



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wczoraj podczas karmienia, Kajtuś w ogóle się nie pokazał, mimo moich nawoływań. Zostawiam mu jedzenie na okienku i w starym nmiejscu, musi poczuc się bezpieczny i odzyskac zaufanie. Biedulek nie wie, że ta łapanka na niego to dla jego dobra. Zobaczymy jak bedzię dzisiaj.
Kajtus nie pokazywał sie przez dwa dni, a wczoraj, kiedy usłyszał nawoływanie to tylko zamiałkał, że jest w okienku piwnicznym. Kiedy podeszłam to sie schował, wazne jest to, że jest i je. Sąsiad, który widział go w dzień, powiedział, że on nadal utyka. Mam nadzieję, że jakoś przetrwa.
Szkoda, że nie udalo się go złapać, ale moze następnym razem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 77 gości