KOT z YT. Sprawca złapany! Kot żyje, jest w schronie w KRK!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 29, 2010 21:18 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot chyba przeżył!

tylko oskarzajac kogos w tak brutalny sposob nikt nie pomyslal, ze rowniez nie jest anonimowy w necie i ze osoba, ktora zniewazono moze podjac odpowiednie kroki prawne...

PariahSoul pisze:Ktoś tu wyżej wspomniał o hakerach i drugim filmiku... Nie przesadzajcie: posądzacie policję o aż taką głupotę? :wink: Ja akurat po raz pierwszy od dawna jestem z nich dumny...Wiedziałem, że bez nagłaśniania tego, wezmą się za to po nowym roku, może.... Dzięki presji jaką wywieraliśmy, dosłownie WSZĘDZIE w necie policja dobrze wiedziała, że "musi się spieszyć" bo jak go znajdzie ktoś inny przed nimi.... :evil: i zrobili to na mój gust ekspresowo :ok: q

Normalną czynnością operacyjną powinno być zabezpieczenie dowodów : komputera, telefonu itp. może po prostu o tym nie wspomnieli? Wiadomo, bydlak chwalił się, że to drugi film, pierwszego nie ma, a ten co widzieliśmy pochodzi z przed co najmniej dwóch miesięcy. Policja o tym wie i chyba zabezpieczyli materiał dowodowy?.

W tym miejscu OGGGROMNE brawa i dzięki, że ktoś to "wykopał" z czeluści bo film przez dwa miesiące miał 300 obejrzeń, 3 negatywne komenty, a NIKT tego nie zgłosił nigdzie. - i to jest przerażające :evil:

Pozdrawiam


zgadzam sie
oj szybko sie chlopaki uwineli :)
YennaM
 

Post » Śro gru 29, 2010 21:19 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot chyba przeżył!

NITKA/KARINKA pisze:Post z Dogomanii (Asior jest inspektorem KTOZ)

http://www.dogomania.pl/threads/198650- ... st16008659

Asior pisze:kotek bezpieczny w schronie... Niestety jest potwornie zestresowany i przerażony. Inspektorzy którzy przybyli na miejsce, zobaczyli chyba najbardziej przestraszone zwierzę w swojej karierze... Kot z filmiku mało nie wtopił się w ziemie, kiedy zobaczył wyciągnięte w jego kierunku ręce :placz:.... W dwie osoby nie byli w stanie wsadzić go do kontenerka :(... Bali się, ze nie dożyje ze strachu drogi do schroniska...
Ze wstępnych oględzin wynika, że kot jest poobijany dość mocno, opuchnięty. Wyniki będą znane jutro.
Reszta zwierząt też w bardzo złym stanie psychicznym, przerażona strasznie...

Rodzice ponoć zatrzymani razem z synem , młodszy dzieciak w policyjnej izbie dziecka...


mam nadzieję że kot jakoś się wyliże...

Martwi mnie możliwość zaburzeń neurologicznych po tym waleniu głową o ściany.
Bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki za to udręczone zwierzątko!

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5769
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 29, 2010 21:21 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot chyba przeżył!

Biedny, umęczony kotek :( Mam nadzieję że on i reszta zwierzaków z tego wyjdą... trzymam kciuki :ok:
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Śro gru 29, 2010 21:23 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot chyba przeżył!

NITKA/KARINKA pisze:Post z Dogomanii (Asior jest inspektorem KTOZ)

http://www.dogomania.pl/threads/198650- ... st16008659

Asior pisze:kotek bezpieczny w schronie... Niestety jest potwornie zestresowany i przerażony. Inspektorzy którzy przybyli na miejsce, zobaczyli chyba najbardziej przestraszone zwierzę w swojej karierze... Kot z filmiku mało nie wtopił się w ziemie, kiedy zobaczył wyciągnięte w jego kierunku ręce :placz:.... W dwie osoby nie byli w stanie wsadzić go do kontenerka :(... Bali się, ze nie dożyje ze strachu drogi do schroniska...
Ze wstępnych oględzin wynika, że kot jest poobijany dość mocno, opuchnięty. Wyniki będą znane jutro.
Reszta zwierząt też w bardzo złym stanie psychicznym, przerażona strasznie...

Rodzice ponoć zatrzymani razem z synem , młodszy dzieciak w policyjnej izbie dziecka...


chwała ze teraz wszyscy sa ciagnieci do odpowiedzialnosci, oby dalo im to nauczke do konca ich nedznego zycia! mam nadzieje ze zwierzaczki dojda do siebie. Ponawiam informacje ze jesli bedzie mozliwosc adopcji, stoje w kolejce po biedaka...
[*] śpij słodko Kirku :(
Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

Kumiko

 
Posty: 695
Od: Pon kwi 19, 2010 18:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 29, 2010 21:23 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot chyba przeżył!

SyberyjskiSen pisze:Wieć gdyby każdy czytający ten wątej 5 zł przelał, sama policz ile kasy by się na nagrodę uzbierało...najbardziej wkurza mnie biadolenie, jest tyle pracy...wiesz kiedy najwięcej pomagałam fundacjom?????? Gdy byłam bez grosza, bo wierzyłam, że to do mnie wróci, bo chciałam wierzyć, że skoro ja nie mam to innym jest gorzej, nie użalam się nad własnym losem, lubię działanie, proponuję i Tobie zmienić front :ok:

Syberyjski Sen, wiesz co, nie obraz sie :) Ale nie kazdy musi popierac akcje tak zorganizowana.
I fakt niepopierania akcji nie przeklada sie na dzialania podjete w ramach opieki nad bezdomnymi zwierzakami.
To nie jest wątek na osobiste licytacje kto wiecej i bardziej z serca.
Mysle, ze akurat ci wszyscy, ktorych ten film ruszyl w jakis sposob pomagaja bezdomnym zwierzakom (przynajmniej mam taka nadzieje).

A z faktu niezgloszenia sie chetnych nic nie wynika. Mysle, ze pewnie zainteresowanie byloby wieksze, gdyby domniemany sprawca nie zostral znaleziony przez organy wymiaru sprawiedliwosci w niecale dwie doby.
YennaM
 

Post » Śro gru 29, 2010 21:23 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot chyba przeżył!

SyberyjskiSen pisze:
felisaquatica pisze:
SyberyjskiSen pisze:Chcecie wiedzieć ile osób z miau chciało zbierać kasę na nagrodę, by przyspieszyć schwytanie winnego???? Całe 10 osób!!!!!!!!!!
Proszę weźcie się w garść paplać kazdy potrafi :?

no bardzo Cię pardon, ale osobiście nawet jakbym była 100x mocniej poruszona tym koszmarnym wydarzeniem, to nie wyłuskałabym ani złotówki na potencjalną nagrodę - z tej prostej przyczyny, że mnie samej w tej chwili niemal nie stać na nic - najpierw płacę rachunki, potem kupuję Kotom paszę i żwirek, a dla mnie, zdarza się - nie starcza - więc jestem be, bo tylko gadam? gadam, bo na nic innego teraz nie mogę sobie pozwolić.
gdybym była cwaną prawniczką, bogatą pańcią albo dżinem w butelce, zrobiłabym COŚ praktycznego, realnego.
a tak, tyle mojego, że pogadam na forum. I paru(nastu)(dziesięciu) osób też..
proszę, bez urazy i obrazy, nie mam zamiaru wywoływać wojny, tylko mnie trochę kuksnął w żebra Twój post...

ok, masz prawo do takiej interpretacji, ale jeśli wyłączysz komp i prąd w tym pokoju w ktrórym siedzisz uzbierałabyś na pomoc 5 zł, prawda?
Wieć gdyby każdy czytający ten wątej 5 zł przelał, sama policz ile kasy by się na nagrodę uzbierało...najbardziej wkurza mnie biadolenie, jest tyle pracy...wiesz kiedy najwięcej pomagałam fundacjom?????? Gdy byłam bez grosza, bo wierzyłam, że to do mnie wróci, bo chciałam wierzyć, że skoro ja nie mam to innym jest gorzej, nie użalam się nad własnym losem, lubię działanie, proponuję i Tobie zmienić front :ok:

Nie jesteśmy tacy sami - nie każdy reaguje na stresową sytuację działaniem - dla jednych to lekarstwo, dla innych wręcz przeciwnie. Nie znamy się więc lepiej może niech każdy postępuje wedle własnej woli i potrzeb i możliwości ;) Każda pomoc się przydaje - i Twoje działanie i czyjeś "biadolenie", bo działanie bez "biadolenia" (czyt. burzy mózgów) jest bardzo jednostronne ;) Dzięki takiemu "biadoleniu" wątek jest "na górze", sprawa jest na FB, NK i gdzie bądź i dzięki temu "biadoleniu" pewnie i Ty usłyszałaś o tej sprawie i teraz możesz się wyżyć w aktywnym działaniu ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 29, 2010 21:25 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot chyba przeżył!

a może ktoś ma (sprawdzony) adres mailowy, ew stronę www schroniska do którego trafiły zwierzaczki? Można by ich podtrzymać na duchu, może ktoś jakieś wsparcie zaoferuje na leczenie i rekonwalescencje tych nieszczęsnych futerek? (ale o tym szaaa.... :wink: ) Wiadomo, czas pomiędzy świętami a sylwestrem, to czas spędzania z rodziną i wtedy zwierzaczkom w schroniskach poświęca się najmniej uwagi w całym roku?


EDIT: i link do petycji, o wysoki wymiar kary dla sprawcy, takich zdarzeń nie wolno więcej ignorować - oprawcy nie mogą i nie powinni się czuć bezkarni :evil:
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=6231
Ostatnio edytowano Śro gru 29, 2010 21:28 przez PariahSoul, łącznie edytowano 2 razy

PariahSoul

 
Posty: 35
Od: Wto gru 28, 2010 23:54
Lokalizacja: Southport, UK

Post » Śro gru 29, 2010 21:25 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot chyba przeżył!

SyberyjskiSen pisze: ok, masz prawo do takiej interpretacji, ale jeśli wyłączysz komp i prąd w tym pokoju w ktrórym siedzisz uzbierałabyś na pomoc 5 zł, prawda?
Wieć gdyby każdy czytający ten wątej 5 zł przelał, sama policz ile kasy by się na nagrodę uzbierało...najbardziej wkurza mnie biadolenie, jest tyle pracy...wiesz kiedy najwięcej pomagałam fundacjom?????? Gdy byłam bez grosza, bo wierzyłam, że to do mnie wróci, bo chciałam wierzyć, że skoro ja nie mam to innym jest gorzej, nie użalam się nad własnym losem, lubię działanie, proponuję i Tobie zmienić front :ok:

gdybym wyłączyła prąd i kompa, nie wiedziałabym, co się dzieje na forum, bessęsu. poza tym, nie siedzę w necie li i jedynie dla przyjemności, ale za jego pomocą staram się odkopać ze swoich problemów finansowych, czytaj - zarabiam przez net.
to raz, dwa - ja też lubię działanie i działam na tyle, na ile mogę, a czemu nie mogę w spektakularny sposób lub w taki, jak Ty to robiłaś, to już jest moja sprawa i niespecjalnie chce mi się o tym trąbić.
nie użalam się nad własnym losem, bo sama go sobie zafundowałam, tylko próbuję Cię uświadomić, że nie można mierzyć każdego własną miarą, co - wydaje mi się - robisz właśnie.
nadal bez urazy :)
KotkaWodna
 

Post » Śro gru 29, 2010 21:27 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot chyba przeżył!

SyberyjskiSen pisze:
felisaquatica pisze:
SyberyjskiSen pisze:Chcecie wiedzieć ile osób z miau chciało zbierać kasę na nagrodę, by przyspieszyć schwytanie winnego???? Całe 10 osób!!!!!!!!!!
Proszę weźcie się w garść paplać kazdy potrafi :?

no bardzo Cię pardon, ale osobiście nawet jakbym była 100x mocniej poruszona tym koszmarnym wydarzeniem, to nie wyłuskałabym ani złotówki na potencjalną nagrodę - z tej prostej przyczyny, że mnie samej w tej chwili niemal nie stać na nic - najpierw płacę rachunki, potem kupuję Kotom paszę i żwirek, a dla mnie, zdarza się - nie starcza - więc jestem be, bo tylko gadam? gadam, bo na nic innego teraz nie mogę sobie pozwolić.
gdybym była cwaną prawniczką, bogatą pańcią albo dżinem w butelce, zrobiłabym COŚ praktycznego, realnego.
a tak, tyle mojego, że pogadam na forum. I paru(nastu)(dziesięciu) osób też..
proszę, bez urazy i obrazy, nie mam zamiaru wywoływać wojny, tylko mnie trochę kuksnął w żebra Twój post...

ok, masz prawo do takiej interpretacji, ale jeśli wyłączysz komp i prąd w tym pokoju w ktrórym siedzisz uzbierałabyś na pomoc 5 zł, prawda?
Wieć gdyby każdy czytający ten wątej 5 zł przelał, sama policz ile kasy by się na nagrodę uzbierało...najbardziej wkurza mnie biadolenie, jest tyle pracy...wiesz kiedy najwięcej pomagałam fundacjom?????? Gdy byłam bez grosza, bo wierzyłam, że to do mnie wróci, bo chciałam wierzyć, że skoro ja nie mam to innym jest gorzej, nie użalam się nad własnym losem, lubię działanie, proponuję i Tobie zmienić front :ok:


A ja bym radziła jednak przemyśleć najpierw to co chce się napisać.
Jeżeli przykładowo popłaciłam już wszystko to z czego mam wyskrobać?
To co,że wyłączę teraz kompa i światło jak to mi pieniędzy "na teraz" do kieszeni nie włoży.
No i kto zużywa 5 zł dziennie prądu?
Pomogę jak będę mogła,ale teraz nie mogę więc pomagam paplaniem,rozsyłaniem itp.
Wszyscy staramy się tu pomagać w miarę możliwości,ale jest wiele potrzebujących zwierząt i trzeba to jakoś rozłożyć.
A swoją drogą SyberyjskiŚnie ile Ty chciałaś dołożyć do pul,bo przejrzałam Twoje posty w tym wątku i deklaracji nie widziałam nigdzie.
Oczywiście wyszłaś z pomysłem,ale kwoty nie deklarowałaś.
Ostatnio edytowano Śro gru 29, 2010 21:28 przez niki2117, łącznie edytowano 1 raz

niki2117

 
Posty: 1858
Od: Sob paź 09, 2010 1:54

Post » Śro gru 29, 2010 21:28 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot żyje, jest w schronie w KRK!

To co musiało dziać się w tym domu że zwierzęta są przerażone :( a ten kotek tak wykończony 8O :evil: :evil: :evil:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 29, 2010 21:28 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot chyba przeżył!

NITKA/KARINKA pisze:Post z Dogomanii (Asior jest inspektorem KTOZ)

http://www.dogomania.pl/threads/198650- ... st16008659

Asior pisze:kotek bezpieczny w schronie... Niestety jest potwornie zestresowany i przerażony. Inspektorzy którzy przybyli na miejsce, zobaczyli chyba najbardziej przestraszone zwierzę w swojej karierze... Kot z filmiku mało nie wtopił się w ziemie, kiedy zobaczył wyciągnięte w jego kierunku ręce :placz:.... W dwie osoby nie byli w stanie wsadzić go do kontenerka :(... Bali się, ze nie dożyje ze strachu drogi do schroniska...
Ze wstępnych oględzin wynika, że kot jest poobijany dość mocno, opuchnięty. Wyniki będą znane jutro.
Reszta zwierząt też w bardzo złym stanie psychicznym, przerażona strasznie...

Rodzice ponoć zatrzymani razem z synem , młodszy dzieciak w policyjnej izbie dziecka...

Biedne te zwierzątka i oby wytrzymały, bo teraz przed nimi droga do lepszego i godnego życia.

Mam wielką nadzieję, że całe ludzkie towarzystwo dostanie to, na co zasłużyli.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40405
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro gru 29, 2010 21:29 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot chyba przeżył!

niki2117 pisze:
YennaM pisze:
SyberyjskiSen pisze:Chcecie wiedzieć ile osób z miau chciało zbierać kasę na nagrodę, by przyspieszyć schwytanie winnego???? Całe 10 osób!!!!!!!!!!
Proszę weźcie się w garść paplać kazdy potrafi :?

jedna rzecz - nie dolozylabym ani grosza widzac, jak popiera sie podawania danych osobowych czlowieka w momencie, gdy nikt nie mial zadnych dowodow
bardzo mi sie to nie spodobalo

ale rzeczywiscie - za duzo paplania i nadinterpretacji


Z tym paplaniem i nadinterpretacją to bym nie przesadzała,bo ok było parę niepotrzebnych wypowiedzi,było podawanie danych osobowych-tego być nie powinno z całą pewnością,ale ludzie gdyby nie to paplanie sprawa nie zyskała by na pewno takiego rozgłosu jaki ma choćby na chwilę obecną.
I wiele osób choć nie wyszło z zamiarem dołożenia się do puli odwaliło tu kawał dobrej roboty,więc wypadało by skupić się na tym.

niki2117
nie tak do końca, bo samo paplanie nic , zupełnie nic nie dało!
To co pomogło to działanie, działanie szeregu ludzi, którzy na biadolenie nie tracili czasu, ja idę spać,
zastanówcie się na tym co piszę.

Gdy dostanę info z policji przekażę Wam znowu jak obiecłam poprzednio.
Jeżeli personalnie ktoś ma coś mi do powiedzenia poprosze na e-mail: syberyjskisen@wp.pl

niki2117 planowałam przeznaczyć brakująca kwotę od 5000zł

Tu zamierzam jedynie prowadzić rozmowy merytoryczne :roll:
Pozdrawiam serdecznie
monika
ObrazekObrazekObrazek

SyberyjskiSen

 
Posty: 470
Od: Sob sty 31, 2009 13:53
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Post » Śro gru 29, 2010 21:30 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot żyje, jest w schronie w KRK!

tam musiała być nieustanna trauma dla tych stworzonek, ciągłe poczucie zagrożenia :(
co za horror....
..apokalipsa, please?.....
KotkaWodna
 

Post » Śro gru 29, 2010 21:31 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot chyba przeżył!

PariahSoul pisze:i link do petycji, o wysoki wymiar kary dla sprawcy, takich zdarzeń nie wolno więcej ignorować - oprawcy nie mogą i nie powinni się czuć bezkarni :evil:
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=6231

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro gru 29, 2010 21:32 Re: KOT z YT. Sprawca złapany! Kot żyje, jest w schronie w KRK!

CatAngel pisze:To co musiało dziać się w tym domu że zwierzęta są przerażone :( a ten kotek tak wykończony 8O :evil: :evil: :evil:


to co się działo było na filmie.

Widać że było to zachowanie nie jednorazowe ale rozłożone w czasie.

Filmu nadal nie jestem w stanie obejrzeć mimo tego że wiem iż kot przeżył.
Ostatnio edytowano Śro gru 29, 2010 21:34 przez piccolo, łącznie edytowano 1 raz

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5769
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości