Szczyt paniki 3 - czyli mamy nowy watek..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 03, 2011 16:37 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

trawa11 pisze:Asiu , a jak Latte?czy już się zadomowiła?


Danusia z Latte jest roznie..
raz jest miziakiem,ze do rany przyloz,a raz dzikuje,ze jej zlapac nie mozna..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon sty 03, 2011 16:45 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

Ciepła pisze:
trawa11 pisze:Asiu , a jak Latte?czy już się zadomowiła?


Danusia z Latte jest roznie..
raz jest miziakiem,ze do rany przyloz,a raz dzikuje,ze jej zlapac nie mozna..


ale chyba nie najgorzej?
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sty 03, 2011 16:50 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
trawa11 pisze:Asiu , a jak Latte?czy już się zadomowiła?


Danusia z Latte jest roznie..
raz jest miziakiem,ze do rany przyloz,a raz dzikuje,ze jej zlapac nie mozna..


ale chyba nie najgorzej?


nie jest zle Danusia..
martwi mnie to,ze Latte znowu zaczela kichac..
jedno oczko nie chce sie leczyc za bardzo..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon sty 03, 2011 16:57 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

Ciepła pisze:
nie jest zle Danusia..
martwi mnie to,ze Latte znowu zaczela kichac..
jedno oczko nie chce sie leczyc za bardzo..


może trzeba jej leczenie zmienić :roll:
no chyba, że to stres utrudnia lecznie, bo tak tez moze byc :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sty 03, 2011 17:09 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

trawa11 pisze:
Ciepła pisze:
nie jest zle Danusia..
martwi mnie to,ze Latte znowu zaczela kichac..
jedno oczko nie chce sie leczyc za bardzo..


może trzeba jej leczenie zmienić :roll:
no chyba, że to stres utrudnia lecznie, bo tak tez moze byc :(


poczekam do czwartku i pojade do weta,bo Kuba zabral mi auto dzisiaj..
czy jest zestresowana..
nie sadze..
bawi sie z kocicami..
je normalnie..
spi z nami w lozku..
zachowujemy sie normalnie,ale bycie niewidomym kotem tluczonym przez reszte robi swoje..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon sty 03, 2011 17:22 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

Biedna Latte :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sty 03, 2011 17:34 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

trawa11 pisze:Biedna Latte :(


ano biedna..
mimo,ze odzyskala wzrok,to zachowanie jej caly czas jest czujne..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon sty 03, 2011 18:39 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

Czujna, bo pewnie ma nadal resztę zmyslów wyostrzonych
tak natura dziala...
ludzie niewidomi tez maja lepszy sluch, węch, dotyk
I pewnie teraz jak juz widzi to moze ma lekki nadmiar bodźców
i moze jej za glośno i za duzo sie dzieje wokol
i dlatego taka niestabilna...

buziaki dla koteńki i asienki :1luvu:
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pon sty 03, 2011 18:42 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

dune pisze:Czujna, bo pewnie ma nadal resztę zmyslów wyostrzonych
tak natura dziala...
ludzie niewidomi tez maja lepszy sluch, węch, dotyk
I pewnie teraz jak juz widzi to moze ma lekki nadmiar bodźców
i moze jej za glośno i za duzo sie dzieje wokol
i dlatego taka niestabilna...

buziaki dla koteńki i asienki :1luvu:


ello Monia :1luvu:
jak zwykle masz racje..
Latunia boi sie halasu..gwaltownych ruchow..
wszystko jej sie pietrzy i kumuluje w tym malym lepku stad to zachowanie..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon sty 03, 2011 18:54 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

No widzisz, grunt to znać powod, to juz połowa sukcesu
trzeba jej spokoju, czasu i milości
I to wszystko u ciebie ma
Ale byc moze juz taka bardzie nerwowa zostanie
takie piętno nie znika...
zobacz z kotami przeciez jak z ludźmi
tylko dzieci takie ufne, serce na dłoni...
potem jak sie worek kopów przez życie uzbiera to juz człowiek bardziej czujny
a jak sie worek kopów przepełni to juz....pozamiatane, nikomu sie nie wierzy :(
Miejmy nadzieje ze Latte zdązyła :1luvu:
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pon sty 03, 2011 19:30 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

no dokladnie..
dzis spala ze mna ja pod kocykiem a latunia na kocyku..
staram sie jej zapewnic duzo spokoju i ciszy..
mowie do niej lagodnie i cieplo..
miziam jak jest okazja..
niech wie,ze nie kazdy czlowiek jest zly..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon sty 03, 2011 19:41 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

Cudnie ma u ciebie :1luvu: oby i dalej jej szczęścia nie zbraklo
najgorzej pęka takie klejone szklo....
tak naprawde dobzre mozna skleic tylko za pierwszym razem...
potem coraz trudniej...zostaje duzo kleju, brzeg nie tak juz czysty i wyrazny
garnica sie zaciera....to tak o wazonach i sercach ...................
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pon sty 03, 2011 19:53 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

dune pisze:Cudnie ma u ciebie :1luvu: oby i dalej jej szczęścia nie zbraklo
najgorzej pęka takie klejone szklo....
tak naprawde dobzre mozna skleic tylko za pierwszym razem...
potem coraz trudniej...zostaje duzo kleju, brzeg nie tak juz czysty i wyrazny
garnica sie zaciera....to tak o wazonach i sercach ...................


Monia normalnie ma u mnie jak kazdy moj kotek :D
DS bedzie musial miec duzo cierpliwosci do malutkiej..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon sty 03, 2011 20:02 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

No tak, ma cudnie u ciebie jak kazdy twój kotek :1luvu:
asia przyznaj sie jakiej duzej postury jestes?
danusia powiedziała :ryk:
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pon sty 03, 2011 20:08 Re: Szczyt paniki 3 - czyli wszystko w normie..

dune pisze:No tak, ma cudnie u ciebie jak kazdy twój kotek :1luvu:
asia przyznaj sie jakiej duzej postury jestes?
danusia powiedziała :ryk:


no patrz , jak mi nie wierzy :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości