30 kotów w kawalerce. Zielonka k. W-wy

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt gru 31, 2010 0:33 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Ewo - odezwij się do mnie, nie zmuszaj mnie do tzw reakcji bezpośredniej... - sądzę, że mimo b.odległych poglądów i oczekiwań co do tego przypadku mamy podobne zdanie o wpracowanym końcowo ewentualnym efekcie.(adopcje...itp). pozdrawiam Cię szczerze - uważam, że wiele dokonałaś...Chociaż adopcje zerowo...

Rudy jest super na fotkach... Może własny dom ...?

Przypomnę tak dla porządku i spokoju własnego sumienia. - Każda taka akcja ma swój kres... Jeśli nie masz doświadczenia to się zdziwisz... Za jakiś czas... Pamiętaj - Ważne jest, by nadal pomagać - jeśli coś robisz, to rób to do końca i z przekonaniem !!! Bądź uparta...
MK
Jeśli zechcecie zrobimy Allegro i wstawimy na inne portale...
Ja np.uważam że szczególnie niedowidząca kocinka zasługuje na dobry dom ! Jednak info od "źródła" ,mnie poraziło...

przyjaciel_koni

 
Posty: 207
Od: Nie lis 11, 2007 21:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 31, 2010 1:00 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Nie bardzo rozumiem? Ale witaj na wątku, dawno u nas nie byłaś! :) W kawalerce nic alarmującego się nie dzieje, byłam dopiero co. Pani Elżbieta też miewa się dobrze.

Pętelka pisze:Rudzik wyszedł fantastycznie!!! :) Ja muszę wreszcie wrzucić fotki Gucia i Madzi, Fibi, Pętelki i Kropka! Tylko ciągle w biegu... ;/

Jakoś tak się udało ładnie uchwycić tego smutaska :) Przydałyby się zwłaszcza zdjęcia tych czarnych :) jakbyś znalazła chwilkę czasu. Twój aparat dobrze sobie radzi z nimi.

carmenco

 
Posty: 358
Od: Śro cze 09, 2010 22:15

Post » Sob sty 01, 2011 18:43 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Jestem Ewo w posiadaniu "listy kotów"... I różnych "uwarunkowań" tam zawartych.
Nie wiem, czy masz świadomość co to za lista... Mnie się nie podoba.

Sadzę, że bez naszego porozumienia żaden kot już nie opuści tego miejsca...

Ja proponuję zrobić na początek mega akcję dla niedowidzącej !!! (wbrew liście...)
I szczerze mówiąc uważam, że to jedyna możliwość, by jej naprawdę pomóc ! Ewentualny dom zweryfikuję sama ! Oczekuję Twojej współpracy.

przyjaciel_koni

 
Posty: 207
Od: Nie lis 11, 2007 21:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 01, 2011 18:55 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

przyjaciel_koni pisze:Jestem Ewo w posiadaniu "listy kotów"... I różnych "uwarunkowań" tam zawartych.
Nie wiem, czy masz świadomość co to za lista... Mnie się nie podoba.

?! :?

Póki co odnowiłam ogłoszenia u siebie - czy były jakieś telefony z jakichkolwiek ogłoszeń?
Sporo czasu koty są już ogłaszane, aż się nie chce wierzyć że zero odzewu... :roll:

Antares

Avatar użytkownika
 
Posty: 554
Od: Wto lip 20, 2010 18:22
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob sty 01, 2011 19:02 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Antares pisze:
przyjaciel_koni pisze:Jestem Ewo w posiadaniu "listy kotów"... I różnych "uwarunkowań" tam zawartych.
Nie wiem, czy masz świadomość co to za lista... Mnie się nie podoba.

?! :?

Póki co odnowiłam ogłoszenia u siebie - czy były jakieś telefony z jakichkolwiek ogłoszeń?
Sporo czasu koty są już ogłaszane, aż się nie chce wierzyć że zero odzewu... :roll:


Czekaj niech się tylko worek z domkami wysypie :) :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 01, 2011 21:54 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

przyjaciel_koni pisze:Jestem Ewo w posiadaniu "listy kotów"... I różnych "uwarunkowań" tam zawartych.
Nie wiem, czy masz świadomość co to za lista... Mnie się nie podoba.

Sadzę, że bez naszego porozumienia żaden kot już nie opuści tego miejsca...

Ja proponuję zrobić na początek mega akcję dla niedowidzącej !!! (wbrew liście...)
I szczerze mówiąc uważam, że to jedyna możliwość, by jej naprawdę pomóc ! Ewentualny dom zweryfikuję sama ! Oczekuję Twojej współpracy.


Miło, że się zainteresowałaś sytuacją w kawalerce :) Listę kotów możesz zobaczyć m.in. w linku w moim podpisie http://koty-zielonka.blogspot.com
Każdy kot opuści to miejsce, jeśli znajdzie się dobry odpowiedzialny dom, zapewniający warunki, jakich dany kot potrzebuje.
Co Cię niepokoi odnośnie Misi /to ta niewidoma/? Zapewniam, że wszystko z nią OK. Nawet dzisiaj rozmawiałam z panią Elżbietą, bo mnie nastraszyłaś. Mówi, że Misia się bardzo dobrze czuje. Misia jest ogólnie zdrowa i silna, jej oczy są konsekwencją chorób przebytych we wczesnej młodości. Była konsultowana u dr Garncarza i nie zalecił żadnej terapii. Może miałaś na myśli Figę? To ta, która miała operację w 2009. Tak jest bardzo chora, niedawno miała kryzys, ale teraz OK, jakoś się wykaraskała :) Je, pije, chodzi po domu, jest aktywna. Leki dostaje, co można więcej dla niej zrobić? Figa z uwagi na wiek i bardzo zły stan zdrowia nie jest przewidziana do adopcji.

carmenco

 
Posty: 358
Od: Śro cze 09, 2010 22:15

Post » Sob sty 01, 2011 21:59 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Antares pisze:?! :?

Póki co odnowiłam ogłoszenia u siebie - czy były jakieś telefony z jakichkolwiek ogłoszeń?
Sporo czasu koty są już ogłaszane, aż się nie chce wierzyć że zero odzewu... :roll:


Bardzo dziękuję za odnowienie ogłoszeń, są bardzo potrzebne. Niestety, nikt nie dzwoni :( W tej chwili tylko jeden kot ma widoki na nowy dom. Ale nie traćmy nadziei... :ok:

carmenco

 
Posty: 358
Od: Śro cze 09, 2010 22:15

Post » Sob sty 01, 2011 22:10 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Ano czekać trzeba...a domy w tym przypadku są bardzo potrzebne ehh...
Wariactwo świąteczne się szczęśliwie kończy, może ludzie się zaczną zgłaszać? Oby! :ok:

Antares

Avatar użytkownika
 
Posty: 554
Od: Wto lip 20, 2010 18:22
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob sty 01, 2011 22:22 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Oby zaczęli się zgłaszać :ok: :ok: :ok: Ale przeczytałam, że Twoje koteczki pojechały! Bardzo się cieszę i gratuluję! :)

carmenco

 
Posty: 358
Od: Śro cze 09, 2010 22:15

Post » Nie sty 02, 2011 9:25 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

carmenco pisze:Oby zaczęli się zgłaszać :ok: :ok: :ok: Ale przeczytałam, że Twoje koteczki pojechały! Bardzo się cieszę i gratuluję! :)

Ano pojechały, teraz trzeba mocno ściskać kciukasy by dały radę się zadomowić i żeby zostały dobrze przyjęte przez rezydentkę (i odwrotnie) :ok:
Takich domków życzę wszystkim kotom z kawalerki!

Antares

Avatar użytkownika
 
Posty: 554
Od: Wto lip 20, 2010 18:22
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sty 04, 2011 1:28 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Skarbonka na dzień 4.01.2011:
22.12.2010 było: 353,47 zł
od tego czasu wpłynęło na konto:
+ 37 zł edii bazarek
+ 50 zł pani Monika D. /dla Balbinki/
= 440,47 zł
wydatki:
- 126 zł Royal Canin Intestinal Gastro 4,5 kg dla Figi
- 5 zł dostawa
= 309,47 zł
http://www.e-karmy.com/p118,royal-canin ... kotow.html
Bardzo dziękuję wszystkim przyjaciołom kotów z kawalerki! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Edycja: literówki poprawiłam.
Ostatnio edytowano Wto sty 04, 2011 2:06 przez carmenco, łącznie edytowano 2 razy

carmenco

 
Posty: 358
Od: Śro cze 09, 2010 22:15

Post » Wto sty 04, 2011 1:36 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Antares pisze:teraz trzeba mocno ściskać kciukasy by dały radę się zadomowić i żeby zostały dobrze przyjęte przez rezydentkę (i odwrotnie) :ok:
Takich domków życzę wszystkim kotom z kawalerki!

Zaciskałam solidnie, ale nie pomogło :( Ale nic, takie ślicznotki i tak pięknie opisane i obfotgrafowane znajdą nową rodzinę :) :ok:
Za życzenia dziękuję :)

Wklejam, żeby nie zgubić, miniporadnik jak oswajać kota dzikawego autorstwa Myszy:
"Dzikawy kot MUSI być w małym zamkniętym pomieszczeniu typu łazienka. Ganianie po domu, wyciąganie z dziur zdziczy kota jeszcze bardziej. A w łazience trzeba oczywiście zatkać dziurę do wejścia pod wannę czy za pralkę. Zza kibelka już się dość łatwo kociaka wyciąga za kark (nie ugryzie). Na kolana i głaszczemy jak najcześciej i jak najdłużej, najlepiej aż do rozmruczenia. Karmimy na nogach (można siedzieć na płasko w łazience), karmimy z ręki, bawimy się. Jak kociak się przestraszy to nie ma za bardzo gdzie zwiać i zaraz wraca. No i człowiek jest najciekawszym punktem życia łazienkowego. Kot dzikawy latający po mieszkaniu luzem ma w nosie człowieka."
viewtopic.php?f=13&t=122021&start=45
Temat u nas wiecznie żywy :(

carmenco

 
Posty: 358
Od: Śro cze 09, 2010 22:15

Post » Wto sty 04, 2011 8:37 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Przy oswajaniu z tym ograniczeniem dostępnej powierzchni i uniemożliwieniem chowania się za meblami, kanapą itp to prawda. Gdy kot zwiewa przy każdym najmniejszym ruchu opiekuna za meble, pod łóżko i tam siedzi godzinami, nie ma szansy się przekonać, że ruch opiekuna nie jest dla niego zagrożeniem i że nic się w związku z tym złego nie dzieje. Karmienie z ręki to podstawa, pod warunkiem że nie ma dostępu do misek kompanów i im nie wyżera ich jedzonka ;) :ok:

P.S. Moje dziewczyny wróciły póki co

Antares

Avatar użytkownika
 
Posty: 554
Od: Wto lip 20, 2010 18:22
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sty 04, 2011 15:57 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

Antares pisze:Gdy kot zwiewa przy każdym najmniejszym ruchu opiekuna za meble, pod łóżko i tam siedzi godzinami....
P.S. Moje dziewczyny wróciły póki co

Właśnie tak jest z Rudzikiem :( Po półtora roku postęp jest taki, że nie bije przy stawianiu jedzenia. Nadziei żadnej :( Wiecznie smutny, przerażony.
Będzie dobrze :ok:

carmenco

 
Posty: 358
Od: Śro cze 09, 2010 22:15

Post » Wto sty 04, 2011 18:57 Re: 30 kotów w kawalerce - głodują! Zielonka k. W-wy

A może mu jakoś podstępem, niepostrzeżenie założyć szeleczki? Nie będziecie tak narażeni na podrapanie w razie potrzeby przytrzymania :roll:

Antares

Avatar użytkownika
 
Posty: 554
Od: Wto lip 20, 2010 18:22
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 110 gości