Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Ja też czytałam, że na czyszczenie zębów najlepsze jest mięcho i też to do mnie przemawia

a chrupki ponoć nic nie dają. Tak więc zaczęłam im dawać skrzydełka i podudzia do ogryzienia, a oprócz tego raz w tygodniu aplikujemy fresh aid. Próbowałam im przemycić pastę do zębów, nawet kupiłam taką niby o zapachu mięsa, ale się tylko na mnie dziwnie patrzyły

Zresztą, jak powąchałam tą pastę, to wg mnie nawet nie leżała koło zapachu mięsa

Za to jest wyczuwalna, znienawidzona przez koty, mięta...

U mnie ogryzają tak co drugi dzień bo skrzydła itp tanie jak barszcz a i kot najedzony przy okazji :wink:

Shalom, Twoje kociaki rzeczywiście wybitnie sobie radzą ze skrzydłami :ok:

U mnie tylko Cookie lubi się tak wysilać, ale i tak nie daje rady zjeść całych kostek, głównie obgryza mięso i skórę. Ale ząbki na razie ładne. A co to jest Fresh aid?

Fresh Aid: http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=7386
Wetka mi go poleciła.

Co do ogryzania skrzydełek czy podudzi, to niestety tylko Migotka ma najwięcej zapału. Berka czasem skubnie, a Tigerek w ogóle

Na szczęście chętnie je surowego fileta. Kroję mu go w grubą kostkę, to też musi pogryźć, więc mam nadzieję, że tym sposobem też coś tam czyści zęby.

My stosujemy fresh aid codziennie Bombisi. będę dawac te skrzydła im.miejmy nadzieje, że się przekonaja.. tu na forum p[rzeczytałam też, że dobrze działa rozproszkowany i rozpuszcony w wodzie sebidin(tn do ssania, dla ludzi!) i spróbowalam wczoraj, no powiem wam, że costam się zmienilo i widac róznicę, niewielką ale widać, patyczkiem do uszu wyczyściłam zębuszki. Bombilcia siedziała na szczęście grzeczniutka

Jezu jaka cierpliwa ta Twoja Bombi. Nie było mnie to koty nic nie ogryzały, muszę sie nimi teraz porządnie zająć

shalom pisze:Jezu jaka cierpliwa ta Twoja Bombi. Nie było mnie to koty nic nie ogryzały, muszę sie nimi teraz porządnie zająć

ona, wie, że to dal jej dobra jest wszystko.

P.s. fajny sklep, ciekawe zabawki i tanie( juz kupowałam u nich- dosyć trwałe, choc przy Xelmie róznie jest), nie wiem tylko dlaczego zdjęć nie ma, ale mnie to nie zraża. http://www.psiraj.pl

Rano pisałam jeszcze z zewnętrznej klawiatury na usb przy laptoku. a teraz dzięki wspaniałemu M.ojemu już klawiaturka laptoczka działa jak nowiutka i świeżutka. stóweńka zaoszczędzona :piwa:

wydana będzie pewnie na kotuchy..

Poza tym, słyszałyście o tej sprawie z tym 3-letnim dzieciakiem co zrobił kotu??!! Rano opowiadała mi o tym mama, potem szwagierka, wreszcie trafiłam na onecie artykuł. masakra:( jak można być takim potworem w wieku 3-lat? linka nie wkleję, chyba że ktoś będzie chciał podeślę na pw, bo to nie jest nic fajnego

biedny koteczek ile musiał się wycierpieć. a osoba kręcąca filmik(prawdopodobnie 15letni braciszek) jeszcze podjudzał młodego i głupiego do takich okrutnych zachowań. aż wyłam na tym... dosłownie...

i tak pod wpłwem tego, co pisała shalom o oczkach i choróbskach związanych z nimi, czy aby Xelmo też nie ma czegoś.. bo codziennie rano ma śpiochy i mu je wyciągam, ale w ciągu dnia tez mu się robi glutek taki- jasny kremowy, beżowy.. ale do teraz nie pomyślałam, że może to być coś chorobowego. a z drugiej strony, oczka ładne, nie przekrwione, spojówki i skóra wokół oczek różowiutka i ładna.. a może znów przesadzam..

Jakby co, to polecam roztwór betadine :ok:

betadine?? to idzie w aptece kupic czy jak i jak sie to robi? wiecej info plissss

Betadine to bezalkoholowy roztwór jodyny. Działa odkażająco, bakterie się na to nie uodparniają. Dostępny w każdej aptece. Ja za 30ml zapłaciłam niecałe 20 zł. Roztwór robi się 0,2ml betadine na 10ml soli fizjologicznej. Podobnych kropli używa okulista weterynaryjny dr Garncarz.

ok, zapisuje sobie w kocim zeszycie i jak cos to tylko zakupie

:) ja już to musze zapisytwac, bo sie gubie w tym, a M.ój sie smieje, zebym zalozyla kocia apteke

dobra, a jak to podawac? zakraplac oczy czy wacikiem przemywac czy jak?? i jak odmierzyc 0,2 ml??!!

Z innej beczki- wiedza do głowy wtłoczona? :ok:

sunshine pisze:Z innej beczki- wiedza do głowy wtłoczona?

nauczylam sie 2 zagadnenie i zasnełam, bo Bombisia mi tak rozkosznie mruczała

ponawiam pytanie- jak podawac to betadine?? i jak odmierzyc 0,2 ml ?:)

Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

Kto przegląda forum