wielkopolska kotki do adopcji ! pomóżmy!

[mj_liberian_girl]

mam teraz kolejny dylemat:p jak wyglada sprawa jak chcialabym np na bazarku wystawić coś na kociaki ale nei na konkretne tzn np ze jak ktos cos kupi ode mnie to wtedy wybiore kotka i przeleje te pieniązki mogę tak zrobić np?:)

[Anna Kubica]

Śliczny ten Twój adhd-owiec , jak już pod prysznic z Tobą chodzi to naprawdę musi myśleć że jest tym jedynym

[Anna Kubica]

Możesz napisać że bazarek na kociaki ze schronu ,czyli ogólnie ,a później przeznaczysz na konkretnego kotka

[e-dita]

Kopiuję z watku adopcyjnego buraska z chorymi oczami: viewtopic.php?f=1&t=122303&start=15

niestety ... dziś wróciłam z Kociarni nie mam dobrych wieśći Aniołek odszedł.... nie wiem co już robic ... nie umiem na nie tam patrzeć bezsilnie chyba trzeba zlikwidować wątek...:/ ale jest tyle biednych kociaków tam.. nie chce, żeby umierały:/

[honda11]

(')

Tam potrzeba pomocy kilku osób.
Najbardziej chore powinny iść do izolatki,a a najlepiej do lecznicy.
Nie masz nikogo w poblizu do pomocy?

Zrób zdjęcia najbardziej potrzebującym kotom i zamieść na wątku.
Każde uratowane życie to Twój sukces.

[Catnaperka]

qrcze
Cholera no
Wiadomo dlaczego odszedł?
Zrób zdjęcia najbardziej potrzebującym kotom i dawaj tutaj, trzeba je zacząć wyciągać/ratować.

[mj_liberian_girl]

ok, tak jak mówiłam dziś jak wróce z pracy do domu powklejam.. powiem Wam, że zależy mi an tym kotku co już wklejone są zdjecia i filmik ten ostatni ma około 3-4 ;lat tylna łapka wpadła we wnyki jest cudowny miziasty!

[Catnaperka]

Faktycznie widać jego tylną łapkę

[nika28]

Ten biało-czarny kot jest już wykastrowany ?

[mj_liberian_girl]

wszystkie kotki są wysterylizowane i wykastrowane z tego co mnei poinformowano( przepraszam jestem laikiem każde pytania zadane przez Was zapisze i będę wiedziałą o co pytać:)

[nika28]

Przydałby się tymczas dla niego...
U mnie na razie zajęty...
Biedny kiciuś...

[Kumiko]

kolejna przykra sprawa sluchajcie, nie wiem jak w innych miastach ale u nas,jedna z najlepszych fundacji ma tzw. kotulnie. Jest to niewielkie bo ok 15m2 pomieszczenie ktore znajduje sie przy liceum. Dyrektor-milosnik zwierzat, udostepnil to miejsce dla potrzeb fundacji. Nie placa nic szkole za ten "koci domek" Kotki maja tam na tyle dobrze,ze na dobra sprawe nic im do szczescia nie jest potrzebne Maja cieplo, przytulne legowiska, mase zabawek...moze tak rozejrzec sie wokol, znalezc nieuzywane pomieszczenie ktore nalezy do gminy etc. i kotulnia gotowa wczoraj rozmawialam z osoba z ekostrazy, ktora wrecz byla oswiecona tym pomyslem. Niewiele osob jak sie okazuje wie o takiej mozliwosci ale warto sprobowac. Na poczatek wyslalabym list do burmistrza, do urzedu z zapytaniem o takie miejsce, na gumtree duzo osob pozbywa sie starych grzejnikow ktore nadal dziajala, jesli bedzie trzeba odnowic, znalezc sponsora oglaszajac sie w lokalnych gazetach itp. Mysle ze nawet lokalny TOZ pomoze w tej sprawie

[Carmen201]

Świetny pomysł!
Każdy ma w domu pewnie jakieś poremontowe elementy (np. ja:)

Tylko czemu sprawa przykra?
Wręcz przeciwnie!!!

[itaka]

A poza domami do kotów jest im coś potrzebne ? Czy mają zapewnione jedzenie i picie oraz ciepło ?

[mj_liberian_girl]

koty maja 2 piątrową kamienice do swojej dyspozycji mają ciepło na to nic nie mogę powiedzieć bardzo dużo miejsca... naprawde kanapy legowiska zabawki kmocyki wiadomo, że siedzą na kaloryferach albo w kącikach ogrzewanych (takie boksy specjalne) jedzenie i wode mają , sama zreszta kilka kg co tydzień zaworzę ( tak poprostu bo nie wypada w gości z pustymi rękoma) najbardziej potrzeba im doimu... te smutne oczy wołające zabierz mnie... to mnie przeraża...