Zrezygnuj z fajerwerków - dla zwierząt to koszmar !!!

marzy mi się, żeby powitanie Nowego Roku wyglądało na przykład tak:
pokazy laserowe:
http://www.youtube.com/watch?v=Z2ynvWrgbTk

bez wybuchów petard i fajerwerków

marzy mi się też, żeby Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy dołączyła do akcji
i zamiast fajerwerkowego światełka do nieba żeby były piękne pokazy laserowe
może macie kontakt do sztabu głównego WOŚP ?

pozdrawiam

już znalazłam e-mail do WOŚP : wosp@wosp.org.pl

napisałam tak:

Dzień dobry

bardzo bym chciała, żeby Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy
dołączyła do akcji Stowarzyszenia Empatia pt.Nie strzelam w Sylwestra!
jest to akcja sylwestrowa
ale jak przeczytacie na stronie Empatii chodzi o nie straszenie zwierząt
i ptaków niespodziewanym dla nich i przerażającym hukiem fajerwerków

http://empatia.pl/str.php?dz=3&id=901

Orkiestrowe Światełko do nieba to piękny efekt ale też wielominutowa kanonada
- dla zwierząt i ptaków to koszmar - dla nich to zagrożenie życia,
mogą ze strachu dostać padaczki a nawet zawału serca,
ptaki w panice rozbijają się o mury budynków.

Proszę pomyślcie jak inaczej można by uświetnić finał WOŚP
bez narażania zwierząt i ptaków na strach i cierpienie
- może dobrym pomysłem byłyby pokazy laserów ?
na pewno są specjaliści i artyści którzy chętnie pokazaliby swoje
umiejętności.
Proszę pokażcie że też jesteście wrażliwi na los ptaków i zwierząt.

jeśli chcecie poczytać dramatyczne historie związane z fajerwerkami
opisane przez opiekunów zwierząt (w tym bezdomnych kotów)to proszę
zajrzyjcie tutaj:
viewtopic.php?f=1&t=105483&hilit=zrezygnuj+z+fajerwerk%C3%B3w

serdecznie pozdrawiam Was wszystkich
i życzę Wspaniałego Szczęśliwego Nowego 2011 Roku

ja rezygnuję z fajerwerków (szkoda zwierzaków i prawdę powiedziawszy trochę szkoda puszczać kasę w powietrze)

Cześć! Mam prawie 18 lat

, zawsze lubiłem fajerwerki, a w tym roku po raz pierwszy z nich zrezygnuje bo to dziecinada i głupota! Niestety jak mowie kolegom, że petardy są okropne dla psów i kotów to wielu z nich się ze mnie smieje :evil:

Cześć wojtek_z! Nie wiem, skąd jesteś, ale życzę Ci wszystkiego dobrego w życiu. Fajny człowiek z Ciebie

pozdrowienia
Jedna z moich domowych kotek właśnie uciekła w panice od miski z suchym, bo za oknem łupnął pojedynczy wystrzał. A mieszkamy wysoko, okna zamknięte. To są chwile, kiedy nienawidzę niektórych ludzi.

Nie wiem jak w ojczyznie, ale w naszym trzecim swiecie od kilku dni trabia w telewizji aby nie strzelac z fajerwerkow/wiatrowek lub max to ograniczyc bo zwierzeta sie stresuja. Inna sprawa, ze przy okazji jest reklama firmy produkujacej jakis srodek uspokajajacy dla psow, ale i tak wazne ze do ludzi mowi telewizor.

Chyba lepiej jest w "trzecim świecie"

Trudno, że reklamują uspokajacz, ale może dzięki całości coś do kogoś dotarło. U nas też już trąbią w mediach, żeby nie używać. Ale np. wojewoda może zakazać używania środków wybuchowych przez osoby prywatne w ogóle - oprócz profesjonalnych imprez. Nie zrobił tego, taki zakaz obowiązuje we wszystkie dni poza 31 grudnia i 1 stycznia. Użytkownicy petard/fajerwerków to wyborcy, prawda? :evil:

Inna sprawa: kto miałby pilnować przestrzegania zakazu? Straż Miejska, o której trudno powiedzieć, że daje sobie radę ze wszystkim???

**Adopcje: 12 >>**

poszłam dziś rano na karmienie dzikunów i o dziwo było nawet kilka.W tamtym roku przyszedł tylko jeden i to tak mocno wystraszony,ze bał sie do miski podejść.
Wszem i wobec mówię i prosze o nie strzelanie.
Wczoraj widziałam jak sikory wyleciały wystraszone bo gówniarstwo strzelało.A jak ich panika dodała im humoru.

Bo spora czesc gowniarzy to niemyslace gnojki, a mam wrazenie, ze co rok to coraz gorsze te dzieciaki :roll:

Mam szczescie mieszkac na spokojnym osiedlu, w tym roku ani z jednej strony bloku ani z drugiej nikt nie odpalal fajerwerkow :piwa:

Bylo widac i slychac fajerwerki z centrum miasta, ale nie bylo tak glosno, kotka moja siadla na parapecie i obserwowala

a kocurek siedzial obok mnie, ale nie byl przerazony

Tak wiec Sylwester minal nam spokojnie.

W jakim szczęśliwym mieście mieszkasz, Agor-io?
Bezmyślne dzieciaki mają przecież rodziców. I to raczej oni wydają pieniądze. Są równie bezmyślni :evil:

U nas na szczęście spokojnie. Ze względu na drewniana zabudowę i generalnie brak myslenia w narodzie w Ira jest zakaz sprzedaży fajerwerków. Ewentualni strzelajacy są ścigani i stają przed sądem - a są to głownie nasi rodacy.
Jak przypomnę sobie Sylwestrowy koszmar w Polsce to aż mi się wierzyć nie chce ze mogą być tak barbarzynskie kraje. Zawsze w Sylwestra koło północy zamykalismy się z Kicusiem w łazience - bo środkowa, nakrywalismy się kocem i tulilismy Kicusia do siebie bo tak się bal ze baliśmy się ze nie przeżyje.
Wszystkim życzę Cichego Nowego Roku

Mieszkam w Gdyni

Wielu rodzicow jest bezmyslnych i ograniczonych, wine tez ponosza sprzedawcy, ktorzy nie zawsze przestrzegaja sprzedazy fajerwerkow wylacznie pelnoletnim... a wystarczy, ze jeden dzieciak rzuci "madra" propozycje, a reszta podchwytuje, jakby wlasnego rozumu nie miala...
A nie tylko fajerwerkow sie tyczy taka bezmyslnosc i durne zabawy,w te wakacje wyjrzalam przez okno i dwaj gowniarze (10 lat?) wzieli dlugiego kija i zaczeli dzgac kota w nos (to byl kot wyrzucony z domu, oswojony i miziasty...). Jak im wykrzyczalam przez okno co bedzie jak wyjde do nich, to o dziwo odmaszerowali bez slowa, wiec moze troche dyscypliny w domu by poskutkowalo.

Sprzedawca, a właściwie właściciel sklepu (przecież nie zawsze to jedna osoba) chce wyłącznie SPRZEDAĆ. I ma - nie powiem, gdzie - konsekwencje.
A one są i to jakie!:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... tard_.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... erki_.html
Wibrysko, super, że napisałaś do WOSP! :1luvu:

Ciekawe, Irlandzka Myszko, co piszesz o Irlandii. Nie sprzedają, czyli nie dorabiają się na cudzej krzywdzie...

I podobno (wiesz, jak to jest?) od kiedy w knajpach wprowadzono zakaz palenia, jakoś nikomu to nie przeszkadza? Raj, czy co?

wibryska pisze:- dla zwierząt i ptaków to koszmar

Czepiam się :evil:

Ptaki to nie zwierzęta???

Ludzie nie dajmy się zwariować, a petycja do pogody napisana??? no oczywiście w sprawie by latem nie było burz z piorunami.

Miłam psa, który wystrzały miał absolutnie gdzieś - kwestia "odczulania" jak by malutki to za pazuchą nosiłam go na strzelnicę sportową.

Mam koty, które nagle zaczęły bać się gości (kotki 4 i 6 lat), zawsze ludzie do nas przychodzili i nie było problemu. To co mam przestać przyjmowć gości? Raz na 2-3 tyg.???

Pozwólmy zwierzętom być zwierzętami

Zrezygnuj z fajerwerków - dla zwierząt to koszmar !!!

Kto przegląda forum