WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 03, 2011 16:20 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Mam od niedawna kolejny problem: Jimmy nie ma apetytu, albo nie wiem co..
Nie chciał jeść swojego jedzonka, więc podaje mu również inne by jadł cokolwiek..
Podaje mu różności, a on nie za bardzo je. Czasem złapie kilka kęsów, ale muszę się za nim nałazić, naprosić, podawać z ręki..

Ma 6,7 misek z jedzeniem:
3 rodzaje karmy suchej
3 rodzaje karmy mokrej
woda
mleko dla kotów
mokra karma dla kotów polecił wet przy operacjach rozrabia się ja z proszku
wołowinka
pierś kurczaka
tuńczyk w sosie własnym

I on tylko powącha, złapie kilka kęsów i nie chce jeść.
Większość tego jedzenia muszę po kilku godzinach wyrzucać, bo już się zeschnie..

Co ja jeszcze mogę mu podawać? Już naprawdę nie mam pomysłów..

A może kiedy jest chory i bierze tyle leków nie ma apetytu, chociaż mam wrażenie że on jest głodny, bo chodzi za mną do lodówki i miauczy pod nią, ale jak mu coś daję to nie chce jeść.

Dawałam mu jedzenie zimne, ciepłe, podlane wodą - on poliże i tyle..

Co mogę zrobić by jadł więcej?

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Pon sty 03, 2011 16:28 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Czy mozesz dokladnie wymienic jakie badania zostaly zrobione i jakie byly wyniki? Troszke sie pogubilam. Jeden z moich kotow chorował bardzo podobnie jakis czas temu. Bardzo nam pomogla wizyta u prof. Lechowskiego.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 03, 2011 16:29 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

czyli szwdzki stół.
Moja tymczaska Iwi co to nie miała po operacji apetytu dostała cuś w strzykawce.Mieliśmy podawać po 1 kresce nie wiecej.Pomogło.
Zapytaj weta czy nie ma czegoś na apetyt?
Robiłas mu badania kału?
Zaglądałaś do pysia, na języczek?Nie ma nadzerek ,zaczerwień?
Jak dziąsełka?Są różowe?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon sty 03, 2011 16:34 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Historia jest taka, że kotek choruje od ponad 2 tygodni i nikt nie wie co mu jest.

Badania krwi poza powiększeniem leukocytów nic nie wskazały.
RTG klatki piersiowej ok.
Badanie USG wykazało problem z nerkami, oraz powiększenie węzłów chłonnych.
Zrobiliśmy test na białaczkę - nie jest na nią chory.

Kotek dostawał wiele leków (antybniotyków, oraz sterydów), kroplówek - o wszystkim pisałam bezpośrednio w wątku.

Lekarz prowadzący postawił wyrok śmierci - gdybyśmy się go posłuchali to może kotek by już nie żył. Lekarz stwierdził, że to pewnie fip, ale nigdy nie będzie wiadomo.

Teraz zmieniliśmy lekarza na specjalistę w chorobach psów i kotów - on nas leczy UNIDOXEM oraz jeśli jest gorączka (a jest codziennie) to Telofedyną.

Język oraz dziąsła mi się wydają normalne, no ale ja się nie znam, wiele razy oglądali go lekarze i nikt nic nie zauważył...

Badania kału nie było, chociaż wiele razy pytałam lekarza czy nie przydałoby się zrobić.
Mówił, że badania krwi nam wystarczą.

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Pon sty 03, 2011 16:53 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Postaram sie znalezc, co Tekielka dostawała, kiedy wyzdrowiała. Pamietam, ze prof. Lechowski zalecal podawanie chyba antybityku przez 3 tygodnie.

Ja bym zrobila mocz jeszcze.

Łatwo powiedziec, ze FIP, jak nie wiadomo co jest. Nie martw sie.

I skonsultowałabym kota u prof. Lechowskiego mimo wszystko. Kiedys przyjmował na Gagarina i w lecznicy Bemowo.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 03, 2011 17:01 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Byłabym bardzo wdzięczna!

Poszukam gdzie przyjmuje ten prof. My się teraz leczymy w lecznicy na Bemowie. Słyszałam, że tam są bardzo dobrzy specjaliści.

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Pon sty 03, 2011 19:34 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Niestety nie mogę znaleźć.

W lecznicy Bemowo kotów nigdy nie leczyłam, pomimo tego, że na Bemowie miezkam. Nie potrafię nic powiedzieć, poza tym, że faktycznie przyjmuja tam specjaliści, np. prof. Lechowski właśnie.

Spróbuj się do niego umówić, jestem pewna, że on pomoże.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 03, 2011 19:38 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Tak, już sprawdziłam, że on tam przyjmuje, jednak właśnie byliśmy już tam raz u innego lekarza - nie wiem czy warto tak skakać z kwiatka na kwiatek, czy kontynuować leczenie u jednego lekarza i jak on sobie nie poradzi to przepisać się wtedy do innego,

A ten prof. przyjmuje jutro wieczorem, więc może tak czy owak umówimy się do niego również.

Zobaczę jak się będzie czuł kiciuś.

KotekJimmy

 
Posty: 99
Od: Sob gru 25, 2010 11:32

Post » Pon sty 03, 2011 19:41 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Prof.Lechowski jest bardzo uznanym specjalistą od chorób wewnętrznych. To nie jest zwykły wetrynarz. On Wam nie będzie prowadził kota, on wyda zalecenia dla lekarza prowadzącego bardziej. Zrbicie jednak jak chcecie. Mi w każdym razie prof. Lechowski bardzo pomógł.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 03, 2011 20:05 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Ja bym zrobił tak:

Doxycyklinę (Unidox) utrzymać przez 3 tyg. (0.5 tab. /24h) + koniecznie osłona (np. Lacidofil), chyba że diagnostyka wykaże bezcelowość - ale wątpię, bo spektrum działania rozległe. (Załatwia podejrzenie FIA)

Diagnostyka:

1. USG - powtórka u fachowca od diagnostyki obrazowej. Jeden jest w Warszawie, drugi we Wrocku. Nie wiem jak nazywa się ten warszawski - trzeba ustalić. Badanie USG w byle lecznicy jest mało warte. To musi być Specjalista.

2. Badania krwi - jeśli już się stresuje kota kłuciem, nie ma sensu ograniczać sie do morfologii, skoro nic nie wnosi. Morfologia z rozmazem ręcznym + pełna biochemia z oznaczaniem wszystkiego co możliwe. Wszystkiego! (Ponadto obejrzeć próbke pod mikroskopem - tą mykobakterie od FIA czasem widać na erytrocytach.)

3. Ogólne badanie moczu w dobrym labie weterynaryjnym (SGGW?). Instrukcja łapania na forum. (W wersji hardcore - punkcja pęcherza.)

4. Dla świętego spokoju zrobił bym posiew moczu - objawy kliniczne mogą wskazywać na ostrą infekcję nerek. Doxycyklina nie kumuluje się w moczu, więc może coś wyjdzie.

5. Coś, co pominąłem.

Z tymi papierami, a niekoniecznie z kotem, udać się do wetów polecanych przez Blue i innych - niech myślą.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 04, 2011 9:20 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

PcimOlki pisze:1. USG - powtórka u fachowca od diagnostyki obrazowej. Jeden jest w Warszawie, drugi we Wrocku. Nie wiem jak nazywa się ten warszawski - trzeba ustalić. Badanie USG w byle lecznicy jest mało warte. To musi być Specjalista.
Dr. Marciński.
Przyjmuje w Multivecie na Gagarina, gdzieś w Wilanowie i na Umińskiego. Na Umińskiego podobno krótko się czeka, ale nawet na Gagarina jeśli poprosisz to przyjmie między pacjentami zapisanymi.
FIA to hemobartonella.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14046
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 04, 2011 9:41 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Marciński przyjmuje również na Powstańców, tam gdzie prof. Lechowski. Do obu byają problemy z terminami.

Do tych spcjalistów można iść, ale ogólnie lecznica jest niezbyt polecana.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sty 04, 2011 9:43 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Dr Marcinski przyjmuje rownież na Bemowie - my tam byliśmy u niego kilka razy.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 04, 2011 10:24 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

Witam, własnie przeczytałam na temat chorego Jimmiego. Miałam chorego kotka na VIP, niestety nie udało mi się go uratować, i miałam chorego na hemobartoneloze. Objawy były inne. Przy VIP co chwile miał inną infekcje - jak nie żoładek to nerki, jak nie nerki to gardło i tak w kółko, do tego woda w brzuszku. Kajtulek, który mial hemobartoneloze był osowiały, nie chciał sie bawić, stracił apetyt, dużo spał. Badanie krwi wykluczyło białaczke. Dostawał przez 4 tygodnie Unidox 2 x dziennie po 1/4 tabletki czyli 25 mg dawka. Ponieważ miał bardzo silną anemie dodatkowo podawałam (oprocz karmy mokrej i suchej) surową watrobę, ktorą do dzisiaj bardzo lubi. Suchą karmę kupowalam Royala. Dzięki Bogu, wyszedł z tego, a teraz jest rozkapryszonym urwisem.
Najważniejsze z tego wszystkiego trafić do dobrego diagnostyka który poprze diagnozł odpowiednimi badaniami. Trzymam kciuki z calego serca za Jimmiego i dobrze ze trafił do takiego dobrego domu.

Renata Sz.

 
Posty: 35
Od: Pt gru 31, 2010 0:14

Post » Wto sty 04, 2011 11:04 Re: WAWA Błagam o pomoc! 5 mies. kot choruje, nikt nie wie na co

przeczytałam cały wątek i jestem lekko przerażona.... chaosem.


jak już dziewczyny pisały rzut beretem z Bródna, tuż za trasą Toruńską masz jednego z najlepszych weterynarzy w W-wie- Dominikę Borkowską. Znaną i cenioną przez wielu specjalistów w W-wie, równiez na SGGW. Ma sprzęt, wiedze i umiejętności. www.canfelis.pl a w razie potrzeby również szpitalik.
I na bank nie postawi diagnozy "pewnie FIP" nie będąc pewną tego, nie powie, ze koty gorączke mają i już i że nie warto inwestować w badania (bosz co za horror)
Również w tej lecznicy przyjmuje okulista dr Elwira Buczek (pracuje równiez u Garncarza - link poniżej) ale rzadko i na zapisy. no ale do konsultacji masz blisko
a OKULISTĘ z prawdziwego zdarzenia to masz tu www.garncarz.pl To jest specjalistyczny gabinet okulistyczny.

od USG jest dr Marciński - przyjmuje na Powstańców na Bemowie (wieczorami bardzo szybko się z Bródna dojeżdża), na Umińskiego na Gocławiu, w Lux-Vecie w Wilanowie. Obdzwania się i umawia. Robienie USG gdzie indziej (z całym szacunkiem dla innych wetów) przy trudnym do zdiagnozowaniu przypadku nie ma sensu. Specjalista przez duże S to podstawa.

Kwestia FIPa... niedaleko bo na placu Hallera 6a przyjmuje dr Czerwiecki - ma ogromne doświadczenie z FIPem i jakby mi ktoś rzuciła takie podejrzenie to tam bym od razu pojechała. Jak on potwierdzi FIPa to tak będzie. Jak nie, to niech inni weci nie rzucają słów na wiatr.


Ogólnie wnioski- kota którego cięzko się leczy należy leczyć u SPECJALISTÓW. Tych polecanych przez pacjentów. Tych od danej choroby.
Bo to że wet jest miły, zainteresowany, umie szczepić i wyłapie zapalenie pęcherza to jeszcze nic.

A wet który by mi powiedział, że nie warto robić badań powinien.... zmienić zawód.
Badania to podstawa.
Już dwa tygodnie leczysz kota. Warto POWTÓRZYĆ badania krwi ale tym razem badając WSZYSTKO co się da, wszystko (no lub prawie) co laboratorium oferuje. Sama morfologia to NIC.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 129 gości