Do wiosny jestem skazana na pompowanie wody z dziury w podłodze i wypompowywanie wężami na zewnątrz

Wody przybywa, im cieplej tym szybciej
Później zostanie zrobiony "nawiert" i zamontuję pompę automatyczną - na razie to zbyt ryzykowne.
Będę też musiała zedrzeć podłogi, izolacje i wszystko osuszać i remontować

Wraz z ciepłem przyjdzie wilgoć...
Ubezpieczenia nie dostanę - na wszelki wypadek ostrzegam : firma Commercial Union teraz Aviva
Póki co, nie mogę się nudzić, ale najważniejsze, że udaje mi się utrzymać "basen" pod podłogą!!! Tylko żeby sił człowiek troszkę więcej miał

I czasu
Ogólnie rzecz biorąc jest dobrze, ale nie beznadziejnie
