» Śro gru 29, 2010 14:11
Re: Legnica
Carmen oczywiscie sie znalazła,po południowej drzemce,wieczorkiem,jak zwykle.
Teraz znów jej nie widze.Ona źle sie czuje z powodu ilosci kotów,nie przepada za nimi,tak jak Beza,Maja,Vivien...Licze na to że za jakis czas przyzwyczai się,jak tamte kotki.Jej "tył"wygląda już całkiem normalnie,ale oczka wciaż czerwone.Próbowałam wczoraj Marudce opowiedzieć o nosie Carmen,o tym ze ona jakby nie miała nosa,nie chodzi o jej "plaskatośc" tylko o ten "guziczek" z przodu,ona jakby go nie miała,tylko same dziurki od noska.Niestety nie mogłam pokazac o co mi chodzi,bo sie skutecznie skryła.Podejrzewam ze zajmuje wersalkowa rezydencje Bojka,bo on już tam w ciagu dnia nie sypia.
Bojek ma łyse placki,jeden na pupie,drugi na łapce.Kasia dzisiaj znów zaglucona.Sasza wyglada jakby miał zejsć smiercia głodowa,od miski nie odchodzi,a cały tułów wisi na samym kregosłupie.Bajer ma wciąż mokre pod bradą i łzawia mu oczka.
Mam wrażenie ze sie wszystko wali,znów mam doła...