i nie zwróci im zwierząt Moderator: Estraven
i nie zwróci im zwierząt ewar pisze:Gibutkowa, piszesz o jakimś wyjątkowym przypadku.Ten chłopak to niestety jeden z wielu wychowanych źle, bo....i tu lista.
Moze Hitler albo Stalin tez zostali ciezko skrzywdzeni w dziecinstwie ....
Marlon pisze:Kolejny "komentarz" (bo słowa nie są bezkarne) niezgodny z polskim prawem został zgłoszony do prokuratury! Gratuluje!
Cindy pisze:Nie znam sie na psychologii - dziwi mnie tylko bardzo, dlaczego zawsze znajduje sie usprawiedliwienie dla bez watpienia zwyrodnialcaMoze Hitler albo Stalin tez zostali ciezko skrzywdzeni w dziecinstwie ....
Amika6 pisze:No nie, teraz zaczęło się usprawiedliwianie i użalanie nad sadystami.
Bez względu na przyczyny nie mam dla niego za grosz współczucia, to nie jest maly dzieciak i doskonale wiadział co robi. W dodatku uczy/pochwala przemoc u malucha.
I nie piszcie, że to może głupi jednorazowy wybryk, bo w zyciu w to nie uwierzę.
Oglądałam film i jestem głęboko przekonana, że wcześniej wiele razy już tak "trenowali".
3-letni maluch nie radziłby sobie tak sprawnie z utrzymaniem kociaka. Ten jego chwyt za ogon by lepiej nim zamachnąć.
Poza tym, film zaczyna się jak dzieciak wyciąga kotka zza fotela, więc ta "zabawa" na pewno trwała już od jakiegoś czasu. To dlatego kotek nie miał siły wyrywać się, czy bronić pazurami.
Zresztą jeszcze na początku widać, że dzieciak ma zamiar przerwać "zabawę" i jest zachęcany (pewnie zaczęła mu się nudzić).
Tak samo tłumaczenie, że 3-latek nie zdaje sobie sprawy z tego, że źle robi, jest conajmniej naiwne. Przecież kot to nie pluszak, który nie wydaje dźwięków, nie płacze. Smarkacz doskonale wiedział, że sprawia kotu ból. Na początku po jego minie widać, że jest z siebie zadowolony, a potem coraz wiecej w nim złości i zaciętości.
Nie przemawia, przeze mnie książkowa teoria czy doświadczenie kilkugodzinych prac z dziećmi, tylko moje własne życiowe doświadczenie.
Nie uwierzę również w to, że rodzice nie byli świadomi jak zabawiają się ich dzieci, że nie zauważyli żadnych oznak.
Małolata powini zamknąć w poprawczaku, bo taki raczej już nie da się naprostować. A jak dostanie od innych w dupę, to na własnej skórze przekona się co to ból i przemoc.
Nie mam dla niego za grosz empatii, a jak odizoluje się go od malucha, to może chociaż jednego uda się wyprowadzić na ludzi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 62 gości