Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

Gosiu nie przejmuj się myciem - ja dłuuuuga jestem to umyję na moim dyżurze. Tak że Dorotko, spoko :wink:

Puszka pewnie została zużyta - smacznego koty

Tyle że nie mam więcej, więc Big jej nie spróbuje.
Gosiu, my wiemy, że Guido nie leje ze złośliwości, tylko żeby okazać, że nie podoba mu się to, co z nim robimy - i tak jak płaczącemu dziecku nie mamy mu tego za złe. Przynajmniej ja. On jest takim kochanym, przytulnym kocurro, że nie sposób się na niego gniewać :1luvu:

Gdybyście potrzebowali to mam jeszcze koncentrat biostalfris, bo mój najstarszy czasem uważa, że kuweta jest niesprzątnięta i z fantazja leje byle gdzie. To taki trochę lepszy i tańszy vitopar.

Filomen pisze:Gosiu musimy sie tam wybrać i zabezpieczyć okienko tak by kotka mogła wchodzić a zeby nie wiało, poproszę o pomoc super-women od tych spraw Lidkę

Dziewczyny popytajcie moze ktoś jeszcze mógłby robić domki dla kotów - jest branie i duże potrzeby a to idzie naprawde szybko,
ja przygotowałabym zafoliowane nasze logo coby było wiadomo jaki developer budki zasponsorował

Po takiej zaczepce to musze odpowiedzieć:))
Na szybko to kształtka styropianowa z okienkiem (tam krawędzie sa fajnie obrobione i gladkie, no i taki styropian jest zazwyczaj twardszy od tych cienkich) a w tym okienku podklejone tasma dwustronna i umocowane choćby pineskami tapicerskim twarde koszulki pociete w pasy szerokości 5-8 cm. Ale to wszystko zależy jak wygląda okienko i co tam jest.
Mam też jeszcze troche tej kurtyny pcv 30cm

Alienor pisze:Gosiu nie przejmuj się myciem - ja dłuuuuga jestem to umyję na moim dyżurze. Tak że Dorotko, spoko
Puszka pewnie została zużyta - smacznego koty Tyle że nie mam więcej, więc Big jej nie spróbuje.
Gosiu, my wiemy, że Guido nie leje ze złośliwości, tylko żeby okazać, że nie podoba mu się to, co z nim robimy - i tak jak płaczącemu dziecku nie mamy mu tego za złe. Przynajmniej ja. On jest takim kochanym, przytulnym kocurro, że nie sposób się na niego gniewać

Jak widzę i Ty i Dorotka to istne " isnpektory Gadżety" którym nie straszne wysokości bo mają rozciagany ręce i nogi :ryk:

dziękuję zatem za pomoc :1luvu:

.
Co do ocieplenia piwnicy dla Guido , to dziś wymierzę okienko, też nie jesteśmy z mężem niedojdami , spróbujemy pomóc zrobić taką " kurtynkę" w oknie.

te budki dla kotów to z jakich materiałów macie je??(materiały?)

Styropian, 2 warstwy tektury i folia jak sądzę po tej, co u mnie stoi na balkonie.

odwiedzicie moje tymczasiątka :?:

KLIK:

Dziś do sterylki zawiozam Coffe oraz Psotkę i kotkę ze schroniska, schroniskowa kicia przepiękna cała biała dosłownie z kilkoma kropkami rudości i z pręgowanym rudym ogonkiem :1luvu:

Z Coffe miałam niezłą jazdę zaczym ją wpakowałam do kontenerka, strasznie była wściekła nie wiem co jej się stało, może zamknięcie w boxe tak na nią podziałało.
Jutro dziewczyny wracają po sterylcach. A i kociaki dostały na Gwiazdkę od pań z gabinetu Almaved cały karton saszetek z karmą weterynaryjną róznego rodzaju - jest sporo saszetek indestinalu. Wszysko poukładałam w szafce z jedzeniem.

W czasie mojego dyżuru Guido pojechał z panią Wiesią i jej synem do swojej piwnicy - oby mu się tam polepszyło, bo to strasznie kochane kocisko :1luvu:

Zgodnie z obietnicą zdezynfekowałam całą górę szafki a rzeczy dla Dorotki (czyli kurtkę i skarpetę) władowałam obok kociej karmy w szafce przy lekach. Niestety o ile Unidox dostało całe towarzystwo wpisane w ewidencji, to Efi nie udało się mi podać Cestalu - tuż przed moim wyjściem wypluła ledwo obmoczoną tabletkę :twisted:

Nie wiem jak jej się udało ją zachomikować. Kotka ze schroniska dostała tylko to co na kartce przy boksie, więc jeśli trzeba jej dać Cestal to niestety następny dyżur będzie podawał...
Z powodu totalnego zakręcenia puszka recovery pojechała ze mną do domu :oops:

, więc obie przywiozę 29 rano na kociarnię.
I uwaga :piwa:

ostrożne okrzyki radości :ok:

oto Yoshi czyli czarny kocurek pojechał wczoraj do domu w Dąbrowie Górniczej :ok:

Jesteśmy zaproszone na wizytę poadopcyjną ( po wcześniejszym ustaleniu telefonicznym :wink:

) - zamieszkał z 15-letnią kotką i kilkuletnim psiakiem - miejmy nadzieję, że bez problemu się dogadają :ok:

Dostałyśmy paczke suchego Whiskasa dla dorosłych i paczkę kawy Prima Finezja- kawę przywieźć do kociarni czy wymienić na puszki?

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
wielu głębokich i radosnych przeżyć,
wewnętrznego spokoju, wytrwałości i radości
oraz błogosławieństwa Bożego
w każdym dniu nadchodzącego Roku
życzymy całą rodziną z Krzywym, Korą i Nianią

Obrazek

wesołych świąt

Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia dużo radości, pogody
ducha, siły w działaniu, szczęścia w życiu osobistym, zawodowym i
fundacyjnym,żeby wszyscy wspaniali podopieczni fundacji a także
absolutnie wszystkie zwierzaki, które tego potrzebują znalazły kochający
dom na całe życie, żeby ten nowy rok był lepszy, chociaż nieco lepszy
niż ten, żeby udało się w nim zrealizować wszystkie postawione sobie
cele, tego wszystkiego a także wymarzonych prezentów pod choinką;) życzą
szczęśliwe posiadaczki 6 miauczących istot i jednej szczekającej,
Bogusia i Asia:)

Kochani,
Zdrowych, spokojnych, pełnych miłości, Świąt Bożego Narodzenia (no może z odrobiną nudy i obżarstwa :-)

)
wszelkiej pomyślności i sukcesów w Nowym Roku.
A także jak najmniej bezdomnych i nieszczęsliwych kotów i psów, jak najwięcej udanych adopcji i wreszcie by w nadchodzacym spełniło się nasze marzenie - by nadeszły zmiany w schronisku oraz by UM wprowadził bezpłatne sterylki

W dzień Bożego Narodzenia dziś składamy Wam życzenia
byście zawsze zdrowi byli, w szczęściu i radości żyli.
By nie brakło Wam ochoty by oglądać kocie psoty,
byście nigdy nie płakali, ale zawsze w głos się śmiali.

Wesołych i pogodnych Świąt, szczęśliwego Nowego Roku, spełnienia swoich marzeń :s1:

Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

Kto przegląda forum