PK+NP[']+BŁ[']+JW+DP+PM['] - operacja jelit Fała

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 12, 2010 14:39 Re: [WRO] Połamany kot LOKUM PLEASE!!!

Marcysia na razie milczy, nic nie wiemy :( Nieustająco :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2851
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław


Post » Nie gru 12, 2010 20:04 Re: [WRO] Połamany kot LOKUM PLEASE!!!

Dziś bardzo dokładnie przyjrzałam się kotu.
Jest młody, do roku czasu.
Bardzo piękny, cały czarny, taki z gracją.
Łapę tylną podkurczoną ma cały czas, ale jak chodzi albo biega to opiera się na niej. Ran nie widać. Poza tym jak wspominali sąsiedzi (tam kilka osób dokarmia podwórkowce), to już jakiś czas temu miał problem z łapą, potem zniknął na jakiś czas i znów się pojawił.
Tak też sądzę, że to już zagojona sprawa, choć nie do końca tak jak powinna, bo wygląda jakby miał krótszą łapkę. Niemniej złapać go trzeba i sprawdzić u weta.
Kot zwany Kajtusiem przyszedł wieczorem na karmienie, początkowo obchodził nas z rezerwą. Potem głód zwyciężył i wszedł do klatki łapki. No i się zaczęło. Totalny szał!
Dałyśmy mu czas na uspokojenie się i zaczęłyśmy przekładać do transportera.
Cwaniak uspokoił się i w sprzyjającym momencie prysnął. I niestety już na podwórko nie wrócił :(
Mamy nadzieję, że choć w nocy przyjdzie zjeść swoją porcyjkę.
Jutro damy mu luz, a od wtorku zaczynamy podchody od nowa.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro gru 15, 2010 9:02 Re: [WRO] Połamany kot LOKUM PLEASE!!!

Mam nowe wiadomości od Pani Joli, dokarmiającej Kajtusia:
Wczoraj podczas karmienia, Kajtuś w ogóle się nie pokazał, mimo moich nawoływań. Zostawiam mu jedzenie na okienku i w starym nmiejscu, musi poczuc się bezpieczny i odzyskac zaufanie. Biedulek nie wie, że ta łapanka na niego to dla jego dobra. Zobaczymy jak bedzię dzisiaj. :-)
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt gru 17, 2010 15:36 Re: [WRO] Połamany kot LOKUM PLEASE!!!

Najświeższe wieści od Pani Joli:
Kajtus nie pokazywał sie przez dwa dni, a wczoraj, kiedy usłyszał nawoływanie to tylko zamiałkał, że jest w okienku piwnicznym. Kiedy podeszłam to sie schował, wazne jest to, że jest i je. Sąsiad, który widział go w dzień, powiedział, że on nadal utyka. Mam nadzieję, że jakoś przetrwa.
Szkoda, że nie udalo się go złapać, ale moze następnym razem.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie gru 19, 2010 18:06 Re: [WRO] Połamany kot LOKUM PLEASE!!!

Kajtek to czarodziej i w maliny nas wpuścił...
Bo dał się dzisiaj wziąć na ręce jeszcze innej sąsiadce :shock:
Ot tak zwyczajnie, na ręce i już...

Pojechaliśmy z nim do weta i był bardzo grzecznym i współpracującym kotem.
Fakt, że ma gorączkę, ale mimo woli ma zadatki na fajnego kota.
Ma maksymalnie rok, a może jeszcze nawet nie.
Jest czarniutki, z białą kępką na gardziołku, a oczyska ma wielkie i bursztynowe. Piękne!
Miał też jajka i czadział kocurem. No, ale szybko temu zaradziliśmy :twisted:

Znaleźliśmy przyczynę utykania:
Obrazek Obrazek

Otóż musiał stoczyć z kimś walkę (może inny kot, może pies) i wdało się zakażenie w stawie skokowym. Wszystko spuchło, skóra była wręcz sino-fioletowa, a ropa zaczynała przeżerać skórę. Fachowo nazywa się to flegmona. Całość została oczyszczona, przez co powstało więcej dziur w nodze (skóra sama się rozchodziła), ale powinno się zagoić. Najbliższy tydzień czekają Kajtka zastrzyki antybiotyku.

Teraz szukamy mu lokum na tymczas oraz na stałe, bo to bardzo miły i rokujący kocurek.

Obrazek Obrazek
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Nie gru 19, 2010 18:43 Re: [WRO] Połamany kot LOKUM PLEASE!!!

Czy znajdzie się DT dla Kajtusia? Będą z niego koty, potrzebuje tylko chwili czasu...
Bardzo prosimy!!
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2851
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Nie gru 19, 2010 22:15 Re: [WRO] Połamany kot LOKUM PLEASE!!!

O kurczę, to faktycznie Kajtuś czarodziej:)
Jakie szczęście że się udało, pewno za jakiś czas mogło być po łapie...

babazgaga

 
Posty: 237
Od: Czw kwi 29, 2010 20:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 20, 2010 9:36 Re: [WRO] Połamany kot LOKUM PLEASE!!!

Tez tak myślę, ze mogłoby być po łapie. Tyle ropy z niego wypłynęło, że masakra...

A Kajtek, no cóż... Mam ochotę spuścić mu manto za to, że tak uciekał przede mną. Bo dzisiaj rano to on do mnie: Głaszcz i nie gadaj, a jeść będę później teraz nie mam czasu. Głaszcz!

Normalnie miziak na 150% :shock:
Widać, że na łapce już ładnie staje, nie jest taka podkurczona jak wcześniej.
Cała noc grzecznie przespał w transporterze, trochę tylko porzygując po narkozie.
Za to niestety moje koty na zapach nowego kota bardzo źle zareagowały :( Cały noc były bijatyki, warczenie, miauczenie itp. między członkami stada. Tak też noc z głowy...
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pon gru 20, 2010 9:56 Re: [WRO] Połamany kot LOKUM PLEASE!!!

Super wieści :ok:

Teraz tylko domu szukamy!

Kocie Życie

 
Posty: 106
Od: Pt lut 27, 2009 13:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 20, 2010 18:42 Re: [WRO] Połamany kot LOKUM PLEASE!!!

Kajtek bardzo zadowolony z uwolnienia rozpłaszczył się na parkiecie i z cicha powarkuje na stado. Ono oczywiście nie jest mu dłużne. Biją się za to między sobą, bo do "nowego" nie mają śmiałości podejść.
A liczyć się z nim trzeba, bo leży w strategicznym miejscu, koło misek z suchym.
Kajtek od czasu do czasu podchodzi na głaski, poza tym jest bardzo grzeczny. Trochę pochodził po domu, obwąchał, wysikał się do kuwety.
Teraz wlazł na oparcie kanapy i patrzy na ulicę.
Niestety zrobienie czarnemu kotu zdjęcia na tle czarnego nieba nie jest możliwe. A to taki piękny widok...
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Wto gru 21, 2010 22:32 Re: [WRO] Połamany kot LOKUM PLEASE!!!

Jaki jest Kajtek?
Bardzo ułożony, trochę jak pies :)
Cieszy się na Twój widok, gada i łasi się.
Gdy nie masz czasu i mu to powiesz, idzie i kładzie się na posłaniu. Albo na oparciu kanapy.
Turla się po parkiecie i wystawia brzucho do głaskania.
Pięknie je i nauczył się warczeć na moje stado (bo oni warczą na niego).

Oto kilka fotek bardzo trudnego do sfocenia kota...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bardzo tu dziękuję za pomoc mojej siostrze Madzikowi, bo ona robiła zdjęcia (te zbliżenia są jej autorstwa),a ja wydawałam dziwne dźwięki, plułam itp. żeby zwrócić uwagę kota. Bo Kajtek jest czarny i wiecznie zamyka te piękne oczy :evil:

Niestety noga Kajtka jest bardzo ciepła, a to niedobry objaw. Znaczy się zakażenie żyje i wrze. Chłopak dostał zastrzyk przeciwbólowy z metacanu. Zmieniliśmy też antybiotyk na większy kaliber (floron) i czekają go bolesne zastrzyki domięśniowe co dwa dni. Póki co będę je robić sama. Po świętach kontrol u weta.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro gru 22, 2010 11:24 Re: [wro] PK+NP[']+BŁ[']+JW+DP+PM - WALKA O ŁAPĘ TRWA!

A teraz zagadka z mego domu.

Co to jest?

Obrazek
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro gru 22, 2010 11:36 Re: [wro] PK+NP[']+BŁ[']+JW+DP+PM - WALKA O ŁAPĘ TRWA!

To mały „dupek żołędny”. Najnowsza towarzyszka gonitw Demolki (wreszcie ktoś kto jest od niej mniejszy) i zaczepiak „dużych gabarytów” (JW i Fała).
Envy jest naszą … lokatorką :mrgreen:
Wprowadziła się do nas na początku grudnia wraz ze swoimi dużymi.
Pierwsze dni oczywiście fuczała i warczała na całe stado. Teraz nawet z nimi śpi (albo u nas, albo u swoich dużych). Moe koty też szczęśliwe, bo „zakazany pokój” wreszcie jest im dostępny i można się walać w cudzym łóżku :D

Teraz uwielbia w dzikich pozycjach wisieć na kuchennym grzejniku. Podziwiam jak ona może tak spać, no ale można...

Obrazek

Obrazek
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Śro gru 22, 2010 11:51 Re: [wro] PK+NP[']+BŁ[']+JW+DP+PM - WALKA O ŁAPĘ TRWA!

A kurczę pisałaś tyle na swoim wątku a ja zupełnie tego nie odnotowałam :oops:

Znaczy się znalazłaś lokatorów kociarzy? Najlepiej chyba na tym skorzystała kociarnia, bo mają jeszcze jedną koleżankę do zabaw :mrgreen:

NO i czarne też jest piękny chłopak :1luvu:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 129 gości