DO zamknięcia - KORABIEWICE

Nie ma pewności. Jest pewność, zę wejdzie na otwarte.

PcimOlki pisze:Nie ma pewności. Jest pewność, zę wejdzie na otwarte.

Też zapytam: skąd?
Skąd obie te pewności?

magaaaa pisze:
PcimOlki pisze:Nie ma pewności. Jest pewność, zę wejdzie na otwarte.

Też zapytam: skąd?
Skąd obie te pewności?

Przykro mi, ale tok rozumowania nie jest dla mnie zrozumiały. Jakie "obie"?

Pewność pierwsza: wejdą na forum otwarte
Pewność druga (mniej pewna - dlaczego?): nie wejdą na forum zamknięte

Że wejdą na otwarte, prawdopodobieństwo jest tak wysokie, że należy zakładać pewność. Praktyka dowodzi, że tak się właśnie dzieje.
Nigdzie nie napisałem, że jest pewność, że nie wejdą na zamknięte, albo ktoś zaufany nie zmieni frontu pod jakimś kijem lub marchewką. Różnica w łatwości dostępu jest jednak oczywista przy założeniu, że dostęp mają jako tako zaufane osoby, a nie każdy kto zechce.

Nie, no zapytam wprost, bo to bez szans:
jak chcesz weryfikować kto jest kim - np na forum zamkniętym?

Praktyka dowodzi, że tak się właśnie dzieje.

Konkretniej jakos?
Wskaz te osoby, które praktykują.
Ktoś napisal ze na fb tak jest i to jest już ta praktyka?

Przez rekomendacje osób zaufanych. Doskonale wiem, kto wypowiadający się w tym wątku jest godny 100% zufania. Te osoby mogą wprowadzać kolejne, najlepiej znane im osobiście.
Przykładowo: pixie, Jana, Zofia&Sasza, Tweety, NITKA/KARINKA - są to osoby, co do których nikt nie będzie miał cienia wątpliwości. (Przepraszam jeśli kogoś pominąłem - piszę z pamięci. Na pewno jest więcej.)

Doskonale wiem, kto wypowiadający się w tym wątku jest godny 100% zufania.

Ja nie wiem, czy Ty jesteś.

Dobra, koniec wyglupów. Moglabym tak dalej, tylko po co?

magaaaa pisze:
Doskonale wiem, kto wypowiadający się w tym wątku jest godny 100% zufania.

Ja nie wiem, czy Ty jesteś.

Dobra, koniec wyglupów. Moglabym tak dalej, tylko po co?

Rany, ping pong jak na wnerwionych :wink:

Można zawnioskować o zamknięte forum. Co tracimy? A z rzeczy miłych - będa nowe fotki kociąt z zamrażarki

Już obrabiam.

Jak się okazuje, jednak są a przynajmniej były prowadzone jakieś działania w sprawie Korabiewic:
w październiku

mona132 pisze:Dziewczyny tak jak pisalam wczesniej zdjecia mialam w albumie na swoim facebooku tylko dla wtajemniczonych, Kogos poniosło i je puscił w obieg nie zdajac sobie sprawy ze moze spalic akcje , która jest prowadzona od wielu miesiecy . Jesli do wlascicielki dojdzie ze az tak dokumentowalam jej dzialalnosc nie wyprowadze stamtad zadnego psa, a polskie prawo wiemy jak dziala, zaraz jest zima i zanim zwierzeta zostaną jej odebrane pół schroniska padnie z powodu nieprzygotowania do zimy.
Uwierzcie, ze kilka osób bardzo mocno sie trudzi aby zebrac takie dowody i dopiero rozdmuchac sprawe aby zakonczyła sie ona pozbawieniem praw do opieki na jakimikolwiek zwierzetami. Jesli wlascieielka juz teraz pozna wszystko co na nia mamy przygotuje sie do rozprawy ( takich spraw wygrała kilkadziesiąt !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! obecnie tocza sie trzy sprawy w tym dwie z wolontariuszkami z empatii ) Kiedy nadejdzie wlasciwy czas dokladnie opowiem Wam co i jak i mam nadzieje wspólnie zrobimy z tego schronu prawdziwe schronienie dla zwierzat. Na razie alarmuje o nierozpowszechnianie tych inf. bo na dogo sa dwie bardzo przychylne wlascielce osoby, ktore donosza jej o wszystkim co tu robimy z psami ,które od niej wyciagamy i z tego powodu mam juz zakaz adopcji jesli nie ma wlasciela terenu. Nie wiedza jak wyglada sprawa mozna bardzo zaszkodzic wiec prosze uzbrojcie sie w cierpliwosc

http://www.dogomania.pl/threads/188803- ... st15592720

Wyglądamy coraz lepiej (tfu, tfu, przez lewe ramię!!!)
Obrazek

Ja chcę wyjść i bawić się z Dużą i wszystkimi ciociami i wujkami futrzastymi :cry:

Prrroszę podrrrap mnie za uszkiem!

Obrazek

Dusimy braciszka!

Obrazek

I z liścia go!

Obrazek

Oj, będzie riposta...

Zofia&Sasza pisze:
magaaaa pisze:
Doskonale wiem, kto wypowiadający się w tym wątku jest godny 100% zufania.

Ja nie wiem, czy Ty jesteś.

Dobra, koniec wyglupów. Moglabym tak dalej, tylko po co?

Rany, ping pong jak na wnerwionych Można zawnioskować o zamknięte forum. Co tracimy? A z rzeczy miłych - będa nowe fotki kociąt z zamrażarki Już obrabiam.

Nie Zosiu, nie ping i nie pong.
Zabawilam się w trolla. Niefajnie miec takiego w watku, wiem.
Ale ja wiem rowniez, kiedy przestać, co uczynilam.
I masz ten komfort, że więcej tak sie zabawiać nie bede.