H2E2 cz.II

[sunshine]

U moich kiciów mięśnie to ja widzę tylko u Hansa. Erwin jest zbitą kulką z fałdą podbrzuszną.
Przed chwilą się kąpałam. Erwin mi wskoczył do umytej wanny i za nic nie chciał wyjść. W czystej wannie tak fajnie gania sie za swoim ogonem. W końcu go wyjęłam, a on mi w podziekowaniu bąka puścił

[shalom]

Sprawdziłam tak jeszcze dla pewności, Acana jest droższa od TOTW, bo 2,5 kg to niecałe 70 zł, a troche ponad 2 kg TOTW to niecałe 40 zł. No i Applaws też jest dość niedrogi

[shalom]

U moich kiciów mięśnie to ja widzę tylko u Hansa. Erwin jest zbitą kulką z fałdą podbrzuszną.
Przed chwilą się kąpałam. Erwin mi wskoczył do umytej wanny i za nic nie chciał wyjść. W czystej wannie tak fajnie gania sie za swoim ogonem. W końcu go wyjęłam, a on mi w podziekowaniu bąka puścił

[sliver_87]

U moich kiciów mięśnie to ja widzę tylko u Hansa. Erwin jest zbitą kulką z fałdą podbrzuszną.
Przed chwilą się kąpałam. Erwin mi wskoczył do umytej wanny i za nic nie chciał wyjść. W czystej wannie tak fajnie gania sie za swoim ogonem. W końcu go wyjęłam, a on mi w podziekowaniu bąka puścił

ładnie się odwdzięcza...a ja Xelmusia wyniosłam z pokoju, bo bym nigdy nie wyprasowała tyvh obrusów..

[sunshine]

Tylko bąki Erwina to broń biologiczna. A łazienka mała

[Erin]

I dobre ceny w tej telekarmie, i szybka dostawa Ciekawe co sąsiedzi dzisiaj powiedzą

Jacy sąsiedzi?
A TK ma niezłą ofertę, fakt.

[Erin]

Tylko bąki Erwina to broń biologiczna. A łazienka mała

No widzisz, każdy ma własne atrakcje - u mnie są gluty Pixia i feromony Pirata

[sunshine]

My mieszkamy w bloku. 7 piętro. Cienkie ściany...
U nas do atrakcji należą: bąki Erwina, popuszczanie z gruczołów okołoodbytowych Elzy, rzyganka Hansa(łyka a nie gryzie chrupki). Wychodzi na to, że tylko księżna Helga zachowuje produkty przemiany dla siebie i kuwetki.
My do tej pory kupowaliśmy w krakvecie.

[Erin]

O, rzyganko po kłakach lub nachapaniu się chrupków, to my znamy bardzo dobrze.
Plus sikanie i sr... gdzie popadnie - najczęściej na rzadko, oczywiście
Dobrze, że zdarza się to co jakiś czas.

[sunshine]

U nas na razie brak wypadków poza kuweta. Nawet teraz, gdy coś nie tak z siuśkami Elzy, kicia grzecznie załatwia się w kuwetce. Chyba mam kocie anioły

[Erin]

No tak - w odróżnieniu ode mnie, bo ja mam czorty, nie koty
Normalnie Ci zazdraszczam

[sunshine]

Dzięki. Ale to chyba jest tak, ze kazdy kot ma coś innego za pazurem. Moje mają czasem takie zagrania, że mi się ciśnienie podnosi. Ale jak wczoraj byłam u siostry moich Dziewczyn i zobaczyłam jak kicia chycha na opiekunkę, gdy ta ją brała na ręce, to Moje kicie nigdy tak nie reagują. Pokażą, ze teraz nie mają ochoty na miłość. Ale zawsze delikatnie i taktownie. No chyba, ze mówimy o Hansie Ale i on łagodnieje

[sliver_87]

nasze tez zawsze w kuwetce, bombi tylko po sterylce raz sie zdarzylo siknac obok, a tak to ok, koty broja i psoca, ale jakos nie mam sily sie denerwowac na nie, po prostu.

[sunshine]

Nasze kicie też potrafią robić oczka Puszka ze Shreka i nie można sie na nie długo gniewać. Kochane są

[Erin]

Skąd my to znamy