Legnica ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 03, 2011 14:49 Re: Legnica

Znam te preparaty na kark,tylko się ich bardzo boję,Forest i jego organizm jest taki nie przewidywalny...
Jeszcze popytam,chcę się poradzić lekarza "eko",moze jest mniej inwazyjny sposób?
Legnica
 

Post » Pon sty 03, 2011 19:57 Re: Legnica

Zapomniałam zapytać o preparat dla Foresta.
Spanikowałam.Saszka miał dzis takie chłodne łapki.Temperatura 37,5 stopnia.Krew pobrana,jutro wyniki.Krew ma rzadką jak woda.
Zachowuje sie jak zwykle,apetyt nie opanowany jak zwykle.
Nie wiem co sie z nim dzieje,skąd takie osłabienie.
Legnica
 

Post » Pon sty 03, 2011 19:58 Re: Legnica

Dziękuję Willow- za wpłate dla Saszki,bardzo sie teraz przyda.

Oby nie.
Legnica
 

Post » Pon sty 03, 2011 21:47 Re: Legnica

Oby z Saszką było OK :ok: Za Foresta też kciuki - niech uszki zdrowieją :)

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Wto sty 04, 2011 19:17 Re: Legnica

Z wyników krwi Saszki wynika "na dziś" ze narządy wewnętrzne pracują prawidłowo(mam na myśli wątrobę,nerki)coś jest nie tak z czerwonymi krwinkami.Na poniedziałek 10 stycznia potrzebna będzie ponownie odrobinka krwi Saszy,jego krew będzie wysłane w celu bardziej wnikliwego badania.A do poniedziałku będę podawać mu Amylan,codziennie będę Sasze ważyć i obserwować co w sprawach kuwetowych słychać.
Najlepiej byłoby go do poniedziałku odseparować od pozostałych,tylko teraz nie wiem czy zamknąć go samego w kuchni(pozostali będą rozpaczać)czy powinien zamieszkać w kennelu(w czasie pierwszego leczenia dobrze się w nim czuł).
Obawiam się ze nie najlepiej jest z Saszki zdrowiem,jakis kryzys nadszedł.
Legnica
 

Post » Wto sty 04, 2011 19:23 Re: Legnica

Właśnie miałam pytać czy coś wiadomo z wynikami Saszki ... staruszek przeżywa jakiś kryzyk :|
Mam nadzieję, że to chwilowe :ok: ... Dlaczego chcesz go odizolować? Dla spokoju kota czy myślisz, że to infekcja?
Saszka - jeszcze nie czas!
A jak Forest i jego uszy?

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Wto sty 04, 2011 20:00 Re: Legnica

Forest dostanie wieczorem Advocate,jednak.
Przynajmniej nie będzie przeżywał codziennego stresu z grzebaniem mu w uszach.


Saszke chciałabym odizolowac,bo Amylan ma dostawać w czasie jedzenia,a zeby na pewno dobrze pojadł to pańcia mu szykuje jakieś super wyzerki,to raz,a dwa jesli mam kontrolować jego wagę to muszę wiedzieć czy w przypadku gdyby jednak jego waga "spadała" to czy wynika to z mniejszej ilosci zjadanego pożywienia czy jednak Amylan nie zadziałał.
Tak sobie po cichu kombinuje,nie wiem czy dobrze.Ale jeśli z wagą kota dzieje sie cos nie tak,to powinnam wiedzieć co z jedzeniem?
Po trzecie chyba powinnam wiedzieć co z wydalaniem,skoro juz jedzenie mam tak pilnować?
Legnica
 

Post » Wto sty 04, 2011 22:53 Re: Legnica

A Kasieńka troche przytyła,tak dla odmiany.Z 1 kg zrobiło się całe 1,30kg Kasi.
Kawał baby.
Legnica
 

Post » Śro sty 05, 2011 0:10 Re: Legnica

Saszka, nie strasz nas. Ma być dobrze :ok: Kenel chyba dobry pomysł - będziesz miała wgląd w całość :wink:

Marudka

 
Posty: 1379
Od: Sob maja 03, 2008 15:22
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sty 05, 2011 2:14 Re: Legnica

Saszka zwymiotował to co na kolacje z preparatem zjadł :(
Legnica
 

Post » Śro sty 05, 2011 14:15 Re: Legnica

Zaglądam z niepokojem co u Saszy? Jadł coś rano?

Marudka

 
Posty: 1379
Od: Sob maja 03, 2008 15:22
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sty 05, 2011 14:17 Re: Legnica

:ok: :ok: za zdowie Saszki i reszty Twoich domowników :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sty 05, 2011 16:19 Re: Legnica

Je,je.A nawet tradycyjnie "żre" a nie je.Pochłania jedzenie i chudnie...
Rano zastosowałam inną taktyke.Na początek na czczo porcja mokrej,zjadł,nie zwrócił.Długo potem kolejna mokra już z odrobiną preparatu,podzieliłam 1 pigułkę na małe czastki i bedę podawać kilka razy w ciagu dnia,ma dostać jedna całą do wieczora.Drugą porcje już z dodatkiem zjadł,nie zwrócił,to samo z trzecią i czwartą.
Nie chce jeść suchej.Dostaje mokra i świeże.Po południu dostał wołowinke z dodatkiem,aż sobie jekna z zachwytu,a potem złapał mnie pazurami za dłoń bo myslał że mam jeszcze :roll: Potem była odrobina fileta z dorsza,oczywiscie z dodatkiem,też zjadł i jest ok.
Jest jak zwykle pazerny,bo dobry apetyt to za mało powiedziane a schudł do 2,300kg.
Boje sie ze wystąpią nowe problemy,Saszka nie moze jesć wyłącznie mokrej bo zaraz będą luźne kupy albo i biegunki,a suchej nie chce...
Ostatnio edytowano Śro sty 05, 2011 16:40 przez Legnica, łącznie edytowano 1 raz
Legnica
 

Post » Śro sty 05, 2011 16:20 Re: Legnica

Forest po advocate czuje sie w miarę dobrze,duzo śpi.Obraził się na mnie i nie przychodzi na kolanka.Je i samodzielnie pilnuje zeby chodzić do kuwety a to najważniejsze.Tyle ze sporo spi.
Pozostałe towarzystwo sfochowane i zdziwione brakiem wstępu do kuchni i codziennym grzebaniem im w uszach.
Legnica
 

Post » Śro sty 05, 2011 16:22 Re: Legnica

Razem z preparatem dla Foresta wziełam kilka Cestali,niedługo wszystkie trzeba bedzie odrobaczyc wiec za jednym razem dostana wszystkie.
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 128 gości