Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 29, 2010 19:33 Re: Bombi i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Ja Heldze przemywałam oczko tym roztworem, choć powinno się zakraplać. 0,2ml odmierzyliśmy w strzykawce. Wymieszaliśmy w pojemniczku na mocz.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 29, 2010 19:36 Re: Bombi i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

dziękuje sunshine, za wszelkie rady, bo tak to bym leciała juz do weta sto tysiecy razy, a tak może na spokojnie da się załątwić i sprawdzić czy to coś większego czy nie. a powiedz mi jeszcze ile razy na dzien ?? i jak długo ??
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro gru 29, 2010 19:38 Re: Bombi i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

My przemywaliśmy dwa razy dziennie bo tylko tyle mamy czasu i możliwości. Można by pewnie ze trzy. Krople zazwyczaj podaje się około tygodnia. Ale może, jeśli to tylko większe śpioszki, mogłabyś przemywać ślepka kroplami nawilżającymi, takimi dla komputerowców. U nas też się sprawdzały.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 29, 2010 19:39 Re: Bombi i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

A, i zawsze od środka na zewnątrz. Kawałek ligniny nie za bardzo nasączony bo kotu noskiem nadmiar wyleci.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 29, 2010 19:46 Re: Bombi i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

sunshine pisze:A, i zawsze od środka na zewnątrz. Kawałek ligniny nie za bardzo nasączony bo kotu noskiem nadmiar wyleci.

a mi zawsze mówiono że oczy przemywa sie od zewnątrz do środka 8O
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro gru 29, 2010 19:53 Re: Bombi i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Przy demakijażu- zgoda. Przy leczniczym przemywaniu, gdy musisz sie pozbyc brudów, które się zbierają w kąciku oka- odwrotnie.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 29, 2010 19:54 Re: Bombi i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

sunshine pisze:Przy demakijażu- zgoda. Przy leczniczym przemywaniu, gdy musisz sie pozbyc brudów, które się zbierają w kąciku oka- odwrotnie.

tak jest ! :) jeszcze raz, dzięki.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro gru 29, 2010 19:55 Re: Bombi i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Ależ proszę. Z oczkami trochę powalczyłam, to troszku wiem :oops:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 29, 2010 20:21 Re: Bombi i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Sliver, jeśli o tym pisałaś, to złapali sprawce, autora filmu. Kotek przeżył.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... a_sie.html

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 30, 2010 0:42 Re: Bombi i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Z tymi śpiochami to może też taka uroda. Ja tym razem nie panikuję, bo to nie taka straszna żółta ropa tylko zwykła wydzielina.
Zastanawiałam się, ale nie przeczytam co zrobiono temu kotu. Zbyt się boję :roll:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 30, 2010 10:19 Re: Bombi i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

tak o ta sprawę z kociakiem mi chodziło...
wydaje mi się, że u Xelmiego ta wydzielina w oczku to nic strasznergo, ale nie zawadzi sprawdzić przy okazji :) także shalom, nie panikujemy:D
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw gru 30, 2010 10:28 Re: Bombi i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Nie doczytałam czy nie napisałaś: jak urobek X? Jakaś bardziej zwarta konsystencja?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 30, 2010 10:30 Re: Bombi i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

sunshine pisze:Nie doczytałam czy nie napisałaś: jak urobek X? Jakaś bardziej zwarta konsystencja?

w nocy zrobili dwa kupale- jeden taki mały zwarty bardzo... podejrzewam, że od Bombi, a drugi taki placek, ale zwarty- podejrzewam, że od Xelmiego. ale nie biegunka, bo dupke miał czyściutką jak sprawdzałam w nocy. więc czekam aż się unromuje, daje lakcid, glutki więc jestem dobrej myśli.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik


Post » Czw gru 30, 2010 10:44 Re: Bombi i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

sunshine pisze:To dobre wieści :ok:

dobre. poza tym, że Xelmo uwielbia niszczyć.... i Bombi namawia do złego :D
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 184 gości