Ruda Miroir, słodziak Caillou/Kaju i strachliwy Szapo

[SecretFire]

No nie wiem, ja moje strasznie kocham. Mozesz mi ja zapakowac w paczke, bo sie jej pozbedziesz a moje sie od niej moze naucza. Potem oddam do Mrusi.

[Patmol]

nie
nie tak
podeślesz mi Lilly
i moje koty ją wszystkiego nauczą
a Tobie, żebyś nie miała za mało kotów
i żebyś miała kogo głaskać
pożyczę Papillon i Szapo

[SecretFire]

To Ty taka?! Chcesz mi zaraz dwa oddac? Ale Lillutek by sie przelekla. Akurat bylam ja miziac i ta mordka taka kochaniutka i cos smutna wyglada. Moze papu jej dam?

[jozefina1970]

Potem oddam do Mrusi.

Kot przechodni, uczący miziania

[SecretFire]

No i napewno ma tyle serca do dania, ze starczy dla nas dwuch.

[shira3]

Coś u mnie po świętach z myśleniem.... Zastanawiałam się co tak wasz wątek utknął na 99 stronie Ale nie dojrzałam linka do nastętnej
Potwornie spóźniona ale się melduję

[SecretFire]

Shira, to te duzo jedzenia.

[shira3]

:mrgreen: Shira, to te duzo jedzenia.

Pewnie tak - na mózg mi się rzuciło z braku miejsca w żołądku

[SecretFire]

Mi tez cos sie uklada inaczej, bo czuje sie doslownie glupia.

[jozefina1970]

A ja wcale nie pojadłam w te święta

[SecretFire]

Biedna Jozia. Katarek Cie jeszcze meczy?

[jozefina1970]

Na szczęście względny spokój z katarkiem
Nie pojadłam, bo nic nie miałam
Na Wigilię jak to na Wigilię - pojadłam.
Ale do domu od mamy wzięłam mało, bo myślałam, że przyjadę w pierwszy lub drugi dzień.
No, nie wyszło. Myślałam, że rodzice mi coś przywiozą bo i tak do babci jeździli w te dwa dni świąt ale nie przyjechali...
A sałatkę miałam zrobioną ale porozdawałam i też jakoś dziwnie szybko wyszła
No, generalnie - czuję niedosyt

[SecretFire]

Ale wpadka swiateczna. Chociaz nie musisz tego znowu wytrenowac jak ja.

[jozefina1970]

No nie - nie muszę, ale ja bym i tak nie trenowała
Generalnie, za mało się ruszam, chyba wiosną trzeba będzie pomyśleć o jakimś basenie

[SecretFire]

Patmol Cie wezmie na biegi i odruszasz sie