Pilnie potrzebne DT/DS dla Willow

jak Ilona?

Tweety pisze:jak Ilona?

O wypisaniu jej ze szpitala lekarz nie chciał słyszeć. Dostaje zastrzyki (raczej bolesne, w brzuch), leki przeciwbólowe, miała pobraną krew do badań, a we wtorek ma mieć konsultacje u lekarzy innych specjalności. Dziś chodziła zdecydowanie lepiej niż wczoraj, ale to zapewne efekt środków przeciwbólowych.
Być może będzie miała w szpitalu laptopa i dostęp do netu i sama coś napisze

Ogólnie to jestem przerażony stanem zdrowia tej dziewczyny.

Gem pisze:
Tweety pisze:jak Ilona?

O wypisaniu jej ze szpitala lekarz nie chciał słyszeć. Dostaje zastrzyki (raczej bolesne, w brzuch), leki przeciwbólowe, miała pobraną krew do badań, a we wtorek ma mieć konsultacje u lekarzy innych specjalności. Dziś chodziła zdecydowanie lepiej niż wczoraj, ale to zapewne efekt środków przeciwbólowych.
Być może będzie miała w szpitalu laptopa i dostęp do netu i sama coś napisze

Ogólnie to jestem przerażony stanem zdrowia tej dziewczyny.

Gem nie tylko ty

Jak sa kotki zaszczepione nadal to moge prygarnac

moj misiak jest niechetny do mie, tylko do jedzenia prychodzi

Gem pisze:
Tweety pisze:jak Ilona?

O wypisaniu jej ze szpitala lekarz nie chciał słyszeć. Dostaje zastrzyki (raczej bolesne, w brzuch), leki przeciwbólowe, miała pobraną krew do badań, a we wtorek ma mieć konsultacje u lekarzy innych specjalności. Dziś chodziła zdecydowanie lepiej niż wczoraj, ale to zapewne efekt środków przeciwbólowych.
Być może będzie miała w szpitalu laptopa i dostęp do netu i sama coś napisze

Ogólnie to jestem przerażony stanem zdrowia tej dziewczyny.

jeżeli to te przeciwzakrzepowe to na szczęście nie, samemu można sobie je zrobić. Teraz wystarczy mieć nogę w gipsie już to ładują ale ponoć są skuteczne.

A co z ta koteczką, która miała iść do szczepienia a potem do nas?

Dzisiaj (albo jutro) po południu podrzucam swoją tymczaskę Orkę do rodziców. Mam nadzieję, że mama szybko nie zmieni zdania, bo kotka robi się coraz bardziej śmiała i zaczyna brykać nad ranem, a warunkiem było, żeby kot był spokojny... W związku z tym zwolniło mi się miejsce na DT i, jak mówiłam wcześniej Ilonce, mogę wziąć max 2 koty. Nie będę ukrywać, że wolałabym kociaki, a nie dorosłe koty. :oops:

Niestety moja rezydentka jest dzikusem i, o ile do małych kociaków się w miarę szybko przyzwyczaja (ok. tygodnia), to z dorosłymi jest problem (na Orkę już miesiąc fuczy i warczy i nie zapowiada się na zmianę :roll:

).

Karmę dla kociaków mam (RC Kitten), jako miejsce do izolacji mogę zaproponować niestety tylko łazienkę - za to niesamowicie cieplutką

Moje koty tam większość poprzedniej zimy spędziły i to wcale nie zmuszane :wink:

Troszkę tylko boję się, czy dam ewentualnie radę oswoić chłopaków - pracuję i przez większość dnia po prostu mnie nie ma, a poza tym nie mam doświadczenia...

Ilonko, wracaj do zdrowia :ok:

a co się stało z psami? Jakoś strasznie mi leżą na sercu, ale nie mogę teraz pomóc.

Asia K pisze:a co się stało z psami? Jakoś strasznie mi leżą na sercu, ale nie mogę teraz pomóc.

są w hotelu, gdzieś koło Mielca Ilona je wrzuciła, dostałam dzisiaj odgórny prikaz o znalezienie dla nich innego tymczasu, który nie będzie tyle kosztował, bo "Kielce" są już dawno bez kasy a nas zaraz pozwą do sądu o nie zapłacone faktury za hotelowanie:(

Kurczę... może chociaż tego psa w typie belga powierzyć jakiejś fundacji zajmującej się tą rasą?
Czy psy są na dogomanii?
Gdybym mogla, to wzięłabym jednego na dt, ale niestety w obecnym wynajmowanym mieszkaniu to niemożliwe

Może więc jakoś pomogę z ogłoszeniami?

Asiu jesteś na FB tam tez są te psiaki w wydarzeniu kociaków

Ja nigdy nie używałam tej strony i w ogóle nie mam pojęcia o co tam chodzi

CatAngel pisze:Wydarzenie http://www.facebook.com/event.php?eid=116636105069439
album http://www.facebook.com/album.php?aid=2 ... 6928&saved

Ale jak coś podaję ci linki możesz wziąść udział i udostępnić psiaki i koty

z tego wątku

Asia K pisze:Kurczę... może chociaż tego psa w typie belga powierzyć jakiejś fundacji zajmującej się tą rasą?
Czy psy są na dogomanii?
Gdybym mogla, to wzięłabym jednego na dt, ale niestety w obecnym wynajmowanym mieszkaniu to niemożliwe Może więc jakoś pomogę z ogłoszeniami?

załatwiłam im tańsze miejsce (ale też nie darmowe), bo pond 900 zł miesiąc w miesiąc to po prostu trzeba mieć, a nam te psy teraz spadły z nieba, niestety, nikt na nie nie czeka z otwartymi ramionami i fionka powinna sobie je teraz wsadzić pod szpitalne łóżko ale leżącego się nie kopie :wink:

Pojedziemy po nie po Nowym Roku ale proszę o pomoc w ogłaszaniu albo może ktoś w ogóle może gdzieś chociaż jednego umieścić tylko za koszt karmy?
Przecież nie wsadzę ich na kociarnię :twisted:

Zarejestrowałam się na FB- z wielkim bólem, bo ja z tych, co zdecydowanie chronią swoją prywatność, ale dla zwierzaków.. :wink:

Pilnie potrzebne DT/DS dla Willow

Kto przegląda forum