TESSA trikolorka z Azylu - i pojechała... str. 8

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto gru 21, 2010 15:08 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Dobrze, że Tesia dobrze się miewa :D
Puchacia jest zjawiskowa :1luvu: Biedna kicia :(
A to puchate sreberko też przecudne :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 21, 2010 15:16 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

zapiszę sobei wątek.
Puchate smutne cudne.
Tesska widac,ze gaduła co sobie w chrupki nie da dmuchać.
A to srebro to zacz?
Matko skąd takei cuda w azylach sie biorą? Wiem,wiem...ludzie sumienia i serca nie maja.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56071
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon gru 27, 2010 15:51 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Podnosimy koteńki.Niech ktoś wypatrzy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Pt gru 31, 2010 15:22 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

piękne kicie

co oznacza jak kot się nie myje?
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Pt gru 31, 2010 15:55 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Dzisiaj bylismy w Azylu, pogadałam sobie z Tessą. Faaajna jest :D
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pt gru 31, 2010 15:57 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

slapcio pisze:Dzisiaj bylismy w Azylu, pogadałam sobie z Tessą. Faaajna jest :D


A co z mizianiem :?: :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt gru 31, 2010 16:03 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

A jak myślisz :ryk:
Ledwie weszłam się zmaterializowała spod jakiejś szafi i nie było bata. Dopiero przyjście p. Ireny i porwanie do szczeniaków nas "uratowało". Świetna jest po prostu.
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pt gru 31, 2010 16:14 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

No przecież wiedziałam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Ło matko - jakie szczeniaki :?: :?: :?:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt gru 31, 2010 16:27 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

No właśnie... Szczeniaków takich po niespełna 2 m-ce jest... hm... w jednej klatce 3 czarne (w tym jedna bardziej włochata sunia, 2 pieski gładkie), w drugiej - 3 beżyki też z jednego miotu, będa malutkie (chyba dla najmniejszego jest potencjalny dom) i ze 3 latajace "luzem" po pokoju, też czarno-podpalane, jeden spał w wilkinowej budce przytulony do kota
Niestety nie miałam aparatu :(
Czarnuszki wzięte bodajże od jakiegos menela z działek, suka ma byc wysterylizowana.

Nie muszę dodawać, że pilnie szukają domów...
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pt gru 31, 2010 17:15 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Ups - bardzo bym chciała pomóc, bo bardzo tęsknię za psem w domu, ale niestety nie mogę :? Koty w domu 10 godzin i więcej same wytrzymają - pies niestety nie .....

Tylko kciuki za szczeniaczki mogę potrzymać :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob sty 01, 2011 20:33 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

EdytaB_a pisze:piękne kicie

co oznacza jak kot się nie myje?


Wybacz Edytko nie zauważyłam pytania.
Generalnie kot jest czystym stworzeniem i dba o higienę. Myje się. Jeśli się nie myje to najczęściej jest w złej kondycji, chory, zabiedzony...
Dlatego cieszy kiedy kociak w trakcie rekonwalescencji zaczyna się myć :D Bo idzie ku dobremu :ok:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Śro sty 05, 2011 21:41 Re: TESSA trikolorka z Azylu - czy spędzi tam całe życie???

Odwiedziłam wczoraj Tesię, zajrzałam za szafkę za którą ma posłanko, kociczka powiedziała mi miau, ale nie wyszła do mnie.

Obrazek

Dzisiaj ponownie byłam w Azylu. Tym razem Tesiunia zaszczyciła mnie swoim widokiem i niestety przestraszyłam się :(
Tessa na karczku miała łyse miejsce - jakby bliznę, brak sierści. To co dzisiaj zobaczyłam to żywa, rozdrapana rana :cry:
Daję linka, bo może nie każdy zechce oglądać :?

http://wstaw.org/m/2011/01/05/rana.JPG

http://wstaw.org/m/2011/01/05/ranna.JPG

Ma to być prawdopodobnie odczyn poszczepienny (szczepienie podobno "dawno"), no i "nawraca", swędzi, Tesia to rozdrapuje :x Na moją wiedzę wygląda to jak alergia pokarmowa. Chociaż dziwna, bo nie zawsze.
Nie wiem co zrobić. Mogłabym znowu zabrać ją do lecznicy, żeby sprawdzić co jej jest, wdrożyć leczenie. Ale - jest kwestia finansowa - to raz. Poza tym jeśli wyjdzie alergia i konieczność stosowania specjalistycznej karmy to do azylu wrócić nie może...

Strasznie mi szkoda kociny, ale mam związane ręce :( Nie wiem co robić... Gdyby był dom tymczasowy można byłoby potem szukać dla niej jakiegoś domu. Ale nie wyciągnę jej teraz żeby za chwilę miała wrócić i rozdrapywać się od nowa :|
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Śro sty 05, 2011 21:50 Re: TESSA trikolorka z Azylu-rany na szyi DT bardzo potrzebny!

Zobacz u Smarti , tam Edisonek mial kołnierz wlasnej roboty bo też drapał, może to coś podobnego, w każdym razie zapytać można.
A to nie od grzyba ?
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Śro sty 05, 2011 21:58 Re: TESSA trikolorka z Azylu-rany na szyi DT bardzo potrzebny!

"Kołnierz" Edisona widziałam, niezły pomysł, ale nie o to chodzi. Samo zabezpieczenie rany, bez dotarcia do przyczyny i leczenia nic nie da. I to raczej nie jest grzybica. Nie tak się objawia. Poza tym te wcześniejsze łyse placki wskazują na jakiś inny problem.
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Śro sty 05, 2011 22:00 Re: TESSA trikolorka z Azylu-rany na szyi DT bardzo potrzebny!

ale aż takie objawy alergii 8O
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Myszorek i 336 gości