Pyza dostała dzisiaj ostatni raz antybiotyk (10 dzień) i jutro raniutko jedziemy do weta.
Kicia wczoraj pokazała "pazurki"


Jak mimo wszystko ją głaskałam, to nadstawiała się i dalej fukała


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wiolaww pisze:Witam Wszystkich,
Pyza dostała dzisiaj ostatni raz antybiotyk (10 dzień) i jutro raniutko jedziemy do weta.
Kicia wczoraj pokazała "pazurki"Położyła się do koszyczka, a ja ją głaskałam, chyba chciało jej się już spać bo fuknęła na mnie i postraszyła pyszczkiem (ale nie ugryzła). Gdy ponownie próbowałam ją pogłaskać, zaczęła na mnie "warczeć" i fukać
![]()
Jak mimo wszystko ją głaskałam, to nadstawiała się i dalej fukałaZero agresji w tym kocie
Zapuszczanie maści do oczek, to nie jest żaden problem, nawet się nie wyrywa.
Wiolaww pisze:Powiedzcie, czy Wasze koty, też lubią bawić się w "chowanego"? Mój Dziubas uwielbia. Jak się przed nim chowam, to do mnie podbiega znienacka, patrzy i branczy, a potem ucieka. Za chwilę czeka, aż się znowu schowami tak można w nieskończoność
Wiolaww pisze:a FIV też ujemny:)
niezapominajka pisze:Chyba tak szybko nie oddadzą, bo my jeszcze na feriach świątecznychAle 1.01.2011 wracamy już.
Tak mi się jeszcze przypomniało, że jak ja się przeprowadzałam na Podkarpacie z Psotką to wet nam dał jakiś środek uspokajający dla niej, dzięki temu płakała "tylko" 2 godziny ale to było ponad 7 godzin jazdy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Dominka1, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 217 gości