Norweska tricolorka gadająca po hiszpańsku szuka DS

[kotka doroty]

Shirka....hihihihi

Co do uciekania to spoko...ale jak się mojej koci spodoba łażenie po kolanach współpasażerów to nie ma mocnych żeby umieścic ją ponownie w transporteku,kota dostaje wtedy 20 łap,robi się jak lawa płynąca i walcz z nią Nauczona doświadczeniem,nie wyciągam z transporterka,co najwyżej pozwalam łepek wychylić i miau na powitanie powiedzieć

[agul-la]

owca w szoku to dlatego dała się nowej pańci wycałowac mówisz pomponmamo, że shira już wpadła? to się bedzię musiała napracować w końcu teraz będzie służyć dwóm kotom

[pomponmama]

Dojechały!

[Neigh]

Właśnie rozmawiałam z nieco nieprzytomną, rozanieloną Shirą. Cała szczęśliwa zagląda do transporterka nie wierząc we własnego farta. Podobno Owca jeszcze ładniejsza niż na zdjęciach, przytulaśna, ale wystraszona. Shira się zakochała - teraz to już całkiem.

No przecież pisałam, ze ładniejsza:-) To mi nie wierzyli.......

[kotka doroty]

Bo jak takie cudo na zdjęciach pokazujesz,to nikt już nie chce wierzyć że,cudo może być jeszcze cudniejsze

[shira3]

Dojechałyśmy

Dalszy ciąg przygód koteńki tu:
viewtopic.php?f=1&t=119992&start=900
zapraszamy, kto ma chęć
edit. poprawiłam

[pomponmama]

Gdzie?

[alus1]

Gdzie?

oj tam biedna Shirka ze zmęczenia się pomyliła
jasne że tu viewtopic.php?f=1&t=119992&start=885