10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 03, 2010 23:25 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Stała, niestała Lizka jest bardzo szczęśliwym kotem z własnym dużym drapakiem. :D :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 03, 2010 23:30 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Agatko, bo umowę adopcyjną to sie podpisuje z nieznanymi domkami, a Ty, jaki to nieznany.
Jakoś tak sobie nie wyobrażam, że biorę tymczasa którejś z dziewczyn Kotyliona i DT podsuwa mi umowę adopcyjną do podpisania :mrgreen:
No chyba że na potrzeby bazy numerów czip :) Ale Lizunia chyba nie była czipowana :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 05, 2010 17:03 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

pozdrawiam Was obie ciepło!
To niezwykła kotka i ma Ciebie , drapak, podróże... no to jest dom :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie gru 05, 2010 20:34 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

A gdzie foty drapaka ? :wink:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 13, 2010 18:18 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Fotki drapaka.... Hm.... Będą kiedyś ;) Ale wolałabym sfocić drapak z kotem niż sam drapak ;) A Lizidło - jak normalnie weszłoby na żyrandol gdyby się dało, tak drapaka....... nie zauważa 8O . O.
Trzeba będzie popracować nad kotencją. Albo nad drapakiem i gdzieś go przenieść.... ;)

A wczoraj duża przeżyła kolejne zdziwienie kotem. Wiem że koty szaleją na kocimiętkę i na walerianę. Ale żeby szalały na zaparzoną ekspresową miętę+dziurawiec - nie widziałam. A Lizka jak poczuła - niespokojna, wyraźnie pytająca co to; weszła na parapet w kuchni, na szafkę, popilnowała mojego kubka, umyła miejsce na szafce gdzie stał..... 8O
Może powinnam taką herbatą drapak spryskać?.... ;)


A z kocich opowieści nieLizuniowych ;) : Zasypało, zawiało. Mysia została wypuszczona do szklarni, potem Pan po nią poszedł. Zawołał, Myszka doszła do drzwi, siadła na progu, popatrzyła; na dworze zadymka - ogląda się na pana i mówi miau. Pan zrozumiał, wziął kłota na ręce i zaniósł do domu. Wiemy że Myszka jest bardzo, bardzo kontaktowym kotem. Ale żeby umieć zamówić taksówkę? ;)
Innym razem w drodze do szklarni zamówiła u Pana odśnieżanie kiedy zobaczyła przed sobą zaspę zamiast ścieżki... ;)
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Pon gru 13, 2010 21:13 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Sprytna Myszka. Moja Matylda też na śnieg nie chce wychodzic. Siedzi patrzy z pretensjami dlaczego jaj zabrałam trawkę sloneczko i ciepeko, za nic nie wyjdzie z własnej woli.

A drapak skrop kroplami może się wtedy Lizuni spodoba.
Wszystkiego dobrego zyczymy i Tobie i Lizuni. Mile spedzonych Świat
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto gru 14, 2010 0:15 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Ba no, człowiek chce mieć chodnik odśnieżony, a kot, co gorszy :evil: :wink:
Łapki króciutkie, to jak przez takie śniegi brnąć.
Jak Lizunia ma jakieś ulubione zabawki, warto je "zainstalować" na drapaku, jest szansa że zadziała :) :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 24, 2010 1:08 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Wszystkim zaglądającym do nas i ich kotom
życzymy zdrowych, spokojnych, radosnych i rozmruczanych Świąt :)
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Pt gru 24, 2010 13:01 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Zdrowych, Spokojnych Świąt :rudolf: :s5: :rudolf:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 27, 2010 15:28 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Trochę prywaty - przepraszam.
Bardzo proszę o podrzucanie tego wątku viewtopic.php?f=1&t=121939
Sprawa bardzo pilna. Szukamy transportu dla koteczki ze schroniska w Świnoujściu.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 31, 2010 12:28 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku Obrazek

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 31, 2010 14:37 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Dobrego Roku, Włóczki! :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 03, 2011 10:25 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

SZCZĘŚLIWOŚCI W NOWYM ROKU!!!!!!!! :piwa: :piwa: :piwa:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 16, 2011 19:00 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Dziękujemy wszystkim Ciociom za życzenia świąteczne i noworoczne i też serdecznie życzymy tego samego!!!!!!!

A u nas cóż - powolutku.... Okres świąteczno-noworoczny spędziłyśmy na wyjeździe, tzn. w dużej rodzinnych pieleszach. Przy czym zostało udowodnione, że Lizidło się do swojej dużej chyba przywiązało. Duża poszła na krótkie zakupy, a Lizidło zostało, wypuszczone na szerszy teren niż "nasz pokój" coby sobie troszeczkę pozwiedzało. No i kot usiadł podobno pod drzwiami do sieni i przesiedział cały czas do powrotu dużej wpatrując się w klamkę - ruszy się, nie ruszy.......

Poza tym kot nadal pięknie jeździ samochodem :) Układa się w swoim pudle i już. Tylko z ubraniem w szelki jest problem (ubieram ją dopiero w samochodzie), no bo po co, przecież kot jest grzeczny i czego ta duża coś wokoło kota chce okręcać - wokół szyjki to kot może jeszcze znieść, ale wokół BRZUCHA??? Niech duża sobie nie myśli że kot ma zęby po nic! :twisted:

Niech żyją irchowe rękawiczki!!!!...... :roll:

Ostatnio jak poszłyśmy dać obciąć pazurrrska, to też - transport kota - spokojnie. W gabinecie - mimo że dotąd był przy takich czynnościach spokój - wrzask jakby kota tych pazurrrów całkiem pozbawiali, oraz straszenie zębcami. "Mam broń i nie zawaham się jej użyć" nadal kocią dewizą życiową.... :roll:

No a obecnie mamy szlaban na podróże. Przynajmniej do dobrej wiosny. Jednak nie można Myszki i Lizki zbierać zimą razem pod jednym dachem - dla tej starszej to jednak za dużo.....
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Nie sty 16, 2011 19:36 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

To co sie działo? że zimą nie mogą razem przebywać. Nie chciały jednak się zaprzyjaźnić. Mysle że za mało czasu, spotykają sie jednak co jakiś czas na krótko.
jakies foteczki by sie przydały
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości