Akira vel. Blue już nie szuka domu :) dziękujemy za pomoc!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 23, 2010 16:16 Re: niebieski prosi o wsparcie i transport do weterynarza

mój najlepiej słyszy jak się jego chrupkie żarcie w pudełku przesypuje ... :twisted:
moze spróbuj go tak przetestować ? jak do miski przyleci to znaczy że słyszy :wink: może nie przyzwyczajony żeby na niego wołać
Obrazek Obrazek Obrazek

lanua

 
Posty: 1246
Od: Pt lis 06, 2009 9:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 19:15 Re: niebieski prosi o wsparcie i transport do weterynarza

no właśnie chyba nie jest przyzwyczajony do kiciania na niego, bo nie reaguje zupełnie, ale słyszeć słyszy na pewno, tylko ciekawe, czy tak w 100% dobrze

dragonfly.87

 
Posty: 1547
Od: Wto lut 24, 2009 16:43
Lokalizacja: Warszawa- Ursus

Post » Pt gru 24, 2010 2:42 Re: niebieski prosi o wsparcie i transport do weterynarza

A Biały Pan Kot ostatecznie okazał się kotkiem niesłyszącym.
Albo naprawdę skutecznie ignorującym swojego pana, nawet wtedy, gdy ten strzela mu z palców nad uchem.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt gru 24, 2010 2:57 Re: niebieski prosi o wsparcie i transport do weterynarza

no właśnie Blue też przy strzelaniu palcami nie robi większych uników, Mru od razu się odwraca, a on tak jakoś to ignoruje, albo naprawdę ledwo słyszy

dragonfly.87

 
Posty: 1547
Od: Wto lut 24, 2009 16:43
Lokalizacja: Warszawa- Ursus

Post » Pt gru 24, 2010 3:17 Re: niebieski prosi o wsparcie i transport do weterynarza

Zastanawiam się, czy to nie efekt schronu. Ciągłego szczekania psów. Hałasu.
Może im już dźwiękowo jest wszystko jedno.

Ale może dzięki temu chociaż przy fajerwerkach nie będzie problemu...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt gru 24, 2010 13:21 Re: niebieski prosi o wsparcie i transport do weterynarza

WESOŁYCH ŚWIĄT!!! i żeby koty o północy opowiedziały nam swoje historie! :)




P.S. uważajcie na świąteczne obżarstwo ;)

dragonfly.87

 
Posty: 1547
Od: Wto lut 24, 2009 16:43
Lokalizacja: Warszawa- Ursus

Post » Pt gru 24, 2010 14:14 Re: niebieski prosi o wsparcie i transport do weterynarza

Wzajemnie Dragonie!
świąteczne ściski :s5:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 27, 2010 15:04 Re: niebieski prosi o wsparcie i transport do weterynarza

Święta, święta i po świętach zostało jedynie + 2kg na wadze... dziś dieta, a jak u Was? :)

Jamkasica, dziękuję za wpłatę 30zł :)

Blue dostał nowe imię, na które bardziej reaguje, od kilku dni nazywa się Akira i bardziej się to kotom podoba, bo Blue i Mru to dla nich bez różnicy :) Straszny z niego rozrabiaka, po prostu Taj Fun jakich mało, a on i Mru to już w ogóle Tsunami :) teraz tylko śpi w łazience, a tak całymi dniami buszuje po domu, pod czujnym okiem mnie, Cioci i Babci (bo Mru podoba mu się ciut za bardzo, że tak to ujmę, ale nie ma to tamto Mru zainteresowana nie jest, a Akira jest pod stałą kontrolą).

Jutro chyba uda mi się umówić na kastrację Akiry, niestety darmowa opcja nie wypaliła, ale znalazłam za 60zł zaufaną weterynarz, więc jeśli się uda (a oby się udało, bo mama ma jutro wolne i może mnie zawieźć), to jutro odjajczymy Taj Funa :) trzymajcie kciuki!

Moja rodzina coraz bardziej się do niego przekonuje, mam więc nadzieję, że finalnie u mnie zostanie, bo Mru go lubi na swój sposób i podoba jej się obecność kota, którego można poganiać po domu :) no ale póki co mama czeka, aż go wykastruję i chyba też przez to czeka na ostateczną reakcję obu kotów na siebie, że tak to ujmę na stałe, bez zamykania osobno.

dragonfly.87

 
Posty: 1547
Od: Wto lut 24, 2009 16:43
Lokalizacja: Warszawa- Ursus


Post » Pon gru 27, 2010 18:12 Re: niebieski prosi o wsparcie i transport do weterynarza

uhuhu! to się Dragonie natymczasowałaś :lol:
Trzymam kciuki za pozbycie się jajek :)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 27, 2010 18:19 Re: niebieski prosi o wsparcie i transport do weterynarza

Było do przewidzenia :lol:
Gratulujemy!!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon gru 27, 2010 20:51 Re: niebieski prosi o wsparcie i transport do weterynarza

ale oby został, trzymajcie kciuki, bo podbił serce nawet mojej Mru :) jutro kastrujemy :)

dragonfly.87

 
Posty: 1547
Od: Wto lut 24, 2009 16:43
Lokalizacja: Warszawa- Ursus

Post » Pon gru 27, 2010 20:54 Re: niebieski prosi o wsparcie i transport do weterynarza

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 27, 2010 20:54 Re: niebieski prosi o wsparcie i transport do weterynarza

:)

dragonfly.87

 
Posty: 1547
Od: Wto lut 24, 2009 16:43
Lokalizacja: Warszawa- Ursus

Post » Wto gru 28, 2010 13:09 Re: niebieski prosi o wsparcie i transport do weterynarza

:ok: Jeden za kastrację!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Całe stado, o to aby został :) Ale dajcie mu czas się "zregenerować" po zabiegu. No myślę, że co najmniej z 2 tygdonie (jeśli nie więcej ;)), zanim zostanie podjęta decyzja :)
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 120 gości