» Śro gru 22, 2010 18:47
kotka perska sika po kątach, co robić?
witam,
mam problem z półtoraroczną kotką perską. jest wysterylizowana (prosto po pierwszej rui w marcu). sika po kątach. mam w domu jeszcze dwa psy. ojciec dopiero niedawno ją zaakceptował, ukrywamy z matką przed nim zasikane rzeczy, ale ostatnio oblała torby z nowymi ubraniami na sprzedaż. nie chcę zamykać jej w łazience razem z kuwetą na noc, lub gdy nikogo nie ma w domu bo potwornie miauczy. szukam jakiegoś sensownego sposobu, próbowaliśmy i poświęcać jej więcej uwagi, przytulać, bawić etc i, niestety, nie mogę powiedzieć, że jej się nigdy nie oberwało (potrafi narobić przy nas, nawet w łóżko, albo na skórzaną kanapę), zmuszałam ją również do tego, żeby wąchała, to co obsikała, żeby wiedziała, że mi również to się nie podoba. kuweta jest codziennie sprzątana. ostatnio coraz rzadziej nocuję w domu, ale nie mogę wziąć jej ze sobą, ponieważ mój chłopak się bezwzględnie nie zgadza. może i nawet by mi się udało postawić go przed faktem dokonanym (i udało by się przeżyć tą aferę), gdybym tylko miała pewność, że np. nie zasika mu dokumentów. powiedzcie mi, co robimy nie tak, bo przecież tyle ludzi ma koty i jakoś sobie radzą. a u nas nie dość że samica, nie dość że wysterylizowana, nie dość że kilka razy już zmienialiśmy i kuwetę i żwirek, nie dość że każdy w domu ją memła i daje jej jakieś kocie przysmaki to jeszcze leje gdzie jej się spodoba.