Witamy Cioteczki o rannej porze!
Nocka minęła jak zwykle za szybko, ale dziś ostatni dzień pracy w tym roku
I niech będzie spokojny, bo kogoś utłukę jak nic
SecretFire pisze: 
To ja mam kopyto i ciuchy tez dla slonia.

Dorotko, a co to za smutki? Ja też mam sporą stopę, a moja siostra nosi ten sam rozmiar, co Ty.
I też ma problem w Stuttgarcie ze znalezieniem butów. A ja często mam problem z ciuchami, bo jak na górze pasuje, to na baleronach obciska. A jak na dole dobre, to na górze wisi
Sunshine, mnie też zimową porą przybywa, ale wiosną i latem jak wsiadam na rower, to i po 50km potrafię zrobić. I do pracy śmigam prawie codziennie, więc minimum 15km stuknięte (staram się więcej po pracy). I jakoś trochę schodzi z boków.