DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Nie gru 19, 2010 18:07 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

Facet jest #%#$%# Jemu brakuje piątej klepki, i jego zachowanie jest gorsze niż eh nie będe sie wypowiadac....

molly88

 
Posty: 1987
Od: Śro gru 16, 2009 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 19, 2010 19:39 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

bądź tu mądry i pisz wiersze. Ja naprawdę przy KAŻDEJ próbie interwencji z pomocą jakichkolwiek służb utwierdzam się w przekonaniu, że trzeba działać jak ALF. Kominiara i wieczorem brać sprawy we własne ręce, bo ten kraj jeszcze długo nie będzie cywilizowany. No naprawdę, ręce opadają...

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 19, 2010 21:44 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

ciekawa.swiata pisze:bądź tu mądry i pisz wiersze. Ja naprawdę przy KAŻDEJ próbie interwencji z pomocą jakichkolwiek służb utwierdzam się w przekonaniu, że trzeba działać jak ALF. Kominiara i wieczorem brać sprawy we własne ręce, bo ten kraj jeszcze długo nie będzie cywilizowany. No naprawdę, ręce opadają...


Dokładnie!
Przebrnęłam (z trudem) przez wątek na dogo. Boże ja nie rozumiem co tym ludziom siedzi w głowach (p. S.) Gówno zamiast mózgu! Jego odzywki były straszne! Dno. Boże, że taki człowiek jest inspektorem TOZu (w sumie z własnego doświadczenia nie powinno mnie to dziwić). Nie dziwię się, ze TOZ g**** robi mając takich ludzi. Przepraszam jeśli kogoś działającego w TOZ uraziłam. Mówię tylko o ludziach pokroju p.S.
Mam nadzieję, że psu uda się pomóc!
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 19, 2010 21:51 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

ja również mam taką nadzieję.

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 19, 2010 22:08 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

ja też wróciłam stamtąd mocno zniesmaczona. Udowadnianie, że właściciel jest ok, jest chore. Nawet, jeśli pies ma budę, to jak musi cierpieć zostawiany tam zupełnie sam na parę dni!!! Czy ktoś widział tych rzekomych kolegów, którzy miłosiernie 2 razy dziennie go karmią??? A co ze spacerami???

Ale oni wolą się kłócić. Mam nadzieję, że pies wkrótce bezie bezpieczny.

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 19, 2010 22:14 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

Czytając pana.S mam jakieś odczucia jakby do mnie dziecko pisało :D
I w sumię jestem na kolejnym wątku na dogo gdzie jak zwykle musi być kłótnia. :?
edit:literki
Ostatnio edytowano Nie gru 19, 2010 22:21 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie gru 19, 2010 22:17 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

Tak. p.S. chyba ratuje i uważa syt za poważną i wartą zachodu jak zwierzę kona... A to, że siedzi na mrozie, nie ma wody, jest karmione raz dziennie to pikuś. Inne przecież maja gorzej jak sam napisał ;/ A tu dla niego nie jest jeszcze tak źle tylko dlatego, że co? Że nikt się nie znęca w widoczny sposób (bo że znęca to wiadomo tylko tak pod płaszczykiem). Chore.
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 19, 2010 22:20 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

mnie najbardziej ze wszystkiego przeraża to zacietrzewienie. Koło wzajemnej adoracji - pies nie ważny, ważne, kto ma więcej postów na koncie i uratował więcej psów. Że gada bzdury nie ma znaczenia. A w ogóle najlepiej zwalić winę na założycielkę wątku!
To dopiero bestia bez serca! Przecież ona NIC nie robi żeby temu psu pomóc!
A z moich nieoficjalnych informacji wynika, że pan po psa jednak nie przyszedł dziś o 19, tak jak było mówione.
ale dopiero jak pies będzie sztywny wisiał na tym cholernym łańcuchu, to znajdzie się podstawa do odebrania go miłosiernemu właścicielowi.
Rzygać mi się chce na myśl o tym, że żyję w społeczeństwie partaczy, nieudaczników i zwykłych dupków.
Przepraszam za epitety, ale naprawdę nie znajduję już łagodnych określeń.

I na cholerę u licha te babska siedzą na tej dogomanii? Jedno mądrzejsze od drugiego, bzdura bzdurę pogania a wszyscy tylko się po główce głaskają, że są wiecie, tacy cool 8)
no złość mnie wzięła, a jestem naprawdę opanowanym człekiem... :evil:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 19, 2010 22:23 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

To może pozwólmy mu""uciec"" to chyba najlepsze rozwiązanie zanim dojdzie do najgorszego, bo wtedy to dopiero zacznie się cyrk i zganianie winy. Nie ma tam kogoś zaufanego kto może pomóc mu ""uciec""

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie gru 19, 2010 22:27 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

To było najlepsze rozwiązanie, ale w obliczu zaistniałej sytuacji jest to zbyt niebezpieczne.

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 19, 2010 22:57 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

nie wiem na czym zależy tym ludziom, ale na pewno nie na dobru tego zwierzęcia. NIGDY więcej nie będę szukać pomocy na dogomanii. To jest jakaś paranoja, nie wiem skąd Ci ludzie się biorą. Wyciągają psiaki ze schronów, ale nie robi na nich wrażenia pies przywiązany pod gołym niebem na -17 st. mrozie. Ważne, że p. Sławek jest spoko zią i serwuje fajne dowcipy.
Doprawdy są rzeczy, których już chyba nigdy nie pojmę.

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 19, 2010 23:30 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

Dziewczyny,
niech sobie na dogomanii robią co chcą.
Ja tam nie wiem, bo zalogowana nie jestem, ale kilka osób stamtąd znam i wiem, że nie wszyscy tacy są. I chwali im się (tym z Bogatynii), że psom ze schroniska pomagają. Pyskówki były, są i będą również na miau, taki lajf.

Tymczasem róbmy swoje.
Szukajmy tego dt, ja rozumiem, że osobiście tam działająca nic nam nie da znać dopóki nie będzie zdarzeń wymagających naszego działania, bo i czasu nie ma, i nie wiadomo, kto czyta. A że się takie halo zrobiło, to też droga oficjalna jest konieczna, ja rozumiem. Gdyby potrzebowała pomocy w interpretacji ustawy o ochronie zwierząt, to na pw mogę dać mój nr tel, odebrać mogę zawsze, przeczytałam komentarz i wykładnię już mam, którą można podać dalej władzom. Moim zdaniem sytuacja podpada na pewno pod wykroczenie ze względu na naruszenie obowiązków z art. 9 ust. 1. Ze względu na warunki atmosferyczne MOIM ZDANIEM zachodzą też podstawy do natychmiastowego odbioru psa, bo to jednak BEZPOŚREDNIO ZAGRAŻA JEGO ŻYCIU, przetrzymywanie go tam, szczególnie na łańcuchu i w nocy.
Jeśli nie kuma TOZ, to może Policja zakuma.
Inną rzeczą jest jakieś stosowne pismo do przełożonego tego członka TOZu, ale to proponuję już po akcji.
Na spokojnie. Pies najważniejszy, reszta później.
I czekamy. Ja niecierpliwie.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 19, 2010 23:40 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

Carmen201 pisze:Dziewczyny,
niech sobie na dogomanii robią co chcą.
Ja tam nie wiem, bo zalogowana nie jestem, ale kilka osób stamtąd znam i wiem, że nie wszyscy tacy są. I chwali im się (tym z Bogatynii), że psom ze schroniska pomagają. Pyskówki były, są i będą również na miau, taki lajf.

Tymczasem róbmy swoje.
Szukajmy tego dt, ja rozumiem, że osobiście tam działająca nic nam nie da znać dopóki nie będzie zdarzeń wymagających naszego działania, bo i czasu nie ma, i nie wiadomo, kto czyta. A że się takie halo zrobiło, to też droga oficjalna jest konieczna, ja rozumiem. Gdyby potrzebowała pomocy w interpretacji ustawy o ochronie zwierząt, to na pw mogę dać mój nr tel, odebrać mogę zawsze, przeczytałam komentarz i wykładnię już mam, którą można podać dalej władzom. Moim zdaniem sytuacja podpada na pewno pod wykroczenie ze względu na naruszenie obowiązków z art. 9 ust. 1. Ze względu na warunki atmosferyczne MOIM ZDANIEM zachodzą też podstawy do natychmiastowego odbioru psa, bo to jednak BEZPOŚREDNIO ZAGRAŻA JEGO ŻYCIU, przetrzymywanie go tam, szczególnie na łańcuchu i w nocy.
Jeśli nie kuma TOZ, to może Policja zakuma.
Inną rzeczą jest jakieś stosowne pismo do przełożonego tego członka TOZu, ale to proponuję już po akcji.
Na spokojnie. Pies najważniejszy, reszta później.
I czekamy. Ja niecierpliwie.

popieram :ok:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon gru 20, 2010 9:20 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

Przeczytałam wątek na dogo. I nie rozumiem skąd w ludziach jest tyle złości i chamstwa. Ten wątek miał pomóc psu, a nie powodować pyskówkę i wzajemne obrażanie. Pan Inspektor Sławomir B. wykazał się faktycznie niską kulturą osobistą, ale uważam, że powinno się go zostawić samemu sobie i nie dyskutować, nie dorzucać do ognia, tylko zająć się psem!

Nie rozumiem, dlaczego ludzie ciągle się obrażają i wyzywają, przecież to nie chodzi o to kto jest mądrzejszy i bardziej "kul". Chodzi o psa na miłość boską!

Jeżeli ludzie chcą się obrażać i wyzywać, to niech sobie założą do tego stosowny wątek. Nigdy wcześniej nei byłam na dogo, ale myślałam, że tam się pomaga zwierzętom - że to coś jak miau tylko, że dla psów, ale widzę, że to tylko moje pobożne życzenia. Myślałam, że inspektorzy TOZu naprawdę są po to, żeby zwierzakom pomagać. Rozumiem też, że są psy w gorszej sytuacji, ale przecież nie o to chodzi, żeby porównywać do tych, co mają gorzej... Każdy jest odrębną istotą i wymaga odrębnego traktowania...

Resztki mojej wiary w ludzi skutczenie się zmniejszają... Moja naiwność umarła... a proza życia mnie przygniotła... sorry ale ja nie mam na tych ludzi siły... i szkoda naszego czasu na polemiki z debilami. Jest taki mądry cytat : nie kłóć się z idiotą - ktoś może nie zauważyć różnicy.... Polecam się zastanowić zanim znowu ktoś coś napisze na tematy "poboczne".

I proszę osoby z miau piszące na tamtym wątku na dogo - nie piszcie o Panu SławkuB, nie kłócicie się z pozostałymi uczestnikami - rozmawiajcie o psie - to on jest tematem dyskusji, a nie (swoją drogą wiadomy) poziom kultury Pana SławkaB...

trzymam kciuki za psiaka!! I za to, żeby jego właścicielowi i Panu Sławkowi B. tej zimy odmarzło to i owo... miałam oczywiście na myśli ręce albo nogi - bo jaj to raczej nie mają...
...to tylko moje zdanie...

Zołzik

 
Posty: 514
Od: Pon paź 11, 2010 11:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 20, 2010 14:50 Re: DRAMAT PSA W BOGATYNI. Prosimy o pomoc PILNE !!!

CZytam i nie wierzę w to, co widzę O_o

Czy Evelin skontaktowala sie z Poker? Bo dziewczyna faktycznie chce i chyba moze jakos pomoc, ale w tym bagnie wyzwisk ciezko to doczytac.
Co z psem?
Jak go się odebrac nie da, to moze, kurna..go kupmy od wlasciciela po prostu? Skoro on i tak psa glownie na dzialce trzyma.. klopot mu odejdzie. Mozna w jakąś taką gadkę uderzyc...

Edit: Doczytałam dogo, juz wiem. Trzymam kciuki, żeby szło ku dobremu..
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości