Czarne Diabły Tasmańskie II, Trawis w DS, dobre wieści!!!!!

[salvadoredali67]

Apel do podpuszczalskich kocich mam: nie wbijajcie w poczucie winy za nieuratowane koty z boliłapki ( tekst do przyszłej Pani psycholog...) Dajcie chwilę odetchnąć Alix. Ona już na dzień dobry mówi : miau i merda ogonem. chociaż parę dni jej dajcie. i jej kotom... plisssssss... bo Bandido sfiksuje a Zidan zacznie szczekać ..

[mrkevka]

No to jak Alix merda na powitanie ogonem, to po kociemu ze złości W takim razie odpoczynek niezbędny A te teksty o braniu kota, to tylko żarty. Myślę, że wszystkie kocie mamy są dalekie od wpędzania Alix w poczucie winy. Za jej wyczyny, to tylko można się nisko pokłonić

[salvadoredali67]

Nie tylko pokłonić. ja leżę dywanikiem u jej stóp...

[Agneska]

Nie tylko pokłonić. ja leżę dywanikiem u jej stóp...

Dobrze, co czasem wstajesz, żeby za szofera robić.

Na wszelki wypadek, żeby Alix nie myślała, że ją namawiam na kotecka wcale nie dzwonię. Taka próba charakteru.

[salvadoredali67]

Czasem się zastanawiam. ale tylko czasem . Czy możeby tak poćwiczyć alixowy charakter za pomocą małego, tyciego piesiunia?
taki jork albo rotwailerek... no taka kochana psia mróweczka...
no bo te spacery. dla zdrówka ...
i byłaby jakaś odmiana dla czarnych diabłów tasmańskich...

ale to tylko czasem się nad tym zastanawiam.
a po chwili cichutko siadam w kąciku i czekam aż mi w cholerę przejdzie to zastanawianie.....

[alix76]

Nosszzzz, z oka was spuścić . Po pierwsze, slavadore, nie sugeruj proszę, że mam problemy z tożsamością gatunkową - zdecydowanie miauczę, czasem prycham . Po drugie, z tymi pomysłami z psem ... słusznie czynisz, że czekasz, aż Ci przejdą
A w ogóle zawstydzacie mnie.
Agnesko, wiem, że jesteś żywo zainteresowana przerzuceniem pingwinki albo czego do mnie - podziwiam Twój hart ducha . Odezwę, się ...
Dzisiaj spałam przepisowo: Bandido na nogach, Gołąbka na poduszce (ostatnio tak nie spała) a Zidane pod kołdrą, z głową na kołdrze. Było miło, póki Zidane się nie wyspał i nie zaczął przeciągać łapek. Z pazurkami .

[salvadoredali67]

jakby co to ja też mogę z jednego , no dwa koty na dzień zabrać do domu przestępczego. znaczy zastępczego. Opiekowalibyśmy się kocinkami na zmianę ze Shreczkiem.....

[alix76]

A co, psia karma Ci się kończy ? Chyba nie reflektujemy ...

[salvadoredali67]

deszyfrant jeden.

[salvadoredali67]

cały mój misterny , szatański i niezwykle śmiały plan w pizdu... i legł w gruzachhhh...

[joarkadia]

Apel do podpuszczalskich kocich mam: nie wbijajcie w poczucie winy za nieuratowane koty z boliłapki ( tekst do przyszłej Pani psycholog...) Dajcie chwilę odetchnąć Alix. Ona już na dzień dobry mówi : miau i merda ogonem. chociaż parę dni jej dajcie. i jej kotom... plisssssss... bo Bandido sfiksuje a Zidan zacznie szczekać ..

Ja też miauczę.... i przytulam się do kociaków Ich wolę

[alix76]

Moja pani vetka mówi, że nie można mieć więcej niż 4 koty w domu bo .... zaczyna się miauczeć. Chyba z własnego doświadczenia, bo, zdaje się, miewała po więcej
W nocy był ziąb okropny, 19C , więc koty radziły sobie jak mogły - standardowo Bandido na nogach, Zidane pod kołdrą z głowa na poduszce a Gołąbeczka, dzielna kocinka, wykoncypowała, ze nie musi rezygnować z miękkiej podusi na rzecz ciepłej kołderki i w nocy tak sprytnie wypełzła na poduszkę, że cała była przykryta kołdrą
Kołdry dla mnie też starczyło, gdyby kogoś to interesowało

[joarkadia]

Ja już miauczę.... nawet jak miałam jednego, a teraz jak mam 5 to tym bardziej
Moje kociaki, raz że przestraszone wybrykiem Rysia, drugie, że zimno też obległy mnie pod kołdrą i znowu przewrócić się z boku na bok nie mogłam Ryś, przepraszający za swoje nieadekwatne zachowanie odsunął się od wszystkich kociaków i cichutko pomiaukiwał - widocznie przepraszał, bo rozkładał się przed każdym kociakiem, nawet przed Cukierkiem

[ASK@]

Kochani,
Przesyłam Wam moc pozdrowień i życzeń Noworocznych, wszelkiej pomyślności, zdrowia i szczęścia, szampańskiej zabawy w Sylwestra, a w zasadzie to spełnienia wszelkich marzeń w 2011 roku.
mocno pozdrawiam
Aśka z Rodziną i kociastymi

[shira3]