło. ale właśnie na spacerze był taki mało entuzjastyczny, biegał tylko truchtem, przy Freudzie galopującym jak chart ;) myślałam, że młody go rozrusza, jak to zwykle bywa, ale tak nie było. no i w domu też jakiś taki bez życia.. smutny.. chyba czas na badania.. :roll:

a co do kotów, to wczoraj nastąpił kolejny dziwny "przypadek" - Kacper leżał na parapecie w legowisku. Songo skoczył do niego, po czym liznął go w łepek i uciekł 8O
dziś rano je obserwowałam..Songo nic Kacprowi nie robił, ale ile razy się do niego zbliżył, Kacper warczał lub syczał. ojjj... nawet, gdyby Songo przestał go atakować, dużo czasu minie zanim Kacper przestanie tak reagować.. :roll:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Sob sty 08, 2011 9:05 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

aaa.. zapomniałabym.. kończy mi się Cystaid, a ponoć już go nie sprzedają, więc szukam zamiennika. w Kuchni Pupila znalazłam Nephrostat, o którym jeszcze nigdy nie słyszałam, nie zdążyłam też jeszcze zapytać wetki.

tu jest opis http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... 1329692563

i pytanie do Was, czy ktoś o tym słyszał? i czy to jest to, czego potrzebujemy??? :wink:
piszą tu dużo o nerkach, więc nie jestem pewna.. :oops:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Sob sty 08, 2011 15:26 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

viewtopic.php?f=1&t=104586
Znalazłam taki wątek.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob sty 08, 2011 17:25 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

dzięki Beniu, też go rano znalazłam, ale nic odkrywczego w nim nie ma. szukam czegoś, co nie jest w tabletkach, nie chcę znów nimi męczyć Kacpra.

jeśli nie zapomnę, to jutro zapytam o to wetkę. właśnie wróciliśmy z Pokerem od weta. 3 razy wymiotował, ma powiększone wszystkie węzły i prawie 40st C.. wetka pobrała mu krew, wyniki będą w poniedziałek, a tymczasem dostał różne leki i kroplówkę na dziś.
to jego pierwsza choroba w życiu, dotychczas w książeczce miał tylko szczepienia i odrobaczanie, a to już za pół roku 10 lat mu stuknie 8O mam tylko nadzieję, że to nic poważnego.. :roll:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Sob sty 08, 2011 17:43 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

Potrzymam za psiaka :ok:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob sty 08, 2011 17:48 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

dzięki Beniu :) czeka nas jeszcze kroplówka.. przynajmniej 350 ml, ile to godzin będzie? :twisted: nie wiem jak takiego psa utrzymać w miejscu..
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Sob sty 08, 2011 17:52 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

Komenda: Leżeć! :wink:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob sty 08, 2011 18:06 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

to działa tylko na 10 sekund :( leży w legowisku z tż przygniatającym go do ziemi :twisted: ciekawe jak długo tak wytrzymają i kto będzie bardziej wytrwały ;) byle nikt teraz nie przyszedł do stajni, a co gorsze nie stukał do naszych drzwi, bo Poker wyrwie sobie igłę wraz ze słupem, na którym wisi kroplówka :P
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Sob sty 08, 2011 19:55 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

Ojej to Pokera mocno chwyciło.
Potrzymamy za niego :ok:

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob sty 08, 2011 20:12 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

Haker1 pisze:Ojej to Pokera mocno chwyciło.
Potrzymamy za niego :ok:


dzięki :) no, coś go chwyciło.. wszystkie węzły powiększone, wetka straszy, że to może być dużo poważniejsze niż tylko infekcja.. oby nie ....

pierwsza porcja kroplówki się skończyła, mamy przerwę na karmienie koni i kotów, my coś zjemy i znów usiądziemy..
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Nie sty 09, 2011 14:37 Re: Trójka drombo i ona - wyszycie cewki? jeszcze nie!!walczymy!

witamy w niedzielę 8)

od rana spędziliśmy 2 godziny z psem u weta. nie mamy jeszcze pełnych wyników badania krwi, ale z tego co jest, wynika, że ma zadziwiająco mało leukocytów, jak na taki stan zapalny, jakiego się można spodziewać. Jutro będą pełne dane, więc zobaczymy.. niestety, jego humor nadal jest daleki od dobrego, na spacerze ciągnął rano nogę za nogą..
wetka zrobiła mu RTG klatki piersiowej i brzucha, co wykazało trochę powiększone serce (prawdopodobnie sprawa wieku), coś tam nie na miejscu (prawdopodobnie w wyniku powiększonych węzłów chłonnych) i mocno powiększoną śledzionę. ta faktycznie zajmuje mu większość brzucha 8O
potem miał USG, co nic szczególnego nie pokazało (choć ja na usg w ogóle niewiele widzę ;) ) i biopsję.. jestem z niego mega dumna, bo udało się ją zrobić bez znieczulenia, Poker nawet nogą nie machnął 8O dużym wyczynem też było położenie go na stole do rtg i przytrzymanie. 39 kg to nie okruszek ;)
Na wyniki biopsji chwilę poczekamy i o ile mu się nie poprawi, to do czasu otrzymania wyników stoimy w miejscu, bo nie wiemy co mu jest.
Na szczęście już dziś nie ma temperatury i nie wymiotuje. Ma za to duży apetyt i uszy podnosi tylko jak otwieramy lodówkę lub na widok jedzenia ;) w nagrodę za takie bohaterstwo u weta ugotowałam mu kurczaka z ryżem, co pożarł migusiem :D teraz mam tylko nadzieję, że go nie odda..
jak to wetka stwierdziła, może to być jakaś infekcja, ale może też być nowotwór..
jutro jedziemy dalej walczyć..
prosimy o kciuki, żeby to było jakieś g****nko. 3 lata z nim to dla mnie zdecydowanie za krótko...

a co do kotów.. Kacper nadal ładnie sika i zakopuje.. jeśli mi się cudem uda złapać mocz przy okazji wizyty z Pokerem to bym mu chętnie zbadała siuśki. dziś się nie udało, sikał jak wróciliśmy :roll: trochę kręci nosem na moje wymoczone wołowinki i kurczaczki, jak tylko czuje aromat z saszetek, które reszta kotów dostaje to muszę i jemu zapodać to do miseczki i wymieszać.. mam też wrażenie, że takie wymoczone mięsko traci smak... nie próbowałam, ale wołowina traci cały kolor. woda jest czerwona, a mięso blade .. wygląda mało apetycznie.
a co do kropelek.. wczoraj znów zdziwko. Kacper w wiszącym hamaczku, Songo do niego podszedł i zamiast atakować bądź gryźć - umył mu ucho 8O ale, żeby nie było tak pięknie, to właśnie gdy to piszę - pogonił Kacpra :twisted: ten teraz siedzi za tv i warczy na Benusia, który niczym ciekawskie jajco musi zobaczyć co się dzieje 8)

miłej niedzieli!!! :D
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Nie sty 09, 2011 15:19 Re: Trójka drombo i ona - jak nie urok to.. teraz choruje pies:(

Nic nam nie pozostaje jak czekać na wyniki.
Nasz Javcia w piątek wieczorem miała koleiny wylew do oczka.
Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem jak siły i woli życia.

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pon sty 10, 2011 9:12 Re: Trójka drombo i ona - jak nie urok to.. teraz choruje pies:(

Witam! :D

Trzymam kciuki za wyniki :ok: :ok:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pon sty 10, 2011 9:46 Re: Trójka drombo i ona - jak nie urok to.. teraz choruje pies:(

Jak Pokerowi minęła nocka?

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 11 gości