Jedyne takie Dranie. Życie wariata to nie bułka z masłem ;)

Wielbłądzio pisze:
Mam dosyć mojego życia.

Jak można pisać takie rzeczy mając w domu całe stadko kochanych rozmruczanych Drani ? :roll:

,
czemu powyłączałaś dźwięki ? - czyżby budzenie około 10 -tej nie było Ci już potrzebne ? :roll:

Bo poszłam spać około 6.00 nad ranem.
Paweł, mnie i tak nic już nie jest w stanie podnieść z wyrka.
Dołek żłobi się coraz większy, brakuje mi siły

Włażę do herbaciano-limonkowej kąpieli. A potem z powrotem do łóżka.
Jest jeden niewątpliwy plus dołków: nie trzeba jeść, a co za tym idzie: a. można oszczędzić kasę na jedzeniu, b. można - mam nadzieję - schudnąć.

Trzymaj się Wielbłądziu , precz z dołkami :ok:

Po limonkowo-herbacianej kąpieli wysmarowałam jeszcze swoje utuczone wielbłądzie cielsko masełkiem cynamonowym :wink:

A teraz piję herbatę o aromacie i smaku grzanego wina.
Piękne zapachy zawsze poprawiały mi nastrój.

Położyłabym się z powrotem, ale kudły mam mokre, a suszyć suszarką mi się nie chce.
Dawno już bym się ich pozbyła, bo strasznie dużo z nimi zachodu :twisted:

, ale to właśnie akurat kudły należą do nielicznych detali, które są we mnie ładne i najbardziej podobają się facetom. Podobno megakobiece

, szczególnie po skropieniu moimi ulubionymi perfumami Guerlaina

A kobieta powinna wyglądać i zachowywać się kobieco, nie jak jakiś pierwszy lepszy cyborg, prawda :mrgreen:

?

Nuneczka, mućka nienapasiona, domaga się kolacji...
Ciekawe, za co zamówię dla nich następne bozitki, bo te się już nam kończą

Wielbłądzio pisze:(...) ale to właśnie akurat kudły należą do nielicznych detali, które są we mnie ładne i najbardziej podobają się facetom. Podobno megakobiece , szczególnie po skropieniu moimi ulubionymi perfumami Guerlaina A kobieta powinna wyglądać i zachowywać się kobieco, nie jak jakiś pierwszy lepszy cyborg, prawda ? (...)

Kurczę Wielbłądzio... ja to Ci zazdroszczę :!:

Czasu brak - więc włosów też brak... i wanny, bo zanim się napełni trzeba gdzieś gnać ... O perfumach zapomniałam wieki temu - bo towarzystwo wymownie kicha :roll:

Do bani z takim życiem :cry:

I tylko herbaty się mogę napić... Oczywiście, jak towarzystwo się aktualnie nie bije, nie gania i nie wypatrasza maskotek :roll:

Dawno obcięłabym te włosy, bo roboty z nimi od diabła (mycie, rozczesywanie, suszenie, czesanie...), ale tak jak napisałam, po pierwsze podobają się facetom

, a po drugie i chyba ważniejsze :wink:

: po całej mojej hippisiastej młodości jestem z nimi bardzo związana emocjonalnie, nie wyobrażam sobie siebie w krótkich...

Wstałam.
Właściwie tylko po to, żeby dać Draniom mokrą kolację.
Bo gdyby nie one, to najchętniej w ogóle bym nie wstawała.
Boję się. Jest tak jak zawsze na początku. A dalej będzie już tylko coraz gorzej

... Jak to powstrzymać, jak przed tym uciec, jak się obronić

...?

Plu niechcący, podczas zabawy, zrobił mi pazurkami dwie głębokie szramy na lewym przegubie. Szczypie jak cholera :roll:

Podczytywaczka się melduje. :mrgreen:

Dranie śniadanie już jadły?

Wielbłądzio pisze:Dawno obcięłabym te włosy, bo roboty z nimi od diabła (mycie, rozczesywanie, suszenie, czesanie...), ale tak jak napisałam, po pierwsze podobają się facetom ..................

Co fakt to fakt

, myślę że u większości wywołują jednoznacznie pozytywne odczucia :wink:

Tak pozatym :
Pobudka pobudka wstać
czas Draniom śniadanko dać

:mrgreen:

Cześć Dranie z Wielbłądziem!

Ja mam 6 szram na prawej dłoni i przedramieniu :roll:

Dobrze, że tych największych nie widać.
Przemyj to rywanolem albo wodą utlenioną.

Wielbłądzio pisze:Boję się. Jest tak jak zawsze na początku. A dalej będzie już tylko coraz gorzej ... Jak to powstrzymać, jak przed tym uciec, jak się obronić ...?

Wielbłądziu, marsz do lekarza! Choroby duszy trzeba leczyć farmakologicznie. Ale chyba niepotrzebnie ci to piszę, bo z tego co czytam, zielona nie jesteś.
No i jak najczęściej rozmawiaj z nami, ludźmi pozytywnymi ze wszech miar :ok:

Dzięki Kaś :1luvu:

Wstałaś?

gattara pisze:Dzięki Kaś

Wstałaś?

Aluńku, cieszę się, że trafiłam z zapachem :ok:

To teraz wykąp się w pachnącej pianie, natrzyj masełkiem i marsz uwodzić jakieś ciasteczka (weterynaryjne najlepiej of kors, co by Potffory też coś z tego miały

)

Wstałam. Tuż przed 16.00 :roll:

maggia pisze:Podczytywaczka się melduje.

Dranie śniadanie już jadły?

Witaj Madziu :1luvu:

Żarły

vega29 pisze:
Wielbłądzio pisze:Boję się. Jest tak jak zawsze na początku. A dalej będzie już tylko coraz gorzej ... Jak to powstrzymać, jak przed tym uciec, jak się obronić ...?

Wielbłądziu, marsz do lekarza! Choroby duszy trzeba leczyć farmakologicznie. Ale chyba niepotrzebnie ci to piszę, bo z tego co czytam, zielona nie jesteś.
No i jak najczęściej rozmawiaj z nami, ludźmi pozytywnymi ze wszech miar

Kochani, toć właśnie dlatego codziennie tu do Was przypełzam. Bo wiem. Dziękuję z całego serca :1luvu:

Dziś po wejściu na miau zobaczyłam 8

nowych wiadomości.
Ja też Was :1luvu:

Vega, ja chodzę do lekarza. I leki biorę. I do początku grudnia było nawet całkiem nieźle...

Czytałam do 7 rano, wstałam przed 16 :roll:

Total hippie

Czwarty dzień niewychodzenia z domu (nie licząc nocnych wyjść przed blok z żarciem dla śmietnikowców :wink:

). Ale chyba nic nie tracę, ziiiiiiimno jest.
A w łóżku tuli się do mnie moja maleńka, cieplutka, najkochańsza na całym świecie Księżniczka Dodzia :1luvu:

Dziś nad ranem pomyślałam sobie, że ona też kiedyś umrze... Zakręciło mi się w głowie. Ja chyba wtedy od razu pójdę za nią.

Każde z naszych kochanych futerek kiedyś odejdzie , z resztą kto wie czy czasem nie jest pisane któremuś z Dużych odejść wcześniej :roll:

, co by nie było mam nadzieję że one będą tam na mnie czekać tak jak w razie czego ja będę czekał na moje ukochane panny :wink:

Wygłaskaj Drańskie futerka w moim imieniu :wink:

Jedyne takie Dranie. Życie wariata to nie bułka z masłem ;)

Kto przegląda forum