Rano pisałam jeszcze z zewnętrznej klawiatury na usb przy laptoku. a teraz dzięki wspaniałemu M.ojemu już klawiaturka laptoczka działa jak nowiutka i świeżutka. stóweńka zaoszczędzona

wydana będzie pewnie na kotuchy..
Poza tym, słyszałyście o tej sprawie z tym 3-letnim dzieciakiem co zrobił kotu??!! Rano opowiadała mi o tym mama, potem szwagierka, wreszcie trafiłam na onecie artykuł. masakra:( jak można być takim potworem w wieku 3-lat? linka nie wkleję, chyba że ktoś będzie chciał podeślę na pw, bo to nie jest nic fajnego

biedny koteczek ile musiał się wycierpieć. a osoba kręcąca filmik(prawdopodobnie 15letni braciszek) jeszcze podjudzał młodego i głupiego do takich okrutnych zachowań. aż wyłam na tym... dosłownie...
i tak pod wpłwem tego, co pisała shalom o oczkach i choróbskach związanych z nimi, czy aby Xelmo też nie ma czegoś.. bo codziennie rano ma śpiochy i mu je wyciągam, ale w ciągu dnia tez mu się robi glutek taki- jasny kremowy, beżowy.. ale do teraz nie pomyślałam, że może to być coś chorobowego. a z drugiej strony, oczka ładne, nie przekrwione, spojówki i skóra wokół oczek różowiutka i ładna.. a może znów przesadzam..