KOT Z YT II. Sprawca będzie sądzony! s. 93 Linki post 1

[Gibutkowa]

Ja_ana, Gibutkowa, co słychać z petycją?

Ja dopiero wczoraj albo po południu albo wieczorem odpisałam Ja_anie na jej wszystkie PW, jeszcze nie odebrała ale ogólnie (jak dla mnie) jest po poprawkach OK, także ja_ana pewnie będzie (tak jak mi pisała) zakładać petycję - tylko jeszcze pytanie do kogo najlepiej zaadresować tą "internetową" - ja poddałam pomysła że chyba najlepiej do Ministerstwa Środowiska albo (jest coś takiego ) do Państwowej Rady Ochrony Przyrody - to jest chyba największy organ opiniodawczy w Polsce.

[mrr]

Fakt jest taki że jeśli schronisko nie ma zgody właściciela na ingerencję w zwierzęta a takowa jest zaczipowanie, nie ma prawa tego zrobić jeśli to robi wbrew włascicielom łamie prawo

Podaj źródło tej informacji.
Chętnie się dokształcę.

[Catnaperka]

To ja ponowie swoje pytanie. Czy w polskim prawie istnieje coś takiego jak kara za nie szczepienie, nie rejestrowanie psa, nie leczenie itp?
Proponuje podsumować to co mamy w planach bo duuuzo tego.

1. Petycja do ministra środowiska (tak?) o ukaranie zwyroli (prace społeczne, kara finansowa, kurator, psychiatra/psycholog, pokrycie kosztów leczenia) i o zaostrzenie ustawy o ochronie praw zwierząt.
2. Listy do polityków/ celebrytów
3. Być może pozew zbiorowy o umieszczenie na yt
4. moje pytanie na górze

Co jeszcze?!

wlasnie takiego postu brakowalo, ja juz zaczynam wysylke do poslow Zespolu przyjaciol zwierzat.Nie wiem na czym stoimy,czy zwracac sie do odpowiedniej osoby o napisanie petycji/listu czy czekamy na Ja_ane? Faktycznie zrobmy z tym porzadek

Myślę, że chyba będzie lepiej jak do wszystkich zostanie wysłany jeden i ten sam list. Tzn do posłów/posłanek każdy wyśle mailem jeden list. Inka jaki list wysyłasz? Sama napisałaś? Pytanie: czy może do tych posłów/posłanek wysłać tą petycję co do ministra środowiska? I do celebytów tez jeden i ten sam list, tak mi się wydaje. I pytanie. Czy ktoć się orientuje czy wystarczy wysłac petycje w jedno miejsce i ona zostanie w razie potrzeb przekierowana dalej? Czyli w tym przypadku do min. środowiska i jak to nie ten adres czy zostanie przekazana dalej?

[Catnaperka]

Ok, ja jestem teraz przez kilka godzin tylko pod tel.

[Gibutkowa]

To ja ponowie swoje pytanie. Czy w polskim prawie istnieje coś takiego jak kara za nie szczepienie, nie rejestrowanie psa, nie leczenie itp?

Jest jakiś zapis w tym temacie w Ustawie o Ochronie Zwierząt - nie doczytałam czy są jakieś sankcje karne. Za niezaczipowanie pewnie kara administracyjna (nic wspólnego z organami ds. zwierząt) bo to jest związane z opłatą i, w zależności od ustaleń burmistrza miasta - kara za niepłacenie podatku (bo nie ma teraz ogólnopolskiego obowiązku - to ustala miasto)

[Catnaperka]

Ja_ana, Gibutkowa, co słychać z petycją?

Ja dopiero wczoraj albo po południu albo wieczorem odpisałam Ja_anie na jej wszystkie PW, jeszcze nie odebrała ale ogólnie (jak dla mnie) jest po poprawkach OK, także ja_ana pewnie będzie (tak jak mi pisała) zakładać petycję - tylko jeszcze pytanie do kogo najlepiej zaadresować tą "internetową" - ja poddałam pomysła że chyba najlepiej do Ministerstwa Środowiska albo (jest coś takiego ) do Państwowej Rady Ochrony Przyrody - to jest chyba największy organ opiniodawczy w Polsce.

Czyli ja to rozumiem tak, ze do Ministra środowiska internetową, tak? Z podpisami czy jak? Może dobrze byłoby tez papierową...? I czy do posłów/posłanek tę samą petycję? (e-mailem?) Trzeba jeszcze coś sklecić do celebrytów. I to już wysyłać internetowo.

[Catnaperka]

To ja ponowie swoje pytanie. Czy w polskim prawie istnieje coś takiego jak kara za nie szczepienie, nie rejestrowanie psa, nie leczenie itp?

Jest jakiś zapis w tym temacie w Ustawie o Ochronie Zwierząt - nie doczytałam saczy są jakieś sankcje karne. Za niezaczipowanie pewnie kara administracyjna (nic wspólnego z organami ds. zwierząt) bo to jest związane z opłatą i, w zależności od ustaleń burmistrza miasta - kara za niepłacenie podatku (bo nie ma teraz ogólnopolskiego obowiązku - to ustala miasto)

OK, to dziewczyny z Krakowa - wiecie jak to jest św Krakowie? Mieszkańcy mają taki obowiązek?

[Zofia.Sasza]

Fakt jest taki że jeśli schronisko nie ma zgody właściciela na ingerencję w zwierzęta a takowa jest zaczipowanie, nie ma prawa tego zrobić jeśli to robi wbrew włascicielom łamie prawo

Ja wiem, że dyskusje z tobą są sprawą z góry przegrana, gdyż jak większość ludzi niedoinformowanych jesteś pewien, ze wszystko wiesz najlepiej. Jednak zaapeluję - przestań bredzić. <ikonka błagalna>
W wielu schroniskach (przykład - warszawski Paluch) zwierzęta są czipowane na wejściu. Czy będziesz łaskaw wskazać mi podstawę prawną z której wynikałoby, że jest to sprzeczne z prawem?

Gibutkowa - kara za nieszczepienie psa przeciwko wściekliźnie wynika z przepisów san-epid (nie znam dokładnie paragrafów). Obowiązek leczenia wynika z Ustawy o Ochronie Zwierząt. Co do rejestracji - przepisy lokalne.

[Catnaperka]

Gibutkowa - kara za nieszczepienie psa przeciwko wściekliźnie wynika z przepisów san-epid (nie znam dokładnie paragrafów). Obowiązek leczenia wynika z Ustawy o Ochronie Zwierząt. Co do rejestracji - przepisy lokalne.

Ok, to moim zdaniem tym też się trzeba zająć. A niech płacą zwyrodnialcy. Tak jak pisałam - pewnie za bestialstwo niewiele im zrobią więc trzeba się tak ich też uczepić.

[Gibutkowa]

Gibutkowa - kara za nieszczepienie psa przeciwko wściekliźnie wynika z przepisów san-epid (nie znam dokładnie paragrafów). Obowiązek leczenia wynika z Ustawy o Ochronie Zwierząt. Co do rejestracji - przepisy lokalne.

Czyli:
1. czipowanie + wścieklizna (nie ma szczepienia bez czipu z tego co wiem, bo tu musi być identyfikacja zwierzaka) to jest działka karna administracyjna (Sanepid pod administrację podpada, dobrze kojarzę?),
2. obowiązek leczenia - Ustawa o Ochronie Zwierząt - nie wiem jakie sankcje i czy w ogóle (chyba "zabranie" zwierza ale pewna nie jestem)
3. Rejestracja do celów podatkowych - zależnie od przepisów lokalnych
4. Znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem co reguluje ustawa - tutaj "sprawcami" są nieletni, wszystko powyżej to opiekunowie, więc z racji że nieletni nie podlegają karze - ale ogólnie jest grzywna w wys. 2000zł i kara pozbawienia wolności do lat 2 (nie wiem jak z odpowiedzialnością rodziców itp - tu by trzeba było pociągnąć dwie rzeczy równocześnie - ustawę i prawo karne/rodzinne - z ustawy jest przestępstwo a z KK podżeganie, nie wiem - coś w co można opiekunów wciągnąć jako odpowiedzialnych).

[Zofia.Sasza]

Gibutkowa - kara za nieszczepienie psa przeciwko wściekliźnie wynika z przepisów san-epid (nie znam dokładnie paragrafów). Obowiązek leczenia wynika z Ustawy o Ochronie Zwierząt. Co do rejestracji - przepisy lokalne.

Czyli:
1. czipowanie + wścieklizna (nie ma szczepienia bez czipu z tego co wiem, bo tu musi być identyfikacja zwierzaka) to jest działka karna administracyjna (Sanepid pod administrację podpada, dobrze kojarzę?),
2. obowiązek leczenia - Ustawa o Ochronie Zwierząt - nie wiem jakie sankcje i czy w ogóle (chyba "zabranie" zwierza ale pewna nie jestem)
3. Rejestracja do celów podatkowych - zależnie od przepisów lokalnych
4. Znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem co reguluje ustawa - tutaj "sprawcami" są nieletni, wszystko powyżej to opiekunowie, więc z racji że nieletni nie podlegają karze - ale ogólnie jest grzywna w wys. 2000zł i kara pozbawienia wolności do lat 2 (nie wiem jak z odpowiedzialnością rodziców itp - tu by trzeba było pociągnąć dwie rzeczy równocześnie - ustawę i prawo karne/rodzinne - z ustawy jest przestępstwo a z KK podżeganie, nie wiem - coś w co można opiekunów wciągnąć jako odpowiedzialnych).

Odwrotnie nie ma czipu bez szczepienia. Czipowanie ma być obowiązkowe dopiero od 2012 bodajże.

[mrr]

Gibutkowa, nasze koty były szczepione na wściekliznę bez chipa. Kilka lat temu - może to się zmieniło, nie wiem. W Krakowie na pewno nie ma obowiązku chipowania kotów.
Co do psów - nie mam pojęcia.

[vega013]

Czy ktoś wspominał o petycji do Ministerstwa Sprawiedliwości?

[Gibutkowa]

Gibutkowa, nasze koty były szczepione na wściekliznę bez chipa. Kilka lat temu - może to się zmieniło, nie wiem. W Krakowie na pewno nie ma obowiązku chipowania kotów.
Co do psów - nie mam pojęcia.

Bo koty nie mają obowiązku - żeby sprawdzić dopełnienie obowiązku musi być czip. Dlatego też są te akcje czipowania psów na koszt UM i wtedy opiekun psa nic nie płaci a kota musi płacić jak chce zaczipować. Ja musiałam z czipem szczepić kota bo do paszportu musiała być identyfikacja i o ta identyfikację właśnie chodzi.

[Kumiko]

ok, dzwonilam do schronu i powiedziano mi ze to jest kocia rodzinka mama i 3 troje mlodych,mlode ok 7 miesiecy. Rzekomo czipuja wszystkie koty ktore do nich trafiaja powyzej 6 miesiaca zycia. Kotom nie zagraza nic na zyciu ale stan pschiczny bardzo zly. Pieski pol-dzikie jak to okreslila Pani weterynarz. Poniewaz zwierzeta sa dowodem w sprawie,rodzina nie ma do nich zadnych praw
Aha, pytalam czy rodzina sie dopytuje o zwierzaki a ona stwierdzila ze rodzinie zalezy na tym zeby byc jak najdalej od tych zwierzat, czy nadal ma ktos ma watpliwosci czy rodzinka interesuje sie zwierzetami????