Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magaaaa pisze:Zosiu, czekamy na coś innego.
Nie na doniesienia o TYCH maluszkach.
Zofia&Sasza pisze:magaaaa pisze:Zosiu, czekamy na coś innego.
Nie na doniesienia o TYCH maluszkach.
Wiem. Ale o TYCH maluszkach też mogę?![]()
magaaaa pisze:Zofia&Sasza pisze:magaaaa pisze:Zosiu, czekamy na coś innego.
Nie na doniesienia o TYCH maluszkach.
Wiem. Ale o TYCH maluszkach też mogę?![]()
Si![]()
Ale pamiętajmy też o TAMTYCH.
To wątek o zamarzających kotach.
Idzie kolejna fala zimna, musimy zdążyć.
Zofia&Sasza pisze:Czemu kiciak bury szczy do suchej karmy po 24 PLN za 40 deko????
MariaD pisze:Zofia&Sasza pisze:Czemu kiciak bury szczy do suchej karmy po 24 PLN za 40 deko????
Dlaczego to robi jest proste - myli mu się żwirek z karmą, której nie postrzega jeszcze jako pokarmu.
Nie wiem gdzie maluchy są, ale zadziałać może zawieszenie miseczki z suchym na sciance kojca/klatki - na takiej wysokości by sięgaly ryjkiem. Pudełko plastikowe przedziurawić w 2 miejscach przy górnym rancie, przeciągnąć drucik i umocować do ścianki.
Kuwetkę odsunąć maksymalnie daleko od miseczek.
Też miałam takich "artystów". Niewygodnie im było utrzymać się do siknięcia na rancie zawieszonej miseczki i przestali kombinować.
-Milena- pisze:Przed chwila skończyłam rozmawiać z opiekunką kotów. Maluchy są już tylko 2:( Nie wiadomo, czy jeszcze ssą matkę, czy coś jedzą, wiec trzeba by je zabrać razem z matką. W dodatku są już zasmarkane:( Koszmar jakiś:( Gdyby znalazł się DT na kilka dni, to mogłabym je jakoś stamtąd wyciągnąć. Za parę dni może dałoby radę zorganizować transport do Tweety, do Krakowa.
DT potrzebny!
gerardbutler pisze:jest gdzies wiecej zdjec tych kotow? co to mza kicia na banerze? ta zamarznieta? boze jak je ratowac?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 62 gości