maciejowa pisze:Ciepła pisze:haha znalazlam opakowanie po szklach i sa to plusy
Czyli dalekowidz
po mojej mamie

dobranoc Kasiu

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
maciejowa pisze:Ciepła pisze:haha znalazlam opakowanie po szklach i sa to plusy
Czyli dalekowidz
Szura pisze:Ciepła, ja przepraszam, że sie wtrącamAle uważaj na jemiołę, ona trująca dla kotów jest (wydziela trujący sok)
Szura pisze:No nie panikuj! Jak nie zaczęły się slinić to znaczy, że udało sie im nie polizać soku. Ale sprawdzaj!
Szura pisze:Nikt na świecie nie jest wstanie wiedzieć wszystkiego. Jak pisałam, nie panikuj, pewnie nic sie nie stało. Jemioła zapewne była zerwana dużo wcześniej, nie jest świeża i ma owoce też wysuszone. Soku w owocach w niej było tyle co kot napłakał. Powieś jemiołę natychmiast po przyniesieniu gdzieś wysoko, aby koty sie do niej nie dobrały i będzie ok. Wyciepnij zaraz po świetach.
http://animalia.pl/artykuly.php?id=334
maciejowa pisze:Nie. Mam astygmatyzm
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości