WRO,grafitowaBAJKA szuka domu stałego na CAŁE swoje życie

[jessi74]

Napisałam PW do ekaterina - czekam na odpowiedź

[bulba]

Jak tam z wizytą przedadopcyjną? Czy już wszystko ustalone?

Zyczę zdrowych, spokojnych i radosnych świąt!

[ekaterina]

Musicie mi doradzić co zrobic.
Przygarnęłam właśnie kota, około 1,5 rocznego. Przeszedł sterylkę (zaledwie wczoraj), wymaga dalszego leczenia. Ma chore uszy i pewnie jeszcze coś wyjdzie.Problem polega na tym, że z moim rezydentem fukają na siebie i dom przypomina linie frontu. Wymyslaja sobie bezustannie. I nie wiem czy to dobry pomysł, żeby w najbliższym czasie wprowadzać do domu nowego kota. Chyba powinnam się z tym wstrzymać. Wiem, że to niepoważne, bo już umawiałyśmy sie co do Bajki, ale nie mogłam tego biedactwa zostawić na ulicy.
Jeszcze nie wiem, czy zostanie na stałe czy będę szukac mu domu, ale w tym stanie raczej nikt go nie zechce.

[Jaś&Małgosia]

Dopiero zobaczyłam wiadomość od Molly88 - mogłabym do Wilanowa podjechać tuż po Świętach, jeśli jeszcze mogę się przydać....

[jessi74]

czyli Bajka dalej szuka domku ....

[rebellia1]

Podczytuję Was cały czas i pozdrawiam świątecznie!

[rebellia1]

Myślę, że mam dla Bajki DS. Z kim mogłabym w tej sprawie rozmawiać?

(bo z DT nie zdążyłam )

P.S. Przepraszam osobę, której zakłóciłam smsowo święta, bo nie wiem do kogo w końcu pisałam - numerek wzięłam z Allegro i obstawiam Jessi, ale pewnie to przez to zamieszanie z DT - mąż mi kazał się dowiedzieć wcześniej już na bank czy aktualne

[jessi74]

Myślę, że mam dla Bajki DS. Z kim mogłabym w tej sprawie rozmawiać?

(bo z DT nie zdążyłam )

P.S. Przepraszam osobę, której zakłóciłam smsowo święta, bo nie wiem do kogo w końcu pisałam - numerek wzięłam z Allegro i obstawiam Jessi, ale pewnie to przez to zamieszanie z DT - mąż mi kazał się dowiedzieć wcześniej już na bank czy aktualne

do mnie pisałaś - nic nie szkodzi
Bajka szuka dalej domu stałego - jest w domu tymczasowym u Wejhawej , ale myślę że ja moge wstępnie decydować o adopcji koteczki - najpierw zapoznaj się z ankietą i umową adopcyjną - jest na naszej stronce , link do strony w moim podpisie
potem wizyta przedadopcyjna żartuję oczywiście - będzie miło i mam nadzieję że Bajka w końcu znajdzie sój domek - bo to już jej kolejne podejście ....

[rebellia1]

Odpisałam, nie wiem czy doszło bo mam w dziale do wysłania.
Napiszę jeszcze tutaj - mieszkam na Muchoborze.
Umowy znam ankietę zaraz zobaczę

[RudyiSrebrnyKot]

Kciuki trzymam

[rebellia1]

To ja czekam na wizytację (do 3 razy sztuka, tak? ) A poważnie, najważniejsze jest to, że kotka ma spokojny DT, nic jej nie grozi, nie ma pośpiechu z czasem. Ja podchodzę rozważnie do wszystkiego i cieszy mnie niezmiernie, że na tak dobry tymczas trafiła. Wiadomo, jak dzisiaj jest - przepełnienia, brak czasu itp., a jak się mówi "co nagle to po diable". Faktem jest, że w przypadku Feli działałam szybko, ale i czasu nie było. Tak samo niepokojący był apel o DT na początku tego wątku.

Szczerze przyznam, że gdyby nie dzisiejsza wizyta moja na Allegro, to byłabym święcie przekonana, że Bajka ma już dawno dom.

[jessi74]

To ja czekam na wizytację (do 3 razy sztuka, tak? ) A poważnie, najważniejsze jest to, że kotka ma spokojny DT, nic jej nie grozi, nie ma pośpiechu z czasem. Ja podchodzę rozważnie do wszystkiego i cieszy mnie niezmiernie, że na tak dobry tymczas trafiła. Wiadomo, jak dzisiaj jest - przepełnienia, brak czasu itp., a jak się mówi "co nagle to po diable". Faktem jest, że w przypadku Feli działałam szybko, ale i czasu nie było. Tak samo niepokojący był apel o DT na początku tego wątku.

Szczerze przyznam, że gdyby nie dzisiejsza wizyta moja na Allegro, to byłabym święcie przekonana, że Bajka ma już dawno dom.

w tygodniu ustalimy wspólnie termin wizyty pozdrawiam

[Aleksandra59]

To ja czekam na wizytację (do 3 razy sztuka, tak? ) A poważnie, najważniejsze jest to, że kotka ma spokojny DT, nic jej nie grozi, nie ma pośpiechu z czasem. Ja podchodzę rozważnie do wszystkiego i cieszy mnie niezmiernie, że na tak dobry tymczas trafiła. Wiadomo, jak dzisiaj jest - przepełnienia, brak czasu itp., a jak się mówi "co nagle to po diable". Faktem jest, że w przypadku Feli działałam szybko, ale i czasu nie było. Tak samo niepokojący był apel o DT na początku tego wątku.

Szczerze przyznam, że gdyby nie dzisiejsza wizyta moja na Allegro, to byłabym święcie przekonana, że Bajka ma już dawno dom.

w tygodniu ustalimy wspólnie termin wizyty pozdrawiam

I bardzo dobrze

[Agness78]

no to kciuki za DS

[rebellia1]

Wcześniej planujemy zobaczyć, jak Bajka zareaguje na mojego syna i odwrotnie. Całą noc mnie to męczyło - czy nie będzie to dla niej zbyt duży stres, bo jednak 1,5 roczne dziecko to mały huragan w domu. Z Felą Daniel był od niemowlęctwa. Jego hałasy nie robiły na niej żadnego wrażenia, co najwyżej znudzona odchodziła majestatycznie. Nie wyglądała na zestresowaną, nie fukała na niego itp. Podchodziła, ocierała się. Napisałam uczciwie do Jessi, żeby najpierw sprawdzić ich wzajemne relacje, żeby nie było zbędnych zgrzytów. Ta kotka wystarczająco dużo przeszła. I moje egoistyczne pragnienie posiadania tak uroczego kota nie ma nic do rzeczy. Dlatego proszę trzymać kciuki, aby Bajka nie bała się młodego.

Ja zadeklarowałam w PW i nie mam nic do ukrycia, mogę napisać to publicznie - jeśli okaże się, że dla Bajki to stres, to zrozumiem i uszanuję decyzję dziewczyn, a sama poproszę o pomoc w dobraniu mi innego zwierzaka. Mamy to szczęście, że jesteśmy we Wrocławiu. Wiem, że Bajeczka ma bardzo dobry tymczas i wiem też, że jest na tyle piękna, że nie potrzebuje na CITO domu. A bardzo mi zależy, żeby trafiła w najlepsze ręce (znam wady i zalety mojego domu ). Myślę, że szczerość jest tu bardzo ważna.

Chętnie również pomogę od stycznia wrocławskim działaczkom na rzecz kotów. Dzięki Jessi za linki. Myślę, że moja skromna pomoc może się przydać, a jej zakres omówiłabym, jak dziewczyny mnie odwiedzą osobiście. Uciekam do innego wątku, aby już tu nie śmiecić.