TYSKIE MRUCZKI VII - czekają i czekają , domki potrzebne!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 18, 2010 22:58 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

Caragh pisze:Co ten biedny piesek musial wycierpiec :crying: :crying: :crying: :crying:
http://www.petycje.pl/petycja/6148/n...psu_glowe.html


Podpisane :!:
Biedny psiak :crying: :crying: :crying:

-kropeczka- pisze::ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Matyldzie


PS. Miziaki są najfajniejsze :1luvu:


rzeczywiście najfajniejsze :)
moje chore cudo zaczęło się wreszcie domagać mizianek :)

:ok: :ok: :ok: za wszystkie Zwierzaczki Justy :ok: :ok: :ok:
Pozdrawiam,
Kessi77
____________
Nasz wątek :arrow: Aliś - kot z ADHD...
.......Perkuś [*] FIP 28.04.2015 :'(


Obrazek

Kessi77

 
Posty: 728
Od: Nie lip 26, 2009 7:23
Lokalizacja: Świnoujście -> RADOM

Post » Nie gru 19, 2010 0:28 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

Co ten biedny piesek musial wycierpiec :crying: :crying: :crying: :crying:
http://www.petycje.pl/petycja/6148/n...psu_glowe.html[/quote]
Ja dopiero teraz tam kliknęłam i nie powiem że oni byli ludźmi , powinno sie im to samo zrobić !!!!!
Oczywiście petycji podpisze ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie gru 19, 2010 0:34 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

Przed chwilka przewinęłam Eustaszka , sika ale pęcherz taki średni ...

Matyldzia to jak tylko mnie słyszy to od razu mruczy , apetyt dopisuje :) Niestety nadal bardzo charczy,w poniedziałek jade z nia do weta .

Manius i Rysiu prawie już zdrowe , ale jeszcze się zdarza ze Maniuś kichnie a Rysiu zakaszle ...

Ozzi dziś się sam upomniał o jedzenie :)
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie gru 19, 2010 9:50 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

Dzień dobry mruczki.

Gorące pozdrowienia z mroźnego, ale i z bardzo słonecznego Poznania przesyłam.

:ok: :ok: :ok: :ok: za wszystkie zwierzaczki.
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 19, 2010 14:39 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

Jeszcze jeden szybki bazarek dla Tyskiech Mruczków viewtopic.php?f=20&t=121715

Polecam się :)
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie gru 19, 2010 14:41 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

Mrusie czują, że są w dobrych rękach, to i Matyldzia na pewno stanie na nogach, i wtedy dopiero miziactwo się "uaktywni" w 100%


Za zdrówko, domki i mizianki bez końca :ok:

Ja mam taką teorię, że prawie każdy kot to jest do takich rzeczy stworzony :mrgreen:



Lecę obejrzeć bazarek 8)


Edit: literówka
Obrazek ObrazekObrazek

-kropeczka-

 
Posty: 696
Od: Czw cze 10, 2010 15:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 20, 2010 0:07 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

LSVC pisze:Jeszcze jeden szybki bazarek dla Tyskiech Mruczków viewtopic.php?f=20&t=121715

Polecam się :)

Wielkie dzięki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon gru 20, 2010 0:14 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

Kochane cioteczki dziś wieczorem odwiedziła mnie Kociara 82 i to co mi przyniosła od św Mikołaja i urodzinowe to mnie powaliło z nóg :1luvu: :1luvu: :1luvu:
To była mini wieża :1luvu: :1luvu: :1luvu:
A że moja wieże to mi już dawno temu Tygrysek zniszczył obsikiwaniem i juz nie nadawała sie do użytku ...
kochane cioteczki bardzo Wam wszystkim dziękuje za tak wspaniały prezent , Kociara nie pamięta które cioteczki sie składały i dlatego chce podziękować wszystkim cioteczkom , bardzo bardzo Wam dziękuje :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon gru 20, 2010 8:59 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

Dzień dobry mruczki.

No to hop na pierwszą :oops:

:ok: :ok: :ok:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 20, 2010 11:19 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

Wczoraj byłam w szoku :mrgreen: i jeszcze chce tez podziekowac Kociarze82 za prezent dla zwierzaków , RC dla kotów i smaczki i dla psaków tez coś było , bardzo ci dziekje :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon gru 20, 2010 11:24 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

Była dziś u weta z Rysiem , Mankiem i Matyldzią :
Rysiu i Maniuś nadal sa na antyubiotyku , choc jest juz lepiej :lol:
A Matyldzia nadal charczy i wet ( pierwszy raz ją widział ) ocenił jej zmiany w buzince na bardzo niepokojace ( choć nie wie jak było na poczatku leczenia ) , jeszcze nie ma wyników biopsji ... Nadal bedzie na antybiotyku . Za tydzień do kontroli .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon gru 20, 2010 20:31 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

W górę Tyskie Mruczusie!!! Nie chować się, tylko na pierwszą stronę wyskakiwać po najlepsze z najlepszych domki!!!
:ok: :kotek: :ok: :kotek: :ok: :ok: :kotek: :ok: :kotek: :ok:
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon gru 20, 2010 21:14 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

Justa&Zwierzaki pisze:Była dziś u weta z Rysiem , Mankiem i Matyldzią :
Rysiu i Maniuś nadal sa na antyubiotyku , choc jest juz lepiej :lol:
A Matyldzia nadal charczy i wet ( pierwszy raz ją widział ) ocenił jej zmiany w buzince na bardzo niepokojace ( choć nie wie jak było na poczatku leczenia ) , jeszcze nie ma wyników biopsji ... Nadal bedzie na antybiotyku . Za tydzień do kontroli .


Trzymam kciuki za zdrowie Mruczków. A szczególnie za Matyldę, bo wciąż nie mogę wyjść z podziwu, że to taka przylepa :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon gru 20, 2010 21:42 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

Betaka pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Była dziś u weta z Rysiem , Mankiem i Matyldzią :
Rysiu i Maniuś nadal sa na antyubiotyku , choc jest juz lepiej :lol:
A Matyldzia nadal charczy i wet ( pierwszy raz ją widział ) ocenił jej zmiany w buzince na bardzo niepokojace ( choć nie wie jak było na poczatku leczenia ) , jeszcze nie ma wyników biopsji ... Nadal bedzie na antybiotyku . Za tydzień do kontroli .


Trzymam kciuki za zdrowie Mruczków. A szczególnie za Matyldę, bo wciąż nie mogę wyjść z podziwu, że to taka przylepa :ok:


Również kciuki wielkie :ok: :ok: :ok:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon gru 20, 2010 23:25 Re: TYSKIE MRUCZKI VII - karmy weterynary, leki, dług, pomożesz

ech... kurna, nie zdazylam wczoraj aparatu odpalic, a mina Justy na paczke byla warta uwiecznienia :ryk: :ryk: :ryk: Niezle ja zatkalo, szczena w dol, zostala bez slowa... :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Myslala, ze ja wkrecam, ze sobie jaja robie... (dzien wczesniej z sasiadka zartowaly, ze to bedzie striptizer) :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Wieze mozna powiesic na scianie, tak wiec Tygrys nie bedzie mial do niej dostepu :) :ok:
A wczoraj znow nie moglam opedzic sie od kotow... wszystkie na raz chcialy sie miziac :1luvu: :1luvu:
Rysiu urosl :1luvu: Ale pysio ma nadal slodki do schrupania :1luvu:
Manius przytyl nieco, zafundowal mi peeleng rak swoim jezyczkiem :1luvu: :1luvu: Znow staje sie tym samym miziakiem i chodzaca, kocia lagodnoscia jaka byl wtedy, gdy go spotkalam pod kwiaciarnia :ok:
Kikusia lezala na klatce, nie zwiala na widok obcego, czyli mnie, dala sie troszke pomiziac, choc troszke sie bala... Ale to i tak duzo jak na nia, powoli sie przelamuje nasza perelka :1luvu:
Prima, Rysiu, Miki, Ozzy i Zuzu bez pytania pchaja sie na kolana i ciagle chca sie miziac :1luvu:
A kiedy przytulilam sie do Eustachego :1luvu: :1luvu: poczulam, ze niczego wiecej w tym momencie do szczescia mi nie trzeba :1luvu: Cale moje szczescie to ten wspanialy kocio :1luvu: :1luvu: Uwielbiam sie do niego przytulac :1luvu:
Po raz pierwszy na wlasne oczy moglam zobaczyc Bone! Drzemala sobie w klatce razem z Czortem. Dotad przy mnie nigdy sie nie ujawniala! Mysle, ze ona sie przy Czorcie czuje bezpiecznie :)
Nadia ciagle wodzila wzrokiem za ukochanym Eustachym :1luvu: Ech... jak oni sie kochaja :1luvu:
Kupilam Royala kociakom, bo promocja byla, i kilka kabanosikow na przekaske :) Psiakom, zwlaszcza Pedrowi specjalne tabletki i paleczki mietowe, zeby mu tak nie smierdzialo z mordki. Z przyjemnoscia zajal sie ta paleczka :ok: Taka sama dostal Fibi, przeszczesliwy zawlokl ja do swojej budy i sie na oczy juz nie pokazal :D
A Matyldzia... Jest przepiekna! Te biale skarpetki i biale wasiki.... :1luvu: :1luvu: :1luvu: Cudny kontrast z czarnym futerkiem :1luvu: :1luvu: Jest przemiziasta, widac, ze bardzo spragniona kontaktu z czlowiekiem i bardzo ufna. Wogole sie mnie nie bala :1luvu: Miziak nad miziaki, co ugniata nawet powietrze :1luvu: :1luvu: Przekochana kocinka :1luvu: :1luvu:
Mysle, ze nawet jesli okazaloby sie, ze jej dni sa policzone, a znalazlby sie odpowiedni domek... jesli znalazlby sie ktos, kto pokocha ja tak bardzo, ze bez wzgledu na to, czy bedzie zyla rok, kilka lat czy miesiac, ten ktos zrobi wszystko, by byla szczesliwa i czula, ze jest kochana, ze jest czyjas... Wtedy ja oddalabym ja do takiego domku chyba bez wahania.. :1luvu:
Jest niesamowita, oblednie sliczna, slodka... :1luvu: :1luvu: Moznaby ja miiiiiiziac i miiiiiiiiziac bez konca :1luvu: :1luvu:
A Ozzy... Ech... Cioteczki, czy wy macie to samo wrazenie, ze jak sie z nim miziacie przed wyjsciem od Justy to on patrzy za wami tesknym wzrokiem, proszac o jeszcze i pytajac jakby: "przyjdziesz jeszcze? Kiedy przyjdziesz? A pomiziasz mnie jeszcze? Nie odchodz, zostan, pomiziaj mnie jeszcze, prosze!... Nie chce, zebys odchodzila!" :1luvu:
Tak bardzo go kocham :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Moje najdrozsze sloneczko :1luvu: :1luvu: :1luvu: Przyjde, kochanie, po swietach przyjde na pewno :1luvu: Kocham Cie, kotku, pamietaj! :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, niafallaniaf, puszatek, Tundra i 96 gości