Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 21, 2010 22:04 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

Bianka 4 pisze:Tak jak mówiłam, jestem bardzo kiepska w te klocki. Cat Angel robi ogłoszenia na kilkudziesięciu portalach, ale dobrze byłoby napisać historię chwytającą za serce, wyciskającą łzy - mimo, że kończyłam klasę humanistyczną, nigdy nie byłam dobra z polskiego :?

Historii wyciskającej łzy nie będzie. Tego kota musi wziąć ktoś, kto zdaje sobie sprawę z tego na co się decyduje. Nie chcę telefonów od ludzi, którzy mają chwilowy odruch litości, a tak naprawdę w ogóle nie przemyśleli sprawy wzięcia kota do domu, a zwłaszcza kota wymagającego szczególnej troski.

Ogłoszenie "chwytające za serce" zrobiłam raz. Pierwszy i ostatni. Ludzie dzwoniący z ogłoszenia mieli do mnie pretensje, że przecież kotek taki biedny, oni z tym sercem na dłoni, a ja śmiem mieć jakieś wymagania :evil:

A że wątek jest beznadziejny na tym forum... no niestety tak jest. Przecież rozumiem, że nikt nie będzie narażał swoich kotów.

Ale może jakiś mały cud? Może ktoś kogoś zna? Może ktoś ma koty szczepione na białaczkę i miejsce na jeszcze jedną kicię? A może ktoś kto ma kota z białaczką mógłby się dokocić?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro gru 22, 2010 0:26 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

A gdyby ktoś wziął od Ciebie Bimbołkę? I znalazłaby się kasa na testy i szczepienia? Kurczę, to nie jest kot dla ludzi z ogłoszenia, albo tych durnych laluń z FB, co piszą "biedny kotek" :(
AnielkaG
 

Post » Śro gru 22, 2010 9:41 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

genowefa, na moje pierwsze szczepienie kotów na białaczkę w znaczym stopniu udało się zebrać pieniądze
tylko czy Ty bierzesz pod uwagę taką opcję?
ja wiem że to strach ale u mnie odpukać, nie zaraził się zaden kot a białaczkę ma juz drugi kot
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro gru 22, 2010 10:17 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

AnielkaG pisze:A gdyby ktoś wziął od Ciebie Bimbołkę? I znalazłaby się kasa na testy i szczepienia? Kurczę, to nie jest kot dla ludzi z ogłoszenia, albo tych durnych laluń z FB, co piszą "biedny kotek" :(



Dlatego na te lalunie nie trzeba zwracać uwagi :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 22, 2010 22:19 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

zaznaczę sobie wątek...

Czy zawsze się powinno szczepić dwukrotnie na białaczkę, żeby to miało jakiś sens? (tzn. czy po jednorazowym szczepieniu wytwarza się dostateczna odporność?)
Bo mi zawsze weci mówili, że wystarczy 1 raz. Połowa kotów, czyli sztuk dwa, była szczepiona rok temu 1 raz na białaczkę, a wszystkie które przewinęły się potem przez mój dom miały zrobione testy (-). No i nie wiem jest sens je wszystkie szczepić 1 raz na białaczkę, czy po prostu sobie to odpuścić (na dwukrotne szczepienie wszystkich 4 kotów mnie raczej nie stać :roll: ) ?
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 22, 2010 23:48 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

moja wet mi wczoraj powiedziała że żeby mieć pewnośc to trzeba by szczepić co roku :roll:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Czw gru 23, 2010 0:49 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

Muszą być dwa szczepienia, po pierwszym kot nie jest odporny. I chyba tak, wydaje mi się, że trzeba co roku powtarzać.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 23, 2010 3:15 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

Skoro już tu siedzę po nocy, to chociaż podrzucę...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw gru 23, 2010 14:42 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

Jana pisze:Muszą być dwa szczepienia, po pierwszym kot nie jest odporny. I chyba tak, wydaje mi się, że trzeba co roku powtarzać.

Aha :| To niefajnie: zakładając że 1 szczepionka kosztuje niecałe 100 zł, przy 4 kotach szczepionek jest 8 i do tego jeszcze powtórne testy u każdego.. razem coś koło 1500 zł dla tylko 4 kotów 8O + co roku przypomnienia: 400 zł...

A co do powtórek szczepień co roku: wielu znanych mi wetów szczepi swoje własne koty najczęściej co 2 lata na białaczkę. Na pewno mają powód aby tak robić...

Sorki za off-topic ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 24, 2010 0:15 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

AnielkaG pisze:A gdyby ktoś wziął od Ciebie Bimbołkę? I znalazłaby się kasa na testy i szczepienia? Kurczę, to nie jest kot dla ludzi z ogłoszenia, albo tych durnych laluń z FB, co piszą "biedny kotek" :(

Zgadzam się całkowicie. ale.... zdarzyło mi się znaleźć z ogłoszenia naprawdę cudowne domy dla kotów. Także próbować warto.
Bimbołkę ogłaszam cały czas i ciągle mam nadzieję, że jest gdzieś dom, który będzie chciał tak fajnego kota i jednocześnie będzie potrafił zadbać o jej bezpieczeństwo (bo niestety straszna z niej idiotka, potrafi wejść wszędzie :roll: )

Mam w tej chwili osiem kotów w domu i akcja jednoczesego przetestownia ich i zaszczepienia przekracza moje możliwości finansowe. Wszystkie koty, które są w tej chwili u mnie były testowane na białaczkę. Ale w tzw. międzyczasie przewinęło się sporo kotów. Większość, a przynajmniej te dorosłe testowałam. Jednak po pierwsze wszyscy wiemy jak to z tymi testami jest, a po drugie kociaków zdarzało mi się nie testować. Tak więc testy i tak muszę powtórzyć przed szczepieniem. Dlatego wymyśliłam, żeby najpierw dać kicię do karmicielki. Żebym zyskała czas na ewentualne przyjęcie tej kici do siebie

Poza tym na chwilę obecną nie mam żadnego wolnego pomieszczenia na przyjecie nowego kota do domu. W łazience siedzi Bimboła. a w małym pokoju siedzi Pelka, która jest w stanie wojny z Siupsiupkiem. Przyczną tej wojny między moimi kotami jest Bimboła (tak w skrócie)
Jakmiś cudem udało mi się wprowadzić Mamę Jeżynek. Jednak nie wiem jak to dłuższą metę będzie, bo Mama Jeżynek to też nie jest kot, który daje sobie w kaszę dmuchać i jak ją któryś zaczepia, to potrafi odpłacić pięknym za nadobne.

Kicia do wczoraj jest u mnie w pomieszczeniu gospodarczym. Nie jadała, nie piła (przynajmniej nie widać), nic nie zrobiła (to na pewno). Dałam jej wołowinę, może zaskoczy. Oby, bo od jutra po południu, do pojutrza wieczorem nas nie ma.
Siedzi skulona w kąciku, wzięta na kolana mruczy. Ma przepiękne czarne futerko i białe paluszki (jak Piopluś) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

W ogóle to jakieś imię by się przydało, bo Mała Cholera (czyli córka Czarnej Cholery) nie jest zbyt medialne :roll:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt gru 24, 2010 13:30 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

Napiszę tylko, że zeżarła tą wołowinę, gdyby przypadkiem ktoś miał się martwić przez Święta ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt gru 24, 2010 16:18 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

:mrgreen:

Miejmy nadzieję, że kocia, pomimo tego, że też stała w kolejce po piękne paluszki, po rozum również - w przeciwieństwie do Plusza :roll: - zdążyła :wink:

Spokojnych Świąt !!!
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob gru 25, 2010 20:19 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

Z rozumem to nie wiem, ale to kocica, więc z definicji ma więcej rozumu niż kocur ;)

Kicia w czasie naszej nieobecności raczyła zjeść również chrupki, wypić wodę oraz skorzystać z kuwety.

To jest bardzo fajna i miziasta kicia :1luvu: Jutro zrobimy trochę fotek i może jakiś się uda w tej ciemnicy zarejestrować.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob gru 25, 2010 21:05 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

Jak miziasta to nie jest źle. Zdjęcia, ogłoszenia ...jest prawie styczeń, najlepszy czas na adopcje, może znajdzie się jakiś fajny domek.
Ja doskonale wiem , jak to jest jak się ma mieszkanie podzielone na strefy, ja też tak mam, wszystkie pomieszczenia zajęte przez koty, łącznie z łazienką.
Pojechałam na dobę do rodziców, żeby choć raz do roku nie jeść z kotami na stole. :roll: i nie musieć ciągle pilnować zamykania drzwi.
Mam teraz chorą , brzydką, burą dzikuskę (kazali zabrac z lecznicy przed Wigilią), i kurczę wygląda mi jakoś że ma niewydolność nerek :? b. dużo pije, dużo sika, mało je i jest okropnie osowiała. Ehhh, coś czuję że będą problemy.
AnielkaG
 

Post » Pon gru 27, 2010 8:58 Re: Wątek całkowicie beznadziejny. FeLV+ FOTY str. 6

genowefa, ja szczepię co poltorej roku na bialaczke- to moj kompromis miedzy tymi ktorzy mowia ze co rok lub 2 lata
ale chodza juz sluchy :wink: ze trzecie (czyli pierwsza powtorka) szczepienie uodparnia na znacznie dluzej

poza tym koty z bialaczka zyja srednio 2 lata, nie trzeba zakladac ze to wydatki wieloletnie
Fisio zyl z bialaczka 3 lata, Timon juz ponad 2, ale on nie bije sie i nie miluje z innymi - jedyna mozliwa droga zakazenia to woda i karma, ale ja tez szczepie Merialem i mam nadzieje ze nic sie nie stanie, na razie 5 rok jest ok, wydaje mi sie ze juz wieksze ryzyko jest zarazenie kotow koronawirusem a w efekcie FIPem przy duzej rotacji tymczasow niz bialaczka
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, quantumix i 94 gości