K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

_namida_ pisze:Leone pomoże mi z zastrzykami, dziękuję!

Do GK polecam Ryfona koniecznie.
Proponuję jeszcze Re i Portosa, zdaje się że o nie również nikt nie pyta.
Wszystkie 3 koty mają sesję zrobioną własnoręcznie przez BarbAnn.

Akimo, gdzie można znaleźć aktualne informacje na temat tego kota, bo wątek na miau ma 66 stron?

Nie szukaj lepiej, ja wczoraj zasnąć nie mogłam ;-( Kot przezył choć na filmie wyglądało to inaczej :-(

Akima pisze:Nie szukaj lepiej, ja wczoraj zasnąć nie mogłam ;-( Kot przezył choć na filmie wyglądało to inaczej

potwierdzam - lepiej nie szukaj filmiku.
kot jest podobno pod opieką schroniska (na rybnej? nie wiem, nie byłam tam nigdy...), lekko poturbowany, jego koci przyjaciel i 4 psy przestraszone, ale zdrowe. tak twierdzą dziewczyny z wątku schroniskowego. KTOZ odebrał im wszystkie zwierzaki, rodzice w szoku (kręcił 15latek).

Dyżur odbyłam, notatkę napisałam (ciekawa jetem, czy da się odczytać, bo poszłam bez kurtki wyrzucić śmieci, klucz mi się zaciął, zmarzłam jak ..., skutkiem czego nie mogłam utrzymać długopisu). W cat - roomie wszystko ok poza jedną rzadką w kuwecie; podejrzewam Czarnego Brata. Tymianek smutny, ożywił się na widok jedzenia i go nie dostał

Nie napisałam w zeszycie - T. zasikał posłanko, dałam mu inne, stare zostawiłam w łazience, bo nie wiem, czy się pierze.
W klatkach gorzej - co prawda Majeranek i Katia rozrabiają, Katia zastanawia się, jakby tu dostać się do tego z góry, Marianek demoluje klatkę i zrywa wykładzinę, ale Zuzia leży zwinięta, jedzenie obwąchała i nie tknęła, zainteresował ją dopiero mop (tak jak inne koty, miały oczy na szypułkach). Prążek jest strasznie kochany, prawie przewiercił mnie na drugą stronę, tak się chciał pieścić. Lekarstwa podane.
Klara powinna zmienić imię na Syrena, Diva albo coś podobnego.
Co trza, zdezynfekowane.

viewtopic.php?f=1&t=122063
wstawiam i tu proszę o pomoc w adopcji
z góry dziękuje

jej siostra pisze:Dyżur odbyłam, notatkę napisałam (ciekawa jetem, czy da się odczytać, bo poszłam bez kurtki wyrzucić śmieci, klucz mi się zaciął, zmarzłam jak ..., skutkiem czego nie mogłam utrzymać długopisu). W cat - roomie wszystko ok poza jedną rzadką w kuwecie; podejrzewam Czarnego Brata. Tymianek smutny, ożywił się na widok jedzenia i go nie dostał
Nie napisałam w zeszycie - T. zasikał posłanko, dałam mu inne, stare zostawiłam w łazience, bo nie wiem, czy się pierze.
W klatkach gorzej - co prawda Majeranek i Katia rozrabiają, Katia zastanawia się, jakby tu dostać się do tego z góry, Marianek demoluje klatkę i zrywa wykładzinę, ale Zuzia leży zwinięta, jedzenie obwąchała i nie tknęła, zainteresował ją dopiero mop (tak jak inne koty, miały oczy na szypułkach). Prążek jest strasznie kochany, prawie przewiercił mnie na drugą stronę, tak się chciał pieścić. Lekarstwa podane.
Klara powinna zmienić imię na Syrena, Diva albo coś podobnego.
Co trza, zdezynfekowane.

a nakarmiłaś może Zuzię? jej potrzeba podawania do pysia. Jutro Robert podrzuci megace, mały Jerry jadł na nim sam do końca. Doszły mnie jakieś słuchy, że vanja chyba nie będzie mogła wziąć Zuzi. Zuzanka tam nie może zostać, bo ktoś musi ją mieć na oku. Kot nie może umrzeć dusząc się. Jutro muszę zadzwonić do dr Komendy jaka tam jest morfologia a szczególnie czerwone krwinki.
Pieprznięty FIP :evil:

Tweety pisze:a nakarmiłaś może Zuzię? jej potrzeba podawania do pysia. Jutro Robert podrzuci megace, mały Jerry jadł na nim sam do końca. Doszły mnie jakieś słuchy, że vanja chyba nie będzie mogła wziąć Zuzi. Zuzanka tam nie może zostać, bo ktoś musi ją mieć na oku. Kot nie może umrzeć dusząc się. Jutro muszę zadzwonić do dr Komendy jaka tam jest morfologia a szczególnie czerwone krwinki.
Pieprznięty FIP

nie pomogę lokalem - z wiadomych względów. ale mogę spędzić trochę czasu z kocią - żeby nie musiała cierpieć sama... nie wiem, w lecznicy, u kogoś. nie wiem.
wyć mi się chce.
o jakim czasie tutaj mówimy, dni, tygodnie, miesiące?

żeby się nie zagryzać wzięłam i założyłam karmelkowi (i mam nadzieję truskawce) wątek - zapraszamy...

jako, że temat przekazywania 1% u progu mamy od niezawodnej graszki-gn banerek

Obrazek

Kod: Zaznacz cały: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=121037&start=0][img]http://miau.strefa.pl/AFN_100procent.gif[/img][/url]

Kocuria pisze:
Tweety pisze:a nakarmiłaś może Zuzię? jej potrzeba podawania do pysia. Jutro Robert podrzuci megace, mały Jerry jadł na nim sam do końca. Doszły mnie jakieś słuchy, że vanja chyba nie będzie mogła wziąć Zuzi. Zuzanka tam nie może zostać, bo ktoś musi ją mieć na oku. Kot nie może umrzeć dusząc się. Jutro muszę zadzwonić do dr Komendy jaka tam jest morfologia a szczególnie czerwone krwinki.
Pieprznięty FIP

nie pomogę lokalem - z wiadomych względów. ale mogę spędzić trochę czasu z kocią - żeby nie musiała cierpieć sama... nie wiem, w lecznicy, u kogoś. nie wiem.
wyć mi się chce.
o jakim czasie tutaj mówimy, dni, tygodnie, miesiące?

raczej dni, może tygodnie. Jeżeli nie znajdzie się dla niej troskliwy tymczas z opieką paliatywną to trzeba jej będzie pomóc odejść wcześniej, nie możemy dopuścić aby kotusia odeszła np. dusząc się :cry:

Prośba do Lutry aby ogarnęła co ma na poczcie i w galerii jesli chodzi o zdjęcia kotów.
Quenn robiła fajne ostre, ja bardziej maziaje
Czego nie ma-prośba o info to się jakoś dorobi
6 stycznia jest wolne więc...

Do galerii starałam się wrzucać wszystko, co dostawałam...
Przejrzę na spokojnie i zobaczym, czego brakuje.
Na ten moment na pewno nie mam Leona i Lenki oraz Nuszki i Rudego, który lokatoruje u Karaluch.
Mruczka też nie ma zdjęć, ale wydaje mi się, że zostanie na zawsze w DT

.
Zdjęcia Emila jakieś nowsze były?
Re i Portos oraz Flip i Flap mają mało fot.
Więcej nie pamiętam, idę na szychtę.

BarbAnn pisze:Prośba do Lutry aby ogarnęła co ma na poczcie i w galerii jesli chodzi o zdjęcia kotów.
Quenn robiła fajne ostre, ja bardziej maziaje
Czego nie ma-prośba o info to się jakoś dorobi
6 stycznia jest wolne więc...

Basiu, zapraszam serdecznie

gdybyś znalazła moment i obfociła Stefka-Krecika byłoby super! Niedługo (mam nadzieję, że chłopak nie wywinie żadnego numeru) będzie szczepiony i czas go ogłaszać.

Ja jednak nie dam rady być na Kocimskiej w niedzielę... Czy może ktoś przyjść na dyżur 2.01 rano?

Tweety pisze:a nakarmiłaś może Zuzię? jej potrzeba podawania do pysia.
Pieprznięty FIP

tak, usiłowałam, ale nie bardzo chciała. W precelek się zwinęła z pyszczkiem typu "daj mi święty spokój". Poleżała na kolanach, pomruczała, wróciła na posłanko.
Zdrowo pieprznięty FIP

http://www.tvn24.pl/12690,1687795,0,1,m ... omosc.html

...toćka w toćkę mój Fumik

ten sam kształt pyszczka, uszu, to samo czujne spojrzenie...
tylko Fumik ma ciut dłuższy pyszczek z przodu...

niedobrze mi na samo wspomnienie tego filmiku. obejrzałam tylko pierwsze 30 sekund, potem nie byłam w stanie.
Uchchchch, co ja bym zrobiła temu gnojkowi :evil:

dużo zdjęć Leona i Lenki: http://picasaweb.google.com/chaton.tricity/Edytka21112010 ja się chyba zaraz pobawię w przeróbkę zdjęć lenki, bo żmijka uciekała od światła i są za ciemne... :lol:

bardzo dużo zdjęć Flipa i Flapa: http://picasaweb.google.com/chaton.tricity/Monika28112010#

bo mnie nigdy nikt nie słucha... :lol:

K-ów, białaczkowy Kubuś szuka tymczasu

Kto przegląda forum