WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 04, 2011 15:27 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Drodzy,

USG mamy właśnie zrobione u Dr Marcińskiego.
U okulisty byliśmy nie byle jakiego tylko z polecenia,
a teraz leczymy się u specjalisty - od chorób psów i kotów - również z polecenia.

Dzisiaj powtórzyliśmy badania krwi.

W pt kolejna wizyta u naszego nowego weta.

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Wto sty 04, 2011 15:29 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Kazia pisze:
PcimOlki pisze:1. USG - powtórka u fachowca od diagnostyki obrazowej. Jeden jest w Warszawie, drugi we Wrocku. Nie wiem jak nazywa się ten warszawski - trzeba ustalić. Badanie USG w byle lecznicy jest mało warte. To musi być Specjalista.
Dr. Marciński.
Przyjmuje w Multivecie na Gagarina, gdzieś w Wilanowie i na Umińskiego. Na Umińskiego podobno krótko się czeka, ale nawet na Gagarina jeśli poprosisz to przyjmie między pacjentami zapisanymi.
FIA to hemobartonella.



Kaziu mamy u niego zrobione USG.

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Wto sty 04, 2011 15:29 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

No to kciuki :ok:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 04, 2011 15:31 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Renata Sz. pisze:Witam, własnie przeczytałam na temat chorego Jimmiego. Miałam chorego kotka na VIP, niestety nie udało mi się go uratować, i miałam chorego na hemobartoneloze. Objawy były inne. Przy VIP co chwile miał inną infekcje - jak nie żoładek to nerki, jak nie nerki to gardło i tak w kółko, do tego woda w brzuszku. Kajtulek, który mial hemobartoneloze był osowiały, nie chciał sie bawić, stracił apetyt, dużo spał. Badanie krwi wykluczyło białaczke. Dostawał przez 4 tygodnie Unidox 2 x dziennie po 1/4 tabletki czyli 25 mg dawka. Ponieważ miał bardzo silną anemie dodatkowo podawałam (oprocz karmy mokrej i suchej) surową watrobę, ktorą do dzisiaj bardzo lubi. Suchą karmę kupowalam Royala. Dzięki Bogu, wyszedł z tego, a teraz jest rozkapryszonym urwisem.
Najważniejsze z tego wszystkiego trafić do dobrego diagnostyka który poprze diagnozł odpowiednimi badaniami. Trzymam kciuki z calego serca za Jimmiego i dobrze ze trafił do takiego dobrego domu.


W sumie mój kotek też nie chce się bawić dużo śpi itp. Lekarz mówi, że to od gorączki.
Orientujecie się jaką wątrobę można podawać kotu? Drobiową, wołową? Ja się na tym nie znam, a nie chciałabym zaszkodzić maluszkowi? Daje się ją surową?

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Wto sty 04, 2011 19:30 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Ja daje surową, pokrojoną w kawałki. Jak byłam dzieckiem to mama mi też dawała surową wątrobę (oczywiście odpowiednio przyprawioną) gdy miałam kiepską hemoglobinę. Jak możesz to dawaj cielęcą, wołową lub z drobiu. Wieprzowa też ew. może być ale generalnie wieprzowina jest bardzo niezdrowa dla kociaków.

Renata Sz.

 
Posty: 35
Od: Pt gru 31, 2010 0:14

Post » Wto sty 04, 2011 20:09 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Bardzo dziękuję za poradę. Kupię jutro i zobaczymy czy kiciuś będzie chciał jeść :)

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Wto sty 04, 2011 21:13 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Wysłany: Pią Gru 31, 2010 11:55

KotekJimmy pisze:...
I wtedy jeśli zleci nam inne badania to zrobimy je po wizycie. Bo nie chce w 1 dniu kłuć Jimmka 1000 razy..
...


Wysłany: Sob Sty 01, 2011 17:58

KotekJimmy pisze:...
W poniedziałek jedziemy na badania krwi -
...


Wysłany: Pon Sty 03, 2011 14:40

KotekJimmy pisze:...
Jutro jedziemy na badania krwi.


Wysłany: Wto Sty 04, 2011 22:23

KotekJimmy pisze:Tak, ma być zrobiona biochemia...
Ostatnio edytowano Śro sty 05, 2011 8:03 przez PcimOlki, łącznie edytowano 1 raz

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 04, 2011 21:56 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

A robiłaś biochemię ? zwłaszcza parametry nerkowe? skoro na usg wyszło "coś" z nerkami ? - przy chorych nerkach kot bardzo często traci apetyt ... wiem z doświadczenia, bo mojego kota z pnn od roku już karmię "ręcznie" na siłę ... odkąd padły mu nerki sam nie je ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 04, 2011 22:23 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Tak, ma być zrobiona biochemia...

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Czw sty 06, 2011 9:29 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Jak sie czuje Jimmy po badaniach?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14047
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 06, 2011 9:57 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Nie wiem, czy to coś pomoże, ale może da trochę nadziei, to wątek Kreseczki, która miała podobne objawy i też już chcieli niektórzy spisać ją na straty (ale nie właścicielka, raczej weci). Kreska żyje i ma się dobrze. To ten wątek:
viewtopic.php?f=1&t=119944

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 06, 2011 10:53 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Kaziu, jak bylismy na badaniach Jimmy dostał także kroplówkę pod skórę, bo wtedy był na etapie, że nie za bardzo miał apetyt.

Jutro o 17 mamy wiszytę u weta, na której dowiemy się też jakie są wyniki.

Trochę się boję, ale cały czas wierze, że będzie dobrze, tym bardziej, że widzę, że od jakiś 2 dni Jimmy ma się lepiej.

Spaceruje po mieszkaniu, ładnie wcina jedzonko, chodzi za nami, "wzywa" do zabawy.. nawet zaczął gryźć stopy, kable, sam zaczepia zabawki :)

Cieszy taki widok ponieważ przez kilkanaście ostatnich dni leżał i patrzył błędnym wzrokiem.

W oczku też widać poprawę, wkraplamy cały czas kropelki.

Generalnie wydawałoby się, że wszystko idzie jak najlepiej, leczymy Jimma jak tylko możemy i nie szczędzimy czasu, ani środków.

Tylko Jimmy ma już chyba tego po dziurki w nosie, jak nie wkraplanie kropli, to podawanie pasty, jednej, drugiej, potem 3 razy dziennie leki. Czasami jak bierzemy go na ręce to on od razu ucieka bo już wie czym to się skończy.. Czasami mam wrażenie że jest obrażony..

Mam nadzieję, że kiedy go wyleczmy nie będzie tego pamiętał, że się nad nim "znęcaliśmy".
W końcu robimy to dla jego dobra i zdrowia.

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Czw sty 06, 2011 10:57 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Anka pisze:Nie wiem, czy to coś pomoże, ale może da trochę nadziei, to wątek Kreseczki, która miała podobne objawy i też już chcieli niektórzy spisać ją na straty (ale nie właścicielka, raczej weci). Kreska żyje i ma się dobrze. To ten wątek:
viewtopic.php?f=1&t=119944



Dzięki za otuchę, mam nadzieję, że i u nas będzie dobrze!

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Czw sty 06, 2011 11:23 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Nie wiem, czy czytaliście wątek Kreski w całości. Ciut napiszę, historię znam dobrze, bo jakoś tam pośrednio trochę w niej uczestniczyłam.
Kreseczka miała podobnie jak Wasz kotek bardzo długo wysoką gorączkę (i prawdopodobnie w związku z tym dużo spała, nie bawiła się, nie miała apetytu). I bardzo wysokie leukocyty. Poza tym trudno się było do czegoś przyczepić, a badania robione miała. Wet sugerował bezwysiękową postać FIPa. Kreska trafiła do innego weta. I ustalono co następuje - na FIP to nie całkiem wyglądało, chociaż prawdopodobieństwo było. Ale... FIPa na sto procent u żywego kota zdiagnozować się nie da. Zwłaszcza postać bezwysiękową. Objawy mogły sugerować także jakąś paskudną, przewlekłą infekcję bakteryjną. I zdecydowano, że tego się trzeba trzymać. Skoro FIPa, jeżeli to byłoby "to" i tak się nie wyleczy, to trzeba leczyć tak, jakby była ta druga możliwość - infekcja wyjątkowo upierdliwa. Kreseczka dostawała skojarzone dwa antybiotyki, do tego przez pierwszy okres tolfedynę, trwało to długo, ale od razu było takie założenie - długa, intensywna kuracja antybiotykowa. I... zaczęło się poprawiać, powoli, stopniowo, aż kota wyszła na prostą. To w skrócie. Oczywiście każdy przypadek jest inny, i nie da się kopiować leczenia bo tak jakiegoś kota leczono. Ale warto chyba wziąć pod uwagę i taką ożliwość, zwłaszcza, gdy nie widać możliwości innych diagnoz. FIP to niestety często diagnoza wytrych - jak całkiem nie wiadomo co, to widocznie FIP. A to wcale nie koniecznie.

Aha, jeszcze dodam, że Kreseczka też miała na początku zmiany w oczku.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 06, 2011 14:01 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Całkiem zgadzam się z Anką, skoro FIP-a i tak się nie wyleczy, to trzeba leczyć jakby to było coś innego. I nie przerywajcie antybiotyku po poprawie, tak jak pisał PcimOlki trzeba go podawać 3 tygodnie.
Trzymam kciuki.
Napisz, jakie są wyniki, jak już je będziesz miała.
Koniecznie poproś weta o wyniki na piśmie, do ręki.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14047
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], włóczka i 92 gości