Święta, święta i po świętach zostało jedynie + 2kg na wadze... dziś dieta, a jak u Was?

Jamkasica, dziękuję za wpłatę 30zł

Blue dostał nowe imię, na które bardziej reaguje, od kilku dni nazywa się Akira i bardziej się to kotom podoba, bo Blue i Mru to dla nich bez różnicy

Straszny z niego rozrabiaka, po prostu Taj Fun jakich mało, a on i Mru to już w ogóle Tsunami

teraz tylko śpi w łazience, a tak całymi dniami buszuje po domu, pod czujnym okiem mnie, Cioci i Babci (bo Mru podoba mu się ciut za bardzo, że tak to ujmę, ale nie ma to tamto Mru zainteresowana nie jest, a Akira jest pod stałą kontrolą).
Jutro chyba uda mi się umówić na kastrację Akiry, niestety darmowa opcja nie wypaliła, ale znalazłam za 60zł zaufaną weterynarz, więc jeśli się uda (a oby się udało, bo mama ma jutro wolne i może mnie zawieźć), to jutro odjajczymy Taj Funa

trzymajcie kciuki!
Moja rodzina coraz bardziej się do niego przekonuje, mam więc nadzieję, że finalnie u mnie zostanie, bo Mru go lubi na swój sposób i podoba jej się obecność kota, którego można poganiać po domu

no ale póki co mama czeka, aż go wykastruję i chyba też przez to czeka na ostateczną reakcję obu kotów na siebie, że tak to ujmę na stałe, bez zamykania osobno.