POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 20, 2010 17:26 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

dopiero wróciłam ze szpitala od mamy...jutro będę tam cały dzień...kciuki potrzebne mocne...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 20, 2010 17:30 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

to masz jak w banku! Zabieg dziś czy jutro?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon gru 20, 2010 17:35 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

jutro, zaraz lecę do kościoła, załatwiłam zwolnienie, rano nadałam dwie paczki, jeszcze tylko list, i do pracy zanieść zwolnienie, kupić kotom puszek i zanieść suchego i noc nieprzespana... :?
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 20, 2010 17:40 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon gru 20, 2010 22:06 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Dzięki Dagmara :ok: :ok: :1luvu: Jak wracałam z pracy, gdzie nosiłam zwolnienie, i zaopatrzyłam szafkę na portierni w kocie jedzonko, poszłam koło przedszkola, zawołam kicie, wyszły od razu chyba z 8 na raz, no i miałam ze sobą wielki talerz plastikowy nasypałam suchego i dałam 6 saszetek, postawiłam na studzience kanalizacyjnej, żeby miały ciepło w łapki, idę do przystanku, ale myślę rozejrzę się jeszcze czy jedzą, patrzę idzie 3 dryblasów, jeden przyklęknął przy studzience, tknęło mnie, idę z powrotem, zachodzę .. a jak, wyrzucił.... :evil: więc znalazłam obok inny pojemnik i tam znów nałożyłam taką samą porcję a może i większą, całe pudełko litrowe od lodów, i przeszłam przez ogrodzenie i postwiłam za kratą pod wiatą, i kotki się zleciały, mogłam od razu tak zrobić...ale skąd mogłam wiedzieć, że spotkam takich zwyrodnialców....
dzwoniłam do pana Karmiciela kotki zdrowe, mają się dobrze, a Tygryska zajada za 3
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon gru 20, 2010 22:11 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Co za chamy :evil: :evil: :evil: żeby sami nie mieli co żreć . Ale mnie wkurza jak widze takich ludzi. Ja to bym nie wytrzymała i walnęła jakimś odpowiednim tekstem, ale można za to oberwac czasem.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon gru 20, 2010 22:27 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

też coś chciałam powiedzieć, ale nie przypuszczałam, że to zrobili, bo widziałam jak przyklękał, nawet na taką myśl nie wpadłam, że gdzieś w śnieg wyrzuci tyle jedzenia, a kotulki takie kochane, puchate, szczególnie te maluchy, i poznały mnie chyba bo się mnie zbytnio nie bały...różne Tygryski, czarne całe, z krawacikami, i wszelkie kolory, coś pięknego,
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 21, 2010 8:22 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

trzymam kciukiObrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28645
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 21, 2010 10:30 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

ja tez trzymam, mocno! Obrazek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 21, 2010 19:56 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Jeśli ludzie nie chcą pomagać to mogli by chociaż nie przeszkadzać :(

kciuki !!!!!!
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 21, 2010 21:04 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Dziękuję za kciuki, były potrzebne, dzisiejszy dzień to 13 godzin u mamy w szpitalu, podczas zabiegu wystąpiły poważne komplikacje, zabieg jest niedokończony, będzie jeszcze powtarzany za miesiąc.... :(
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 21, 2010 21:07 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

czasem tak jest ALE gdyby było niefajnie to by nie było tej powtórki! To znaczy, że jest szansa na poprawę. A może i ten zabieg + dobrane po nim leki dadzą lepszą jakość życia mamie?

Mam też inne pytanie - co z suchej karmy jedzą Twoje bezdomniaki?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto gru 21, 2010 21:11 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

też tak myślę, teraz mama leży na OIOK, jutro raniutko znów do niej lecę, lekarz mówił, że zabieg będzie bardzo trudny i skomplikowany, ale to profesjonalista, pan Bóg wysłuchał mojej modlitwy....
bezdomniakom kupujemy suchą karmę Purina Cat Show...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 21, 2010 21:46 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

bardzo mocno myślę o Was, wiesz przecież, u mnie były podobne problemy.
Podaj mi proszę adres - chcę wysłać trochę karmy, ok?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro gru 22, 2010 9:27 Re: POMÓŻMY BEZDOMNYM KOTOM!!! teraz pomocy potrzebuje moja mama

Kocia Lady dopiero znalazłam ten wątek, nie wiedziałam ,że taki jest :oops:
czekałam na wiadomość od Ciebie
trzymałam i cały czas mocno trzymam kciuki :ok:
dagmara-olga ma rację skoro lekarze zdecydowali ,że zabieg będzie powtórzony to nie jest źle :ok:

Niebieskie pudełko po lodach to pewnie to samo które zostawiłam :)
Moi rodzice zostawiają tam jedzonko, powiem żeby zostawiali koło śmietnika to może nikt nie wyrzuci...ręce opadają jak się słyszy o takich ludziach którzy wyrzucają jedzenie...

arwennna

 
Posty: 524
Od: Pon lip 21, 2008 14:32
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], HerbertPrade, smoki1960 i 39 gości