Jowita pisze:Przykre jest to, że i ten i poprzedni wątek stał się tubą kilku krzykaczy, w niektórych przypadkach nieznających nawet dokładnie sprawy. Piszecie o prawie do wyrażania emocji, że to nic złego i bla, bla.
Kilka osób, które próbują temperować atmosferę, zmieszaliście już z błotem.
Wstyd. Hańba. Nie jesteście w niczym lepsi od tych, których chcecie wywieszać na suchej gałęzi. Macie swoje 5 minut i jak na razie pokazaliście na co was stać. Prymitywna żądza krwi przesłania wam cel i deprecjonuje całą sprawę, sprowadzając ją nie do walki o sprawiedliwy wyrok, tylko do zwykłego samosądu.
I przez to sprawa poniesie porażkę, bo jak się zaczną szykany, to ci ludzie z katów staną się ofiarami, czy nie jesteście w stanie tego zrozumieć? Ale wy macie to gdzieś, tego kota macie gdzieś, liczycie się tylko WY i WASZE krzyki.
A to że po drodze łamiecie prawo i niszczycie niewinne osoby to dla was rozumiem pestka?
Demagogią nakręcacie nawzajem zbiorową histerię.
A ci, którzy bronicie swojego prawa do wyrażania opinii, siejąc przy tym nienawiść i nawołując do nienawiści - w czym różnicie się od faszystów i antysemitów? Im też w końcu wolno wyrażać opinie...
Jowita, jesteś głosem wołającego na puszczy.
Czy PEWNE informacje w tej sprawie będą umieszczane w 1. poście? Byłabym bardzo wdzięczna. Tu jest straszny szum...