Rudo - biały Iwan? - już na polarku;-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon gru 27, 2010 10:20 Re: Rudo - biały dostojny Car Iwan pakuje manatki;-)

Nooo to odśnieżyłam auto i czekam na sygnał od Be.......kurcze nieźle się jezdzi.......tu u mnie na Zadupiu to po prostu po lodzie....
Ale nic to damy radę.......
Przez chwilę miałam nadzieję, ze bedę zabierać 2 chłopaków......a moze nawet 3.....nooo ale cóż widać tak miało być.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon gru 27, 2010 16:35 Re: Rudo - biały dostojny Car Iwan pakuje manatki;-)

No to sie chłopak przeprowadził:-)

Ja jestem cała happy, Iwaś chyba w lekkim szoku.........ciepło, widno.......
A resztę to niech Wam Be opisuje co ja się będę wcinać......:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon gru 27, 2010 16:36 Re: Rudo - biały dostojny Car Iwan pakuje manatki;-)

AMCIA wielkie Ci dzięki..........możesz sobie do szlachetnych uczynków dopisać Iwanka!:-)
:1luvu:
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon gru 27, 2010 19:22 Re: Rudo - biały Iwan? - już na polarku;-)

Wielkie uff! to zrobię, jak Iwan pozna się z kuwetą, bo to zawsze stresująca znajomość na nowym miejscu. ;) O drugą stronę kota się specjalnie nie martwię, bo stres stresem ale jedzonko zostało wprowadzone bezproblemowo... i serek bieluch i troszkę wołowinki i chrupki... chociaż sposób jedzenia chrupek wzbudza lekki niepokój... Neight widziała... Iwanek zjada a właściwie łyka całą buzią...
O tym, że Iwaś piękny, mówić nie muszę, wiadomo... ale jaki grzeczny... Troszkę śpiewał w samochodzie, cóż transporter był... hmm... mocno dopasowany... wersja - blisko ciała :evil: (kupimy wiekszy;) ) Został wysadzony już w mieszkaniu na kocim miejscu przy kuchennym oknie... i tam siedzi... cały czas. Oczywiście, pod pupką wełniany kocyk, z boku polarek... a kocio grzeczny leży, obserwując zewnętrze i wnętrze domu. Lekko zaniepokoił go czajnik elektryczny, ale pod wpływem uspokajającego głaskania pierwsze gotowanie wody zniósł dobrze. Exspres do kawy też wytrzymał.
Chłopak strasznie głaskliwy jest. Musiałam mu od razu troszkę przyciąć pazurki, bo udeptując wczepiał się okrutnie w kocyk... trudne to było... Iwanek nieustannie barankował obcinacz. Uff... Poza tym... musiałam wyjść z kuchni, żeby sobie chłopak troszkę odpoczął i może się przespał. On jak widzi człowieka, to od razu udeptuje... nawet jak leży, to taka wersja dwa w jednym... kot leży z podłożonymi łapkami pod siebie i jednocześnie ugniata... wygląda to tak, jak płynął kraulem po polarze.
Jednakowoż... w pakiecie z polarkiem, oknem i wołowiną są jeszcze trzy diablice czyli moje ko-córki. Pierwsze niegrzeczności już zostały wymienione. Iwanek nie był dłużny pyskatym gospodyniom. Z wdzięcznością przyjął zaniesienie go z powrotem na bezpieczny kocyk przyokienny. Ale ogólnie jestem dobrej myśli... międzykocie stosunki się ułożą...
Żeby jeszcze siu i kupa w odpowiednim miejscu i czasie były, to luz... :roll:

Amcia powiedziała tylko, "a nie mówiłam". A potem dodała, że ta chusta z bazarku cypiskowego gdzie ją przelicytowałam, to pewnie dla niej na prezent. :evil: Za Iwanka. No i chyba tak będzie... :lol:

Ryś wygłaskany... Cudny jest Ryś... i takie oczy ma zielone... Cynamona widziałam. I też jest cudny. I tyle... ;)
Neight, dzięki za miły dzień. :)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 27, 2010 20:03 Re: Rudo - biały Iwan? - już na polarku;-)

:mrgreen:

amcia

 
Posty: 244
Od: Czw lis 01, 2007 19:23
Lokalizacja: Warszawa - Anin

Post » Pon gru 27, 2010 20:58 Re: Rudo - biały Iwan? - już na polarku;-)

Be - ale masz super :P
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 27, 2010 22:00 Re: Rudo - biały Iwan? - już na polarku;-)

Be pisze:Neight, dzięki za miły dzień. :)


No coś Ty cała przyjemność po mojej stronie:-) jeden wyrzut sumienia mniej.......

Jeszcze ze 4 takie mam na tym strychu......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Wto gru 28, 2010 13:12 Re: Rudo - biały Iwan? - już na polarku;-)

Nocka upłynęła prawie spokojnie. Iwaś w "swojej" kuchni odpoczywał, ale chyba mu się trochę zaczęło nudzić, bo kiedy zajrzałam, żeby przegłaskać, tak koło trzeciej... rozruszał się na dobre. Miaukolił do czwartej nad ranem, żal mi go było, ale nie miałam siły głaskać go do rana. Rano znalazłam go w budce wiklinowej, przywitał się krótkim dzień dobry.
Niestety, po nocy, kuweta nieruszona. Ech, już telefonicznie naradzałyśmy się z Neigh, czy jakieś środki przedsięwziąć... Pojawiła się druga kuweta z papierkami zamiast żwirku, pojawiła się szmatka na podłodze. A tymczasem... 15 minut temu, kolejny raz sprawdziłam... I jest! Całkiem solidne siu... i to normalnie... jak człowiek... znaczy... jak kot.... w kuwetce. Teraz czekam jeszcze na kupala, ale już nie mam takiego stresu. Jak sie chłopak całkowicie udrożni, odrobaczymy całe towarzystwo.
Iwan, bo chyba jednak Iwan... Fiodor też mi pasuje... on ma taką... no... hmmm.. rosyjską buźkę ;) No naprawdę. No więc, Iwan tak skutecznie udeptuje wełniane posłanko, że mimo przyciętych końców pazurków... spokojnie nadaje się do filcowania na sucho. Mohery mu spod pazurów wychodzą jak złoto... ;)

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 28, 2010 14:05 Re: Rudo - biały Iwan? - już na polarku;-)

Dokładnie, nie wiem czemu, ale Iwaś wygląda na Rosjanina.......takiego z ruskiej bajki rysunkowej......carewicza takiego......kurcze nie umiem tego ująć. On ma bardzo ludzką twarz:-)

A dziś miałam maila w jego sprawie. A guzik:-) NIEAKTUALNE. Jeeeeeeeny jak ja kocham pisać to zdanie.

Wysłałam oczywiście innych.

Achaś i jutro jadę na przedadopcyjną w sprawie Heksi i cisza mi tu!!!!!! Żadnych radości.....ot tak se jadę .....z nudów, tak?
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie sty 02, 2011 21:37 Re: Rudo - biały Iwan? - już na polarku;-)

Ja sie wieści DOMAGAM!!!!!!!
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon sty 03, 2011 18:57 Re: Rudo - biały Iwan? - już na polarku;-)

No dobrze, dobrze... ;) Iwaś to taki duży, pulchny wiejski chłopak z brudnymi nogami... i raczej - Wania a nie car Iwan... ;)
Troszkę nam się nosek przytkał po zmianie klimatu na domowy, mimo, że na kuchennym oknie gorąco nie było. Więc zaliczyliśmy wizytę u weta, jeszcze kilka dni antybiotyku, przynajmniej do wyniku posiewu, bo wymaz z noska pobraliśmy. Pani wet nie podobały się bardzo spuchnięte węzły chłonne i buzia brzydkich ząbków, więc testy FIV i FELV też zrobione (oba ujemne) Jak wykończymy ten stan zapalny, to zrobimy ząbki, Boli mnie, jak Iwaś wsuwa suche. Bo pomijając jeden dzień kryzysu... Iwan mógłby zmienić nazwę na Podręczny Utylizator Odpadków... je... wszystko... mokre, suche, karmę, mięsko, serek... Najpierw zupełnie bez manier syczał ( z takim groźnym fuknięciem na początku serii) na wszystkie dziewczyny. A od wczoraj, kiedy zakochał się w wełnianym dywanie w dużym pokoju, ich towarzystwo przestało mu przeszkadzać. Dzisiaj po misce mięsa ze szczęścia próbował nawet przybarankować Pyśce, ale ona pamiętliwa bestia... teraz ma mu za złe te wieśniackie afronty... i wyraźnie nie życzyła sobie takich poufałości. Ale tak w ogóle, trzeba powiedziec, że oprócz pyskowania do żadnych łapoczynów nie doszło. Nawet jedna łapa nie zawisła w powietrzu. Tylko moja biedna wrażliwa Irenka ze stresu (no jednak) wylizała sobie znowu do gołej skóry pachwiny...
Iwan od razu (tzn. po 24 godzinach bezsiku) załapał kuwetę, szybko skorzystał z najwygodniejszego miejsca dla kotów w sypialni, zaczepił irenkową myszkę zabawową i od razu zorientował się do czego słuzy drapak.
Tylko trzeba towarzystwa bardzo pilnować przy jedzeniu... bo Iwan najpierw swoje wciąga a potem przyjmując pozycję schylonego brzuchatego geparda porusza się na azymut za zapachem do miski ko-córek... Muszę obmyśleć alternatywne metody karmienia, bo do tej pory, dziewczynki jadły troszkę, odchodziły a potem sobie dochodziły i dojadały. No to teraz już żarełko nie stoi i nie czeka. :evil:
Tylko nocami a właściwie nad ranem... Iwaś snuje się po domu i smutno zawodzi... nawet troszkę po francusku... z akcentem na ostatnie uuuu... w słowie - miauuuuu!... Do kolegów mu się cni czy do rześkiego, wiejskiego powietrza?

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 03, 2011 19:06 Re: Rudo - biały Iwan? - już na polarku;-)

Ha......do czego mu się ckni to nie dojdziemy:-) Możliwe ze by sobie za jakąś mychą poganiał....Chociaż musiałby to być jakaś nienormalna mycha, zeby wejść na strych pełen kotów. Albo zdesperowana.

Cieszę się, ze u niego wszystko ok....
Nooo wełniany dywan faaaaajny:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon sty 24, 2011 10:47 Re: Rudo - biały Iwan? - już na polarku;-)

I co tam nowego u Iwasia słychać?:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 144 gości