Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 23, 2010 13:12 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

UWAGA UWAGA, powoli zaczynają się zgłaszać chętne domki na paluszkowe koty - w związku z tym są następujące potrzeby:

1 - czy ktoś by mógł pomóc w rozmowach z potencjalnymi nowymi domkami??? BŁAGAM! Ja mam słabe nerwy do takich rozmów i boję się, że coś sknocę :roll:
2 - domy tymczasowe - niektóre chętne domki mogą wziąć nowego domownika dopiero od stycznia, czy ktoś by mógł te 1,5 - 2 tygodnie przetrzymać u siebie jakiegoś paluszka, aby się nie pochorował w schronisku w międzyczasie..?

ef25 - czy byłabyś zdecydowana na malucha, gdyby ktoś go wziął na przechowanie do domu do stycznia? W schronisku może co prawda znaleźć w międzyczasie dom, ale może to byc zły dom, albo może żadnego domu nie znaleźć i się jeszcze nie daj boże rozchorować...

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 15:30 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

podrzucę, może ktoś przygarnie na święta biednego zagubionego kotka... :kotek:

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 15:35 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

tak, tak, ja podtrzymuje chec wziecia malucha. Byloby super gdyby ktos go 'przechowal' do nowego roku... ja juz prawdopodobnie 2.01. bede znowu w Wwie, wiec to tylko pare dni...

ef25

 
Posty: 210
Od: Śro gru 22, 2010 11:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 16:39 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

jhet pisze:UWAGA UWAGA

ef25 - czy byłabyś zdecydowana na malucha, gdyby ktoś go wziął na przechowanie do domu do stycznia? W schronisku może co prawda znaleźć w międzyczasie dom, ale może to byc zły dom, albo może żadnego domu nie znaleźć i się jeszcze nie daj boże rozchorować...


dom ef25 to sprawdzony, dobry dom, si? :)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 17:02 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

jamkasica, masz PW :kotek:

:arrow: A tu wydarzenie różowonosego choruska z Palucha - http://pl-pl.facebook.com/event.php?eid=176712299018857 Zapraszam!

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 23, 2010 17:12 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

Ja ponawiam pytanie o aktualizowanie watku.
Dziś to co wczoraj może już być nieaktualne.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw gru 23, 2010 18:18 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

magaaaa pisze:Ja ponawiam pytanie o aktualizowanie watku.
Dziś to co wczoraj może już być nieaktualne.

heh, jak przeczytałam twój poprzedni wpis, to jeszcze pytania o aktualizowanie nie było :mrgreen:
Ja będę w schronie raz na tydzień, więc będę aktualizować, natomiast licze też na pomoc reszty dziewczyn :wink: (słyszycie? :lol:) Natomiast wychodzę z założenia, że lepiej "reklamować" parę dni dłużej kota, ktory już w międzyczasie trafił do DS, i narazić jakiegoś chętnego na kocia ludzia na usłyszenie w słuchawce "przykro mi, ale ten kot już jest adoptowany", niż nie ogłaszać wcale i skazać niektórych kociastych na wieczne zapomnienie... No :D

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 24, 2010 1:16 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

Posłałam pw.

Tu dodam, bo to info dla Ciebie Jeth, ale i dla innych również. Już kiedyś to przerabialiśmy, więc przypominam: JEŻELI PROMUJECIE KOTY POZA STRONĄ SCHRONISKA (tu na forum, na FB, na allegro i innych portalach), NIE UŻYWAJCIE PROSZĘ NUMERÓW SCHRONISKOWYCH :!: Wystarczy imię kota i kontakt do siebie. Kto promuje, ten nadzoruje adopcję od początku do końca, pilnuje, żeby był przepływ informacji i nie było potem jakiś przykrych sytuacji. Nie ma sensu narażać na nieprzyjemności ani potencjalnych adoptujących, ani siebie, ani pracowników schroniska, ani samego schroniska.

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 24, 2010 2:25 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

Prosiłaś o linki kotów z Palucha. To mój Biały Pan Kot:
viewtopic.php?f=13&t=121274&hilit=+bia%C5%82y&start=0

W razie czego mogę opowiedzieć też, z czym wiąże się adopcja kota ze szpitaliku. Bo nie każdy wie, jakie to są koszty :/

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt gru 24, 2010 2:40 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

Szalony Kocie, dzięki :) Ale chodziło mi raczej o ewentualne wątki kotów, które jeszcze są na Paluchu ;) Pewnie za dużo takich nie ma, jeśli w ogóle, ale jak coś gdzieś... Generalnie ten wątek ma mieć charakter informacyjny o kotach, które przebywają w schronisku. Sama też nie dam rady ogarnąć wszystkich kotów, wolałabym też w ogóle nie prowadzić rozmów tel. z potencjalnymi domkami - i wszystko, co wiem o danym kocie, jest już napisane. Dlatego są dwie opcje - albo zostaje jak jest i każdy może po numerze znaleźć kota w schronie i po niego pojechać, albo, jeśli zgłosi się wiecej osób do rozmów z potencjalnymi domkami, zostawiam tylko namiary do nas i kasuję nr schroniskowe. Jeśli więc ktoś by chciał pomóc w adopcjach, to zapraszam :)

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 24, 2010 2:49 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

Jeth zamiast tłumaczyć, to wklejam.

Tu jest wątek Negrity:

viewtopic.php?f=13&t=108181&hilit=Negrita

Tu jest wątek mai, do której potem Negrita trafiła, ale powiedzmy sobie szczerze, to tylko dzięki temu, że przyszła na "forum":

viewtopic.php?f=13&t=109165&hilit=+Negrita

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 24, 2010 3:12 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

Alareipan, znam sprawę Negrity - i stało się jak się stało, bo schronisko nie informuje ludzi, że koty można warunkowo adoptować. I wydało kota, który był "zarezerwowany". I tu się powinno mocno zadziałać, bo tak nie może być :?
Ja się naprawdę nie mam chęci i czasu wtrącać i pośredniczyć w adopcjach, dlatego wszystkie informacje niezbędne potencjalnym domkom podałam. Na stronie schroniska informacje o kotach są niemal żadne, podobnie na starym wątku paluchowym. W schronisku brakuje wolontariuszy, aby opowiadali potencjalnym adoptującym o kotach, a większość kotów jest niedostępna dla gości. Jak więc ktokolwiek ma się cokolwiek dowiedzieć o kotach, których w większości nawet nie może zobaczyć..? Jak się da chcę tu opisywać pokrótce wszystkie koty schroniskowe, aby w ogóle było wiadomo cokolwiek... I nie chcę decydować, kto może dostać kota ze schroniska a kto nie - pewnie by się taka weryfikacja przydała, ale ja odpadam. Chętnie udzielę dodatkowych informacji, doradzę, pomogę, ale tylko tyle.

A w ogóle to najlepiej by było, gdyby do bazy schroniskowych zwierzaków na stronie Palucha dodac opcję "opis" oraz możliwość dodania większej ilości zdjęć - i może nie byłoby tego wątku.. I może też na tym trzeba się skupić.

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 24, 2010 3:17 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

Jhet, podrzuciłam link do siebie w razie, gdyby ktoś chciał zapytać o adopcje kota własnie - tak czysto informacyjnie. Uważam, że mimo wszystko czasem warto pohamować hurraoptymizm i uświadomić, że kot ze schronu to mogą być większe koszty.

I popieram zdanie Jhet. Lepiej kota dwa razy wyadoptować niż nie znaleźć mu ani jednego domu...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt gru 24, 2010 3:22 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

Szalony Kocie - może opiszesz w takim razie krótko co może czekać nowych opiekunów kotów ze schroniska..? Ja wspomniałam tylko, że z niby zdrowego kota po jakimś czasie moga wyjść rózne choróbska - delikatnie mówiąc - ale może masz chęć nieco rozwinąć tę myśl ;)

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 24, 2010 3:40 Re: Koci świat schroniskowy - KOTY Z PALUCHA czekają na dom WAWA

Nie jestem bardzo biegła. Swoje doświadczenia opisuję na podstawie adopcji Białego Pana Kota. Może warto by było, żeby i inni się podzielili, choćby maaagaaa czy DragonFly.87...

- jest ogromna różnica między kociastymi z pawilonu adopcyjnego, a kociastymi ze szpitaliku - szpitalikowe siedzą w większym chorobowym zagłębiu. Mój Biały Pan Kot "tylko" zaawansowane kk i zapalenie spojówek oraz mały wrzód na oku, ale u Blue znaleziono i kk, i grzybka, i świerzba... Są z tego samego pokoju, więc cieszę się, że więcej atrakcji nas ominęło.
- jeśli się bierze kociaki - podanie surowicy na pp jest w zasadzie obowiązkiem. Dwie trikotki wzięte ze schronu w niecały tydzień po przywiezieniu wydawały się radosne i zdrowe. Nawet w DT były iskierkami życia - a kiedy panleukopenia zaatakowała, zniknęły w jeden dzień... Znalezienie surowicy nie jest wcale takie łatwe, dobrze zaplanować to wcześniej.
- praktycznie każdemu schroniskowemu niejadkowi warto zajrzeć w buzię i poszukać nadżerek - bardzo często to one są powodem "braku apetytu"
- z którego pomieszczenia by się kota nie brało, wzmocnienie układu odpornościowego to podstawa. Więc trzeba szykować się na zakup scanomune, immunodolu czy ludzkiego betaglukenu, warto dowiedzieć się więcej o srebrze koloidalnym. W zależności od szybkiego wzmocnienia kota na starcie mamy większą szansę na to, że poradzi sobie z infekcją, której z początku wcale mogło nie być widać... To od 10 do 30 złotych.
- jeśli się bierze kotka skrajnie wychudzonego i odwodnionego (a nie brakuje ich wcale... sierść wyłazi od dotknięcia, jest szorstka i jakby tłusta, czuć żebra), trzeba przygotować się na podanie kroplówki. To koszt ok. 50-80 złotych.
- w zasadzie na wstępie trzeba też wykonać morfologię. Od 30 do 50 złotych.
- warto mieć szczotkę i dużo czesać. Wyciągamy brud, bakterie, relaksujemy kota.
- sam proces adopcyjny w schronie trwa. Trwa długo. Trzeba być upierdliwym czasem wręcz, żeby naprawdę wyjść z kotem. A adopcja kota ze szpitaliku... Zuzię/ Ramonę wyciągaliśmy prawie półtorej godziny. Więc trzeba mieć czas. Półtorej godziny procedury, pół godziny na dojazd do weta, to oczywiście sobota lub niedziela, więc kolejki u weta straszne. My czekaliśmy ponad dwie godziny. Kolejne półtorej spędziliśmy w gabinecie - kroplówka, badanie krwi, podanie leków, ustalanie harmonogramu leczenia... Tak to wyglądało z Białym Panem Kotem. W sumie cała niedziela była z głowy, wyszłam z domu o 11, wróciłam o 20. A tu jeszcze jedzenie, czesanie, głaskanie, podawanie kropel...

Ale:
- w schronie da się znaleźć koty w naprawdę dobrym stanie zdrowia. Kluczem jest szybkie reagowanie! Czyli adopcja kota zaraz po jego przywiezieniu chociażby. Niestety, wyciągnięcie kota z kwarantanny jest chyba szalenie trudne. Nie wiem, czy możliwe nawet. Za to czasem są koci szczęściarze, którzy przywiezieni pod koniec tygodnia jeśli wyglądają zdrowo lądują od razu w PA. Ale najczęściej są tam tylko w weekend, potem już stres ściąga na nie choroby i lecą do szpitalika.
- paluszki to koty wyjątkowo spokojne. Wdzięczne. Delikatne. I wydaje mi się, że dość obojętne na hałasy - ciągłe szczekanie robi swoje...
- większość z nich już w domkach nie ma ŻADNYCH problemów z apetytem. Jedzą wszystko i w każdej ilości :)
- i są kochane i słodkie :1luvu:

Jakby były jakieś pytania, to chętnie dopowiem. Ale to jedno, małe doświadczenie. Być może żadne.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, puszatek i 93 gości