a moje koty nie mają obróżek bo nie wiedziałam że są takie samorozpinające się a właśnie boję się żeby się gdzieś nie zaczepiły obróżką i ...
Edytka,ja Cię bardzo przepraszam że tak z opóżnieniem reaguję ale mam koci młyn-teraz dopiero się trochę obrobilam

i na zastrzyk z Likierkiem dziś moj TŻ pojedzie

,bo ja już nie mam siły...tylko ze on też nie ma (Mamę jego mamy w szpitalu tak na dłużej.
Chciałam napisać co do Lali że ona świetnie zna swoje imię ale jak nie chce to nie przyjdzie i już!
Jak kicha to w jej przypadku żadne leki nie są wskazane bo ona już w tym schronie wszystko brała

,a tylko trzeba jej podnosić odporność-to dobrze robić co jakiś czas,np. wiosną,jesienią,jak zacznie wychodzić,jak ma zmiany życiowe(czyli tak jak teraz)
Profilaktycznie codziennie tyle co łebek pd szpilki do pysia co rano (immunostymulanty najlepiej działają rano),a jak jest już kichająca to tak kapsułka na 4 razy.
I do tego wit.A+E bo ona w jej przypadku działa lepiej niż C.
I jeszcze chciuałam Ci napisać że to normalka że ona w ok 2 tyg. po pójściu do swojego domku zaczęła kichać.
Większosc tak ma- przestaje się już spinać-jest już "u siebie",nie musi się bać,o nic walczyć,o nic starać,nie ma stresów i organizm sobie odpuszcza.
Jak już się zadomowi na dobre i dlugo nie będzie miała żadnych zmian ( w sensie pół roku czy dłużej) to w ogóle Ci przestanie chorować.
Ja widzę po swoich-w domu 24'C,na dworze -20 może być a one biegają przez kocią klapkę w tę i na zad aż im łebki odskakują i wszystkie zdrowe jak koniki!

Pewnie z Franusiem też tak masz to i z Lalą tak bedzie.
Co do banerków to sama nie mam ich zbyt wiele-jest tylko do bazarku Promysia-to Ci podam.Do Chmurki już lekko nieaktualny,a do swojego DT muszę dopiero poprosić o banerek.
Ale b.mi miło że chcesz przypiąć
Co do zdjęć to jesteśmy potwornie opóżnieni i mamy to nadzieję teraz w te wolne dni nadrobić.
Ale wiesz że jesteś zaproszona do nas i to Cię i tak nie minie-napisz tylko kiedy masz czas przyjechać-to zaproszę wtedy i Marzenię,bo ona mi pomaga już kilka miesięcy a jeszcze w moim DT nie była.
Jakie to drzewo to pod Franiem?