bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 21, 2010 17:50 Re: bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

Mój starszy o 4 lata, to takie minimum żeby mnie dogonił w dojrzałości :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 21, 2010 17:58 Re: bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

shalom pisze:Mój starszy o 4 lata, to takie minimum żeby mnie dogonił w dojrzałości :lol:

Piekne hasło :) zgadzam się z tym :) ale co ma powiedzieć sunshine teraz :):)
Sunshine, nie zapominaj od czego zaczęłyśmy rozmowe :) mamnadzieję, ze te mydsli będą Ci się w głowię kłebic i coś pozytywnego z nich zakiełkuje :)

a co do staników, nie miałam okazji spotkać się z tą firmą, macie jakieś linki? chętnie obejrzę i zaprezentuję M.ojemu w czym by mi było na pewno łądnie:)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto gru 21, 2010 17:59 Re: bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

Ale dzięki temu, że HSB młodszy mogę sobie pozwolić na bycie młodą, niedojrzałą kobietką :wink:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 21, 2010 18:08 Re: bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

:):) to tez ma swoje uroki.
ja absolutnie nie mówie, ze zwiazek z młodszym facetem to do kitu jest. każdy ma swoje uroki :) i fajnie tak "doświadczenia" wymienić :)
ja się boję jednej rzeczy tylko w zw. z róznica wieku, ze mu sie nie będzie już chciało, a ja będę jeszcze szaleć i ganiać itp., ze nade mną nie nadąży.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto gru 21, 2010 18:09 Re: bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

Dla Ciebie Sliver
Nowość Chaber
http://www.ewa-michalak.pl/product-pol- ... haber.html
Zdjęć mojego mchu już nie ma na oficjalnej stronie. ale zobacz tutaj
http://balkonetka.pl/katalog/bra/effuniak-czerwony-mech

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 21, 2010 18:12 Re: bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

sunshine pisze:Dla Ciebie Sliver
Nowość Chaber
http://www.ewa-michalak.pl/product-pol- ... haber.html
Zdjęć mojego mchu już nie ma na oficjalnej stronie. ale zobacz tutaj
http://balkonetka.pl/katalog/bra/effuniak-czerwony-mech

oglądałam ta stronke właśnie. Jakoś wydaje mi się, że to staniki na większe rozmiary piersi, czy mam jakieś krzywe oczy?Sama sobie sprostuje, mam krzywe oczy :)
widzę, że pełna rozmiarówka jest :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto gru 21, 2010 18:18 Re: bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto gru 21, 2010 23:10 Re: bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

Wszystkie ładne, ja to mogłabym mieć setki takich komplecików :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 21, 2010 23:45 Re: bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

Wracając do tematu prawka.
Prawdę mówiąc na kursie g... można się nauczyć.
Mówię to z pełną świadomością bo mam prawko od 15 lat :strach:
Na początku jeździłam tylko z tatą, miałam wtedy 17 lat.
Pamiętam swój pierwszy przyjazd do Łodzi, na trzecim roku studiów, dojechałam, postawiłam auto pod blokiem i poruszałam się komunikacją, bałam się jeździć.
I trwało to dość długo, do czasu kiedy zostawiłam telefon u brata, na drugim końcu łodzi.
Mąż (wtedy jeszcze nie mąż) powiedział wsiadaj i jedź, ja z tobą nie jadę, byłam wściekła, ale co, nie pojadę, pojechałam, wróciłam, i potem już poszło.
Teraz nie wyobrażam sobie życia bez prawka.
Jeżdżę wszędzie, bez żadnego stresu, bez problemu, trasy, nieznane miasta.
Nie lubię być kierowcą po imprezie wypadowej, ostatni Zlot Żaglowców w Gdyni, wstaliśmy rano, żaglowce, parada, jeszcze to, jeszcze to, od rana cały dzień na nogach, o 20 w auto i do Łodzi, jeszcze troszkę naokoło bo ludzi odwoziłam.
Dojechałam na maksa zmęczona, ale to sporadyczne sytuacje.
Po Łodzi śmigam bez problemu, wynajduję nowe dziwne trasy, żeby omijać korki, jeżdżę niezależnie od pogody.
Przez 15 lat żadnej stłuczki, mandatu, choć przyznam że nie jeżdżę wolno, farcik :)
Do szału doprowadzają mnie w Łodzi kierowcy, wróć, nie kierowcy, palanty, którzy na mnie trąbią jak zatrzymuję się przed przejściem, oj nie jestem wtedy dla nich miła, bo pieszy na pasach to dla mnie świętość.
I nieskromnie powiem, że ludzie którzy ze mną jeżdżą są pod wrażeniem, że baba może tak dobrze jeździć :mrgreen:
Nie dowiesz się czy masz do tego predyspozycje, jak nie pojeździsz :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 22, 2010 8:42 Re: bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

No dobra, kapituluję. Jak odłożę kasę, wrócę do jazdy. Ale na to muszą koty wyzdrowieć i przestać wyciągać kasę co tydzień :roll:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź


Post » Śro gru 22, 2010 10:24 Re: bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

no widzisz sunshine, dasz rade :)

kotuszki, a wy zdrowiejscie szybciutko, tak co Pańcia będzie mogła szybciutko pieniążki odłożyć :) i będziece z nią śmigać :D

dzień dobry, tak poza tym:)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro gru 22, 2010 10:26 Re: bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

sunshine pisze:Tak sobie poczytałam
http://www.doz.pl/newsy/a5545-Badacze_Z ... ed_alergia


ciekawe, dobrze, że mam koty :) może będą dzieciory w przyszłości odporniejsze :P
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro gru 22, 2010 10:27 Re: bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

gosiaa pisze:Prawdę mówiąc na kursie g... można się nauczyć.
Mówię to z pełną świadomością bo mam prawko od 15 lat :strach:
.......
Nie dowiesz się czy masz do tego predyspozycje, jak nie pojeździsz :)


właśnie mija dokładnie 19 lat od kiedy jeżdżę 8) zawsze się pchałam za kierownicę, chciałam jeździć, bo "to fajne", nawet kiedy nie dosięgałam jeszcze do pedałów - ojciec brał mnie na kolana i kręciłam kierownicą jak szalona :lol: prawko zdałam za pierwszym razem, na maluchu jeszcze. I zaczęły się schody. Przez pierwsze pół roku nie wsiadałam do auta sama. Prowadzić mogłam, bardzo chętnie, ale musiałam mieć kogoś z boku, obojętne, czy z prawkiem czy bez. Potem, żeby było śmieszniej, z maluszka przesiadłam się na mercedesa "beczkę". O rany - wszystkie ulice były za wąskie, o bramach nie wspominając. :lol:
Tak więc, absolutnie popieram zdanie Gosiaa - na kursie nie nauczysz się jeździć - na kursie nauczysz się ewentualnie zdać egzamin i tylko. Podejrzewam, że gdybym miała teraz zdawać to zapomnij. Przez 19 lat miałam jedną stłuczkę, rok po egzaminie, niegroźną - w korku wjechałam facetowi w dupę, bo zapomniałam, że samochód z automatyczną skrzynią biegów jedzie powolutku nawet bez gazu :oops:

Możesz zdać egzamin i zobaczyć - jak Ci nie pasuje, nie lubisz - zawsze możesz odłożyć prawko do szuflady, ale je MASZ! gdyby coś się wydarzyło, coś pilnego - nie jesteś skazana na stanie na przystankach czy taksówki, wyciągasz papierek i wsiadasz, chocbyś się miała toczyć 40 km/h.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 22, 2010 10:30 Re: bidy moje kochane, H2 i E2 ;-)

Okropne jesteście!!! Już wam sie do niczego nie przyznam :twisted:
Obiecuje, że spróbuję :D A jakby co, nie będę jeżdzić a dokument schowam do szuflady. Choć nie powiem, śmiganie na trasie bardzo mi się podobało. HSB mi pozwalał jeżdzić bo podobno dobra jestem w te klocki. Ale miasto, z masą trąbiących chamów mnie przeraża...

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jozefina1970, zuza i 13 gości