Jak w temacie, nasz najmniejszy kot wlazl chyba w olej - czarna substancja, a jak probowalam go zlapac to jeszcze doprawil sie terpentyna ( przebiegl przez szafke z moimi akcesoriami malarskimi) - probowalam to z niego zmyc mydlem - nie schodzi, w desperacji probowalam szamponem do wlosow

- tez nic,( futerko jest szarawe no i smierdzi) rozmawialam z wetem - mam wizyte na 17, jak moge mu jeszcze pomoc ?