Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 21, 2010 16:23 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

Tak. Całkiem poważnie piszę, że być może gdyby Franek nie miał kocurzej głowy to Bartek miałby go w pogardzie.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 21, 2010 16:24 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

ossett pisze:Tak. Całkiem poważnie piszę, że być może gdyby Franek nie miał kocurzej głowy to Bartek miałby go w pogardzie.

Wybacz, ale :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 21, 2010 16:37 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

passa pisze:[...] rozmawiałam z właścicielką Maine-Coona,która mogła mieć ten sam egzemplarz za znacznie wyższą kwotę,gdyby nie zdecydowała się na podpisanie umowy zobowiązującej do kastracji. Nie wiem w jakim był wieku gdy go kupiła,zresztą pewnie nie wszyscy hodowcy decydują się na wczesną kastrację. W tym konkretnym przypadku o kastracji decydowała jednak ona - klientka i przyszła właścicielka - nie hodowca.

Trochę OT. Zaciekawiło mnie, czy w przypadku kotów hodowlanych umowa 'warunkowa' ma jakąkolwiek moc prawną...? Bo przecież zarówno dla hodowcy, jak i dla kupującego, tenże kot jest w chwili sprzedaży przede wszystkim towarem. (Nie wiem, ilu hodowcom naprawdę zależy na dobru kota - ale z całą pewnością hodowla nie należy do działalności charytatywnych :wink: )
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 21, 2010 17:36 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

ossett pisze:
kordonia pisze:Odpowiadając mi zdawkowo, a wrecz jednosylabowo- Ty również :)

Pytasz jednosylabowo a ja Ci odpowiadam jednak wielosylabowo.
Chcesz, żebym dokładnie przeliczyła te moje i Twoje sylaby?



A teraz odpowiadasz wybiórczo, na jedne moje posty tak, a na inne nie :) :) :)


Jeszcze nasunęła mi sie jedna odpowiedź- pisałaś wczesniej, ze Franek Edytyb_a zachowuje sie jak prawdziwy kocur dlatego, ze był później kastrowany. Co powiesz na to, że koty kastrowane podczas pobytu u mnie w wieku 2,5-3-miesiecy zachowują się identycznie jak Franek?
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto gru 21, 2010 18:27 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

kordonia pisze:
ossett pisze:
kordonia pisze:Odpowiadając mi zdawkowo, a wrecz jednosylabowo- Ty również :)

Pytasz jednosylabowo a ja Ci odpowiadam jednak wielosylabowo.
Chcesz, żebym dokładnie przeliczyła te moje i Twoje sylaby?



A teraz odpowiadasz wybiórczo, na jedne moje posty tak, a na inne nie :) :) :)


Jeszcze nasunęła mi sie jedna odpowiedź- pisałaś wczesniej, ze Franek Edytyb_a zachowuje sie jak prawdziwy kocur dlatego, ze był później kastrowany. Co powiesz na to, że koty kastrowane podczas pobytu u mnie w wieku 2,5-3-miesiecy zachowują się identycznie jak Franek?


Rzeczywiście bardzo ciekawe odpowiedzi Ci się nasuwają...
Ostatnio edytowano Wto gru 21, 2010 18:29 przez ossett, łącznie edytowano 1 raz

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 21, 2010 18:29 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

ossett pisze:
kordonia pisze:
ossett pisze:[

A teraz odpowiadasz wybiórczo, na jedne moje posty tak, a na inne nie :) :) :)


Jeszcze nasunęła mi sie jedna odpowiedź- pisałaś wczesniej, ze Franek Edytyb_a zachowuje sie jak prawdziwy kocur dlatego, ze był później kastrowany. Co powiesz na to, że koty kastrowane podczas pobytu u mnie w wieku 2,5-3-miesiecy zachowują się identycznie jak Franek?


Rzeczywiście ciekawe odpowiedzi Ci się nasuwają...



Oczywiscie one są już dorołe. Od dawna/
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto gru 21, 2010 18:31 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

Zofia&Sasza pisze:
ossett pisze:Tak. Całkiem poważnie piszę, że być może gdyby Franek nie miał kocurzej głowy to Bartek miałby go w pogardzie.

Wybacz, ale :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


Czy Ciebie stać tylko na te ryki? Wybacz, ale to jest już nudne.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 21, 2010 19:36 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

marikita pisze:
passa pisze:[...] rozmawiałam z właścicielką Maine-Coona,która mogła mieć ten sam egzemplarz za znacznie wyższą kwotę,gdyby nie zdecydowała się na podpisanie umowy zobowiązującej do kastracji. Nie wiem w jakim był wieku gdy go kupiła,zresztą pewnie nie wszyscy hodowcy decydują się na wczesną kastrację. W tym konkretnym przypadku o kastracji decydowała jednak ona - klientka i przyszła właścicielka - nie hodowca.

Trochę OT. Zaciekawiło mnie, czy w przypadku kotów hodowlanych umowa 'warunkowa' ma jakąkolwiek moc prawną...? Bo przecież zarówno dla hodowcy, jak i dla kupującego, tenże kot jest w chwili sprzedaży przede wszystkim towarem. (Nie wiem, ilu hodowcom naprawdę zależy na dobru kota - ale z całą pewnością hodowla nie należy do działalności charytatywnych :wink: )

Prawnie - to właściciel - niestety - decyduje czy wykastruje kota czy nie. Umowa z takim warunkiem - przedstawiona przed sądem - ma nikłe szanse obrony. Szanse ma, ale trzeba właściwie ją skonstruować i właściwie obronić ten warunek.
Dlatego - zamiast - martwić się czy nowi opiekunowie wykastrują czy nie, zamiast dzwonić, pytać, mailować i się denerwować - kastruję przed wydaniem.

OT - Dziwi mnie hodowla, gdzie o przeznaczeniu lub nie kota do hodowli decyduje jedynie kasa jaka nabywca jest w stanie zapłacić za kociaka. :roll:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39307
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto gru 21, 2010 21:43 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

ossett pisze:Tak. Całkiem poważnie piszę, że być może gdyby Franek nie miał kocurzej głowy to Bartek miałby go w pogardzie.

Tak, tak, pogarda to typowo kocia emocja :lol:
1 bryt, 2 dachówki, 3 devonki, 2 orienty, 2 azjaty, 1 kundelka i straszne kudłate MCO

FluszakPluszak

 
Posty: 3465
Od: Pt gru 08, 2006 0:28

Post » Wto gru 21, 2010 21:55 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

Uff, dobrze że mojej Rudzinie łeb urósł, bo pewnie byłby pogardzany nieustająco.
Rudy był kastrowany w wieku 7 miesięcy po siknięciu (więc nie wcześnie), jak miał 11 miesięcy dołączył do reszty stada, ale łebek miał zdecydowanie dziecinno-kocięcy. Pozycję i swoje miejsce w stadzie to on sobie wyrobił resztą ciała i rozumkiem, bo łeb mu rósł jeszcze dwa lata :lol: . Pogardy nie doświadczył pewnie tylko dlatego, że towarzysze pamiętali, ile czasu im głowy rosły :mrgreen: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 22, 2010 9:42 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

To ja wam powiem jaką ja teorię słyszała (tym razem o kocicach)
"...., że świetnie wyczuwają, która jest a która nie jest wysterylizowana i ta po sterylce ma gorsze notowania w kocim stadzie..."
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Śro gru 22, 2010 9:53 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

EdytaB_a pisze:To ja wam powiem jaką ja teorię słyszała (tym razem o kocicach)
"...., że świetnie wyczuwają, która jest a która nie jest wysterylizowana i ta po sterylce ma gorsze notowania w kocim stadzie..."


A widzisz, w moim stadzie jest dokładnie odwrotnie.
Gdy tylko któreś kociątko [zwłaszcza kocica] zaczynało dojrzewać spotykało się z mniejszą lub większą reakcją ze strony najstarszej kocicy w stadzie - Novej. Po zmianie w zachowaniu Novej wobec dojrzewających kociaków widziałam, że już bezwzględnie czas na sterylki/kastracje, nawet jeśli dla mnie sygnały o dojrzewaniu były niewidoczne. Teraz nie mam tego problemu. 8)

Z tego, co zdążyłam już zaobserwować i doczytać - w kocim stadzie, kto ma dostawać bęcki, to będzie je dostawał, niezależnie od tego, czy jest, czy nie jest wykastrowany. Widziałam już niekastrowane kocury przeganiane ze stada wolnożyjącego, widziałam też sterylizowane kocice broniące terytorium przed każdym intruzem, kastrowanym, czy nie.

Dlatego z dużą dozą ostrożności traktuję tezę o `pogardzie` z powodu mniejszej głowy.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 22, 2010 10:00 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

EdytaB_a pisze:To ja wam powiem jaką ja teorię słyszała (tym razem o kocicach)
"...., że świetnie wyczuwają, która jest a która nie jest wysterylizowana i ta po sterylce ma gorsze notowania w kocim stadzie..."

Ty słyszałas teorię a ja mam żywy przykład w mojej grupie kocic iż ta teoria niekoniecznie zawsze jest prawdziwa.
U mnie rządzą w kolejności: Bajra - najstarsza kastratka, Sońka - też kastratka, potem jest niekastrowana Desna, potem długo nic a na końcu dwie kastrowane wcześnie kotki (dzieci Desny).
Kociaki zawsze były na końcu, nawet wtedy gdy nie kastrowałam wcześnie. I zawsze dostawały bęcki od pozostałych kocic jak im weszły w drogę.

Każda grupa kotów mieszanych pod względem kastracji może mieć inną strukturę i prezentować inne zachowania.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39307
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lut 08, 2011 9:05 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

ossett pisze:... Ponadto jego układ moczowy nie byłby właściwie rozwinięty i prawdopodobieństwo SUK byłoby bardzo duże. ...

Prawdopodobieństwo SUK wzrasta po każdej kastracji. Kastracja nie wpływa na rozwój układu moczowego. Nie bardzo rozumiem dlaczego uparłaś się trollować w tym wątku nie mając żadnej merytorycznej argumentacji, a jedynie własne, niczym nie poparte "zdaje mi się". Myślę, że zdecydowana większość zgadza się z tym, że nie nalezy krzywdzić zwierząt dla własnej wygody. Biorąc jednak pod uwagę realia w których żyjemy, nawet jeśli kastracja (niezależnie jaka.) w jakiś sposób przynosi szkodę dla organizmu zwierzaka, to brak kastracji pośrednio przynosi zwierzakowi szkody większe. Zatem sądzę, że większość kieruje się wyborem mniejszego zła, godząc się na koszty z tego wynikające.

Natomiast rozważanie jaki rodzaj kastracji szkodzi mniej, powinien być poparty czymś więcej niż bajaniem o naturze i kocich głowach, bo niestety może zaistnieć sytuacja, że twoje przekonanie jest błędne. Sądzę też, że twoje przekonanie o większej szkodliwości wczesnej kastracji jest nie do obalenia żadną merytoryczną argumentacją i wynika z utraty zdolności akceptacji wszelkich nowości w ogóle. Podobnie jak u niektórych przekonanie o braku związku kastracji z prawdopodobieństwem wystąpienia SUK. Szkoda.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 08, 2011 9:14 Re: Wczesna kastracja - można kastrować 12 tyg. kocięta

PcimOlki pisze:Prawdopodobieństwo SUK wzrasta po każdej kastracji.

A ile razy kastruje się kota???


PcimOl, sory. :mrgreen:
Ja rozumiem o co Ci chodzi, ale zdanie jest karkołomne. :ryk:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, kasiek1510 i 114 gości